Chłop leży i ogląda wieczór wyborczy hiszpańskiej telewizji. Chciałbym mieć na ten moment chociaż internetowych znajomych z którymi mógłbym utrzymywać kontakt i rozmawiać po hiszpańsku, chciałbym mniej żyć polskością i odciąć się jak najbardziej to możliwe, bo to mi się kojarzy tylko z depresją i wszystkim najgorszym co mnie spotkało w życiu. Dziś mam trochę lepsze myślenie, może wytrzymam w tej robocie, trochę lepiej mnie nastawia i motywuje perspektywa życia w Hiszpanii a nie w Polsce jeśli wszystko pójdzie po myśli. Żeby nie obsrany gównem covid to nigdy bym nie wrócił do Polski definitywnie zniszczyć swoje życie i psychikę, ehhh. #przegryw
Kanciak

@cansado to po co wracales?

cansado

@Kanciak Przez ten cyrk covidowy postanowiłem wrócić, bo w tym okresie w Hiszpanii też nie dało się żyć, choć i tak nie miałem najgorzej, bo normalnie pracowałem ponieważ była to praca w sektorze rolniczym/spożywczym, miałem też coś w rodzaju przepustki, a że robiłem na różne zmiany to była ona od 6 do 22, więc mogłem w porównaniu do innych w miarę spokojnie wychodzić sobie z domu i jak coś idę/wracam do/z pracy, choć tylko w teorii, bo bez maski mógł pewnie być przypał, ale na szczęście go nigdy nie napotkałem, tylko kilka razy stare baby na mnie nawrzeszczały z drugiej strony chodnika, no ale przez to wszystko postanowiłem spróbować w Polsce. Pomyślałem, że to jedyny moment by spróbować tam w jakiś sposób ułożyć sobie życie, bo kiedyś niby chciałem mieszkać "u siebie". Wiem, głupie. Może i w Hiszpanii i tak pracowałem bez maski, bo powiedziałem, że nie mogę w tym oddychać i tak się nie da pracować i kierowniczka, która była w porządku i chciała bym tam pracował, bo zapierzałem jak wół jak było trzeba, nigdy się nie spoznialem, nie chodziłem na żadne zwolnienia (przez 3 lata ani razu żadnego chorobowego czy coś) a zamiast mnie alternatywą byli upośledzeni w stopniu lekkim przybysze z magrebu, często wcale/bardzo słabo mówiący po hiszpańsku, z których jakieś 75% rezygnowało po pierwszym dniu (lub w trakcie), jakieś 90% po tygodniu, a wszyscy oprócz w sumie jednego których tam widziałem szukali tylko opcji jak tylko robić jak najmniej i jakoś przetrwać dzień, więc na luzie przymknęła oko (podczas gdy niektórzy dymali w maskach i przylbicach jednocześnie), za to w Polsce i tak byłem ciągany po sądach.

Kanciak

@cansado życzę ci żeby ci się udało wrócić. Jak masz jesCze jakieś kontakty na miejscu to dużo nie trzeba.

cansado

@Kanciak Zanim znalazłem się na ulicy to utrzymywałem kontakt z dwoma kolegami, ale jako bezdomny w moim stanie psychicznym zerwałem kontakt.

Suodka_Monia

@cansado Poszukaj na hiszpańskim tinderze

cansado

@Suodka_Monia Nie chodzi mi o takie coś. Jestem aseksualny, nie musi to być kobieta.

Suodka_Monia

@cansado tam można też normalnych znajomych poznasz, a plus taki że od razu wiesz kto jest z okolicy

cansado

@Suodka_Monia raz w życiu byłem to tylko same julki były, a na profilu głównie zdjęcia sugerujące gotowość do kopulacji i poszukiwania samca do pokrycia.

ErwinoRommelo

@cansado hola amigo me llamo alberto y a mi me gusta manchester united y fumando marijuana.

cansado

@ErwinoRommelo me gusta el Manchester United y fumar marijuana* ale nie jest źle ogółem, taki compañero by się przydał.


EDIT: widzę, że "le" na "me" poprawione zanim odpisałem.

ErwinoRommelo

@cansado yo soy un polaco loco y mi region preferido de toda espana es la vasca porque son loco tambien y los vascos aprecian la libertad.

cansado

@ErwinoRommelo Yo vivia en una region que pertenece, como dicen los Vascos, a "Euskal Herria", pero en zona no vascofona. Sin embargo, se cantar algunas canciones en vasco y me encanta su gastronomia, como la chistorra a la sidra (y sus sidras en general), el pulpo con patatas, cuajada, kokotxas y el pacharan. Pero mas de todo, me encantan sus piparras agridulces, con un toque de picante.

ErwinoRommelo

@cansado tu juz jestem za slaby zeby odpisac, w sensie wiem ze chodzi o piosenki i tradycyjne jedzenie bo hiszpanski oparty jest na podobnym lacinskim systemie co francuzki ktorym wladam jak malysz nartami ale juz za bardzo zlewalem hiszpanski na studiach zeby odpowiedziec i prowadzic rozmowe na poziomie. Takie pytanie aparte, nie szukales czegos pod hiszpanski jesli chodzi o robote? Nawet lekcje do poziomu B1 bys mogl dawac, nie bylo by to lepsze niz kolhoz ktorego perspektywa tak cie przytlacza?

cansado

@ErwinoRommelo Żeby lekcje dawać to ja nie wiem czy bym umiał, to trzeba umieć po prostu. Generalnie to mam też braki w hiszpańskim, i też musiałbym nieco zasób słów poszerzyć. Myślę jednak, że naprawdę dużo nie brakuje do takiej całkowitej, pełnej płynności. Ale nawet załóżmy, że na tyle znam ten język i miałbym dryg do nauczania, to jak bym miał to robić, w sensie kogo, gdzie, ja nie mam żadnych papierów czy coś by mieć taką pracę.

ErwinoRommelo

@cansado nawet dorywczo, douczasz sie podstaw gramatyki czy czego ci tam brak i wystawiasz ogloszenie na ten rejon gdzie mieszkasz: lekcje hiszpanskiego do poziomu b1, mowisz plynnie w hiszpani zyles troche czasu ( co i jak mowic nie musisz) Niewiem ile za godzine mozna wziosc to pewnie zalezy od miejsca gdzie mieszkasz. Tez jest opcja do jakiejs firmy coby robila biznes w hiszpani, przez tél / maila dogadasz sie z kazdym hiszpanem a to samo w sobie jest skilsem ktorego na pewno jakis pracodawca potrzeboje bo niestety w polsce kazdy jezyk poza angielskim / niemieckim jest dosc niszowy.

cansado

@ErwinoRommelo A no właśnie, w ogóle nie pomyślałem o tym, a żeby takie coś mogło mieć miejsce to musiałbym mieszkać w Polsce, a na samą myśl powrotu do Polski na stałe mam zawroty głowy, ból stawów, drgawki i tsunami myśli samobójczych.

czlowiek_z_aspiracjami

@ErwinoRommelo


 co francuzki ktorym wladam jak malysz nartami 


Skąd tak dobrze znasz, gdzie się nauczyłeś fr?

ErwinoRommelo

@czlowiek_z_aspiracjami od dzieciaka mieszkam we fr dlatego tak po pl kalecze

PrzegralemZycie

@cansado Juan Pablo II jodió a los niños pequeños

Zaloguj się aby komentować