Właśnie najlepsze jest to że nie potrafisz nawet na poziomie prowadzić dyskusji, żadne argumenty z Twojej strony nie padły, żadne anegdoty, żadne fakty. Blokujesz człowieka bo nie masz żadnych argumentów. Ty rozpaczliwie próbujesz zwalić winę za swoje niepowodzenia z kobietami właśnie na nie, potrzebujesz do tego przyklasku innych którzy będą umacniali Cię w kłamstwie, będziecie się dusić w swoim sosie aż kolejny raz zderzycie się ze ścianą.
A najlepsze jest to że zawsze będzie moment że jeden z was się wykruszy bo pozna kobietę. Wykruszy się i nie wróci do was bo pozna zdrowe relacje z kobietą albo po jakimś czasie wróci bo jak nie będzie miała czasu z uzasadnionego powodu to i tak dla niego będzie "p0lką" po pewnie dla innego ma czas a on się nie liczy. Najgorsze jest że takie zachowanie świadczy o niskiej samoocenie i takim też poczuciu wartości. Nie życzę Ci tego ale wydaje mi się że sam taką drogę wybrałeś.
I nie zablokuję Cię byś zawsze mógł do mnie napisać, wyciągnę do Ciebie pomocną dłoń. Mam tylko nadzieję że masz jaja na tyle żeby odróżniać się od płci żeńskiej i masz na tyle honoru by nie pisać pod tym postem w innym celu niż merytoryczna dyskusja.
I to tego właśnie zachęcam tutaj innych, do merytorycznej dyskusji na temat powstawania tego dziwnego zjawiska szkalowania kobiet przez inceli, przegrywów i innym im wtórujących.
@aarahon
"jego zablokowanie mam ostro w pompie."
Mam to w dupie, dlatego pierdzielne rozprawke na ten temat na cala strone A4.
@aarahon Mógłbyś to rozwinąć?
@aarahon a co się stało?
@Shinek No właśnie mylisz się. Po pierwsze - to nie rozprawka. Po drugie temat zablokowania jest poruszony tylko po to by zrobić wstęp do dyskusji na temat przegrywów których społeczność chyba nie chce patrząc między innymi na wpisy tego którego wspominam wyżej. Po trzecie - tylko na pół strony. Po czwarte - mam smutną minę bo hejto zamienia się w oazę przegrywów którzy z własnej woli sobie taki los zgotowali.
@nezka92 napisał że mnie zablokował bo nie daję mu szkalować spokojnie polek (z wykorzystaniem kłamliwych stereotypów), zdaje się że mogłem z nim gdzieś wcześniej pisać.
@milew Znaczy co rozwinąć? Który temat bo poruszyłem tutaj ich trochę. Chodzi o to co mnie boli? Boli mnie to że na hejto pojawiają się przegrywy których nawet na wykopie nie chcą, ze słabym kontentem i jeszcze słabszymi możliwościami rozmowy.
@aarahon
Co do 4 musze sie zgodzic, codziennie kilka razy widze wpisy nawolujace do nienawisci do kobiet albo wyliczanki kto ile lyka antydepresantow. Na wykopie te wpisy ginely w tlumie, tutaj z racji mniejszej aktywnosci chyba lepiej sie odnajduja miedzy soba
@aarahon aaa to dobrze zrobiłeś, popieram
Zaloguj się aby komentować