4 paczki to jakieś 2200kcal. Za 8zł
#ciekawostki #heheszki #lidl
@Felonious_Gru Pies zmielony z budą i łańcuchem.
@Felonious_Gru ostatnio była promocja na schab i pierś kurczaka i za 6,99 był kilogram czystego mięsa a nie parówki.
@Felonious_Gru berlinki tylko jalapeno, habanero i może z serem. Te zwyłe mi nie wchodzą
@Felonious_Gru Na Selgrosie była wczoraj promocja, świnka 10 zł/kg. Poszło do kamionkowego garnka za 2 tyg będzie piękna szyneczka
Berlinki to jedne z nakgorszych parowek( maja chyba tylko 60-70% miesa w skladzie), a nawet tansze marki sklepow maja 80-95%.
Nie mowie o tych za 5 zl/kg, bo tam jest sam mom( a i to chyba podrabiali na Ukrainie xD)
@jajkosadzone no ale porównaj sobie berlinki z tymi po 5 za kilo a nke po 30
Obok berlinek sprawdź sobie kraine wedlin z biedronki np- cenowo duzo tansze( standardowo, nie mowie o jakichs promocjach) a maja lepszy sklad- 90% miesa vs 70% w berlinkach.
Tutaj sklad berlinki: https://barbora.pl/produkty/berlinki-parowki-classic-250-g
vs sklad zwyklej parowki marki wlasnej aldi: https://www.aldi.pl/produkty/parowki-z-szynki-9278-1-0.article.html#/nasze-produkty/wedliny-i-mieso/parowki
czy krainy wedlin z biedronki:
https://pl.openfoodfacts.org/product/5900567017532/par%C3%B3wki-z-szynki-kraina-w%C4%99dlin
@jajkosadzone
Za darmo bym nie wziął 😶
@scorcc więcej dla innych, nie ma problemu
@Felonious_Gru Berlinki to najgorszy syf, nic tylko chemia i resztki z podłogi.
Ale mają w sobie to coś, a zapach glutamininu sodu to coś wspaniałego
@michalnaszlaku zadziwiające jest to jak przy podgrzewaniu zmieniają smak z marginalnie zjadliwych na nawet uzależniający przechodząc po drodze przez absolutnie paskudny
Ja tam lubię
nie chcę robić z siebie francuskiego podniebienia ale jak odtsawisz parówki sklepowe na jakiś czas i będziesz wybierał porządne wędliny albo robił sam i wrócisz do parów po tym okresie to gwarantuje że ciężko będzie to zjeść 🙃
@Yakamaz Ja mam pytanie, ale proszę bez urazy.
Co znaczy porządne wędliny?
Skąd wy macie tą wiedzę, że jakieś wyroby tarczyńskiego czy inne berlinki to syf? Jak jest napisane, że 100g wyrobu zrobiono z przykładowo 142 gram miesa to gdzie leży problem?
Przecież ich zakłady mięsne mają większy reżim sanitarny niż szpitale.
Porządne wędliny to tylko takie zrobione przez craftowego butchera, co używa siekiery którą rano się golił a potem oddziela nią mięso od kości? Tylko w jakieś małej wsi gdzie krówki i świnki są szczęśliwe, że właśnie tam je zabijają?
Gdzie sanepid zagląda albo i nie?
Skąd mam wiedzieć idąc do jakiegoś niesieciowego sklepu mięsnego, że zachowują tam lepsze standardy niż w tych dużych zakładach? Może jest dokładnie na odwrót, ale ludzie wmawiają sobie jak z craftowym piwem, że tak, to to dopiero ma smak, nie to co koncernowe popłuczyny.
@Yakamaz dokładam się do pytania, bo mnie szlak trafia jak pięćsetny raz widzę 'porządne wędliny' a jeszcze większa kurwica trafia od 'wiejskich jaj'.
O ile człowiek robiąc wędline samemu ma kontrolę nad smakiem, przyprawami itp. jak również ma kontrole nad tym z jakiego konkretnie mięsa ją robi, to na tym się kończy. Nie przegoni jakością i higieną zakładu produkcji mięsa. Tak samo jak 'wiejskie jaja' to 300 razy większy syf niekontrolowany przez nikogo niż jaja z ferm...
@notak nie ma problemu, żadnej urazy
Określenie powszechnie stosowane "porządne wędliny" nie jest nigdzie uregulowane, jest to jedynie skrót myślowy. Dla mnie porządną wędlina czy innym wyrobem z mięsa będzie zbliżone maksymalnie do domowego wyrobu (np . gdzie bierzesz szynkę wieprzowa - pieczesz ja i masz w 100% domowy wyrób, nic poza surowcem i przyprawami). Łatwo można robić parówki w domu, co z resztą praktykuje i moja poprzednia wypowiedź do tego się odnosi. Polecam spróbować pobawić się samemu. Wędliny robione tradycyjnie nie dla marketów wytrzymują kilka/kilkanaście dni - takie parówki sklepowe mają przydatność podawana w miesiącach, to chyba też powinno dać do myślenia.
Odnosząc się jeszcze do reżimów to byłbym bardzo ostrożny i zalecam daleko idącą nieufność - owszem, raczej się nie otrujesz ale gwarantuje ci nad wszelkie pieniądze ze nie jest tam czyściej niż w szpitalu
@xvs_125612 przykro mi że wędliny i jajka tak na ciebie wpływają. Jeżeli nie widzisz różnicy albo preferujesz te inne niż porządne wędliny i wiejskie jajka to nie ma dla mnie problemu.
My bierzemy jajka od zaprzyjaźnionej osoby i nawet raz robiłem test z zasłoniętymi oczami czy rozpoznamy które jest które (było kilka z różnych źródeł do wyboru) no i jednak wyczułem różnice, co pozatym można poznać po kolorze itd.
Wiecie, niech każdy je co komu pasuje.
Dla wglądu wrzucam skład berlinek gdzie zawartość mięsa to 70%. - z ciekawostek powiem że skład najlepszy mają parówki z Lidla , a dla mnie osobiście najlepsze są własnoręcznie robione lub kupione w zaufanym sklepie mięsnym.
Miłego
@Yakamaz
takie parówki sklepowe mają przydatność podawana w miesiącach,
Co? XD
Niby które? Aż popatrzę jak będę bo nigdy nie udało mi się trafić takich co mają więcej niż 3 tygodnie ważności.
Chyba pomyliłeś z pasztetem podlaskim, co by zresztą wyjaśniało psioczenie na jakość
@Yakamaz a etykietę to wrzuciłeś sprzed dwóch lat jak jeszcze nie były drobiowe
@Felonious_Gru jeżeli lubisz to mi nic do tego, na prawdę nie ma sensu łapać się za słówka, miłego popołudnia.
@Yakamaz ty przyszedłeś do wątku, w którym pokazuję prawdopodobnie jeden z najtańszych sposobów na przeżycie, a ty wyjeżdżasz z tekstem, że kraftowe są smaczniejsze i jeszcze się oburzasz xD
Zaloguj się aby komentować