Call Of Duty: Black Ops i broń która w grze występuje a nie powinna
hejto.plAnachronizmy
Anachronizmy dotyczące znajdującej się w grze broni. Widzicie, Call Of Duty to nie symulator, mało kogo interesuje, że M14 nie blokuje zamka z tyłu a powinno, rozumiem to doskonale. Ale mam na tym punkcie sporego hopla i mierzwi mnie potwornie fakt, że niektóre modele broni nieistniejące w czasach, w których rozgrywa się gra z powodzeniem można było zastąpić innymi, nawet ciekawszymi modelami a jednak tego nie uczyniono. Treyarch znany jest z wybitnie luźnego podejścia do broni w serii ale w Black Ops kilka razy naprawdę ich kurwa poniosło. Nie przedłużając, zapraszam na rollercoaster pod tytułem "Treyarch do reszty pojebało".
Gwoli ścisłości, wydarzenia z gry obejmują lata 1961 - 1968 (i jedna misja w roku 1945). Zdecydowanie najbardziej efektownym przykładem będzie francuski FAMAS. "Trąbka" w wersji F1 światło dzienne ujrzała w roku 1977.
W Black Ops mamy okazję postrzelać z niej w roku 1968, dziewięć lat przed właściwym jej opracowaniem. I ktoś napisze młe młe młe, przestań pierdolić, to przecież są superduper siły specjalne, mogły mieć dostęp do prototypów czy coś. 9 lat wcześniej? Naciągana teoria mój drogi wyimaginowany internauto, ale okej, może nawet bym się z Tobą zgodził gdyby nie jeden malutki, maluteńki, niemal nic nie znaczący szczegół. Gotowi? Otóż FAMAS w grze został wymodelowany na bazie FAMAS Valorisé z początku lat 2000. Żeby było weselej, zamiast fabrycznych przyrządów celowniczych zamontowano współczesne Troy Battle Sights które to zamontowane są... No właśnie, na czym?
Przyrządy celownicze powinny założone być na szynie RIS (która na broni zacznie pojawiać się 27 lat później) ale założone na niej nie są, bo nie mamy tam po prostu nic, jakieś takie dziwne szynopodobne coś. Biorąc pod uwagę, że Troy Battle Sights są dedykowane pod szyny w standardzie RIS, widocznie w grze zamontowano je na magnes albo siłę woli.
To nie wszystko. Dobijmy leżącego, bo musicie jeszcze wiedzieć, że przyrządy celownicze zamontowane są odwrotnie, "tyłem do przodu". Prawidłowo założone przyrządy celownicze od Troy powinny wyglądać TAK.
Nieco mniej (ale tylko nieco) jaskrawym przykładem jest MP5K z którego możemy postrzelać w misji na Bajkonurze, rozgrywającej się 17 listopada 1963 roku. Tutaj Treyarch naprawdę przekombinował, bo wystarczyło użyć całkiem ciekawego HK54, czyli protoplasty słynnego MP5. Pierwsze prototypy opracowano w 1964 roku więc teoria o prototypie dla superturboultra sił specjalnych miałaby zdecydowanie więcej sensu niż zastosowanie MP5 w wersji "Kurz", bo w tym wypadku cały ten sens rozpierdala się o ziemię jak Sojuz-2 którego w misji na Bajkonurze niszczymy. Dlaczego? Ano widzicie, pierwszy prototyp MP5K w konfiguracji takiej, jaką widzimy w grze (numer seryjny "0001") opracowano dopiero w 1976 roku. Jeżeli jeszcze nie rozumiecie co się tu odpapajowało, to spieszę z wytłumaczeniem. W Black Ops używamy skróconej wersji broni która jeszcze nie istnieje. Najlepsze, że to nie jedyny taki przypadek, ale o tym za chwilę, bo jeśli myślicie, że Treyarch jest tak głupi na jakiego wygląda, to się mylicie. Jest ciut głupszy, bo w wspomnianej misji MP5K występuje w konfiguracji z celownikiem kolimatorowym z lat osiemdziesiątych, Izraelskim Elbit Falcon.
Jedną z pamiętniejszych broni w grze jest to dziwne, zielone strzelające pudełko, które w Black Ops nazywa się G11 i występuje w levelu "Numbers". Na pierwszy rzut oka kompletnie nie przypomina to broni, bardziej jakiś modernistyczny chlebak, ale uwierzcie mi, to jest broń i taki cudak faktyczne istniał, choć... Nie do końca. No i nawet nie wspominam, że jego występ jest anachronistyczny, bo to oczywistość. To znaczy już wspomniałem, ale wiecie, to taka oczywistość, że wcale nie musiałem tego robić. No ale jednak zrobiłem.
HK G11 to eksperymentalny karabin opracowywany w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych dwudziestego wieku. Pierwszy działający prototyp stworzono dopiero w roku 1976, więc w BO występuje 8 lat za wcześnie ("Numbers" rozgrywa się 1968 roku). Ponownie, powielając błędy FAMASa, w kampanii fabularnej domyślne przyrządy celownicze to Troy Battle Sights.
I ponownie "ponownie", zamontowane są na jakiejś cudacznej szynie montażowej, która nigdy na żadnym prototypie G11 nie była montowana. Każda wersja testowa na stałe zamontowany miała celownik optyczny i nigdy nie posiadała żadnych mechanicznych przyrządów celowniczych, bo zwyczajnie nie miała ich posiadać.
Sytuację poprawia multi, gdzie możemy na broni zamontować "low power scope", który wzorowany jest na tym montowanym w prototypach G11K2 (rozwojowa wersja G11 z lat osiemdziesiątych, model w grze bazuje na modelu z 1989 roku).
Niespodziewanie, "giejedenaście" w grze nie wyrzuca łusek i to akurat przedstawione jest prawidłowo, gdyż G11 zasilany był bezłuskową amunicją 4.73x33mm.
Brytyjski L85A1 to prawdopodobnie jedna z najgorszych broni w historii, (nie tak szybko i w atmosferze skandalu) zastąpiona przez udane, ale cierpiące przez fatalną reputację poprzednika L85A2, a w okolicach 2025 ma zostać całkowicie zastąpiona przez L85A3 (z czego nikt za bardzo się nie cieszy). A już szczególnie nie cieszą się pewnie brytyjscy żołnierze, bo L85 jest bronią trochę ciężkawą i niezbyt poręczną.
Nie będę wymieniać wszystkich problemów A1, bo gdybym chciał, to tekst osiągnąłby długość podobną, do listy wszystkich przestępstw i wykroczeń popełnionych przez pis, jednakże, aby nieco zobrazować wam jakim okrutnym gównem L85A1 było to za przykład podam wam odpadające łoże czy samoczynnie wypadające magazynki. L85A2 (gruntownie zmodyfikowane przez HK) wyeliminowało większość problemów A1 i ostatecznie okazało się solidną (nawet za bardzo, bo duża waga nadal była problemem) karabinem, ale fatalna reputacja zyskana przez poprzednika pozostała z L85 już na zawsze.
Cały ten wstęp nie miał większego znaczenia, bo żadna wersja L85 w Black Ops nie występuje. Za to pojawia się jego eksperymentalny poprzednik, Enfield XL60.
No nie zgadniecie co się stało. O masz, jednak zgadliście, zgadza się, jest anachronistyczny, gdyż XL60 (znany też jako L64) pokazany światu został w roku 1976. Skoro już sięgnięto po tak egzotyczną broń to dlaczego nie użyto równie egzotycznego Enfielda EM-2? Również Brytyjski, również w układzie bulpup (układ bezkolbowy, tak jak FAMAS), ale do uzbrojenia przyjęty w roku 1951 (choć produkcji nigdy nie zaczęto). Swoją drogą, EM-2 występuje w nowszym Black Ops Cold War. Nie można było tak od razu?
Jak zwykle, domyślnymi przyrządami celowniczymi są odwrócone Troy Battle Sights, choć, co może wydawać się niewiarygodnym, założone są na właściwą dla L64/L85 szynę montażową (To było przed opracowaniem RIS). W multi możemy nawet założyć dedykowany do broni z tej rodziny celownik SUSAT. Jak Treyarch chce to Treyarch potrafi.
Ostatnim przykładem będzie legendarny AKS-74U, który w grze pojawia się niemal od samego początku, o ile pamiętam to w wspomnianej wcześniej misji na Bajkonurze (czyli 1963). Jak się pewnie domyślacie, w grze występuje zbyt wcześnie, konkretnie to o jakieś 16 lat ale ale, to nie jest taka zwykła "za wczesność". Należy mieć na uwadze, że AKS-74U to przecież "kompaktowa" wersja AK-74, którego produkcja zaczęła się, no nie zgadniecie, w roku 1974. Podobny case co w przypadku MP5K, używamy skróconej wersji broni, która jeszcze nie istnieje. Ale to nie wszystko, gdyż AKS-74U (tak jak swój większy brat AK-74) strzelają nabojem 5,45x39mm, który opracowano na początku lat siedemdziesiątych. Zbierając to wszystko do kupy, strzelamy z skróconej wersji broni, która jeszcze nie istnieje i strzela nabojem, który powstanie niemal 10 lat później. Christopher Nolan byłby dumny.
Naturalnie dla starszych odsłon serii, AKSU nie jest odwzorowany zbyt porządnie. Mamy tu brak kolby (chociaż to już trochę czepialstwo, w palnej wersji też da się ją zdemontować) i stalowe magazynki na amunicję 5,45x39 (która przypominam, w grze nie powinna jeszcze istnieć).
Aa, no i teoria o tym, że Black Ops tak naprawdę udaje film wojenny a nie faktyczną wojnę nabiera sensu, bo magazynek AKSU jest pusty.
Żartowałem, nie ma takiej teorii, zmyśliłem to.
Przykładów jest więcej, ale nie ma sensu tego wpisu niepotrzebnie przedłużać, bo już łapiecie o co chodzi. Słowo anachronistyczny to niemal drugie imię pierwszego Black Ops, co naturalnie nie zmienia faktu, że to świetna gra i normalnej osobie takie pierdoły z pewnością przeszkadzać nie będą. Mi jednak przeszkadzają wybitnie, dzięki czemu możecie moje głupoty poczytać i dać piorunka jak się spodoba ( ͡° ͜ʖ ͡°) A tymczasem trzymajcie się, wesołego pierwszego listopada, cześć