@maximilianan polityla to bagno, akurat w gierkach partyjnych w UK byłem kiedyś na bieżąco. Dlatego jestem zwolennikiem systemu prezydenckiego, bo przynajmniej jest pewność że gierki gabinetowe nie będą przyjmować aż takich rozmiarów, a prezydent może się skupić na rządzaniu, a nie utrzymaniu się na stołku

@maximilianan a no i jeszcze chodzi mi o poglądy samych ugrupowań. Wole dawny podział, gdzie prawica była bardziej wolnowynkowa, a lewica bardziej proregulacyjna

@Kontraktor_Cywilny "Dlatego jestem zwolennikiem systemu prezydenckiego(...)" - gdzie wygłupy jednego barana rzutują na całe państwo?

"(...)bo przynajmniej jest pewność że gierki gabinetowe nie będą przyjmować aż takich rozmiarów" - ponieważ prezydent przybędzie z Marsa i nie będzie pisklęciem wyklutym z jaja zniesionego przez którąś z partii?

"prezydent może się skupić na rządzaniu, a nie utrzymaniu się na stołku" - jak Trump czy Orban, na przykład?

@Sahelantrop zaczne od stwierdzenia że zdaję sobie sprawę że polityka będzie brudną grą i zawwze nią będzie. Nie mam wątpliwości co do tego, kto będzie się do niej pchał.

—wygłupy Trumpa nie rzutowały na całe państwo, bo USA ma silne instytucje, a kongres jest silniejszy od prezydenta, do tego dochodzi profesjonalna służba cywilna. W Polsce decyduje jeden człowiek, stanach trzeba liczyć się z tym że każdy poseł jest w stanie powiedzieć nie liderowi i robić swoje.

-Orban jest zupełnie inną historią, a trzyma się u władzy dzięki specyficznej ordynacji wyborczej, która glosy dodane na kandydata w JOW dodaje do listy krajowej przez co nagle największa partia dostaje +1 000 000 głosów w kraju liczącym 10mln ludzi. Dodajmy do tego jednoizbowość, brak bezpieczników i wychodzi kieszonkowy spin dyktatorek.