– O Tomaszu Szmydcie w Polsce mówi się słusznie same negatywne rzeczy. Najczęściej, że to "zdrajca". Dlatego teraz "przydałaby się" może odrobina litości w części polskiej opinii. Moim zdaniem to wszystko jest robione pod kontrolą – mówi Onetowi były szef ABW gen. Dariusz Łuczak o piątkowym nagraniu byłego sędziego. Ślady na twarzy Szmydta wzbudziły podejrzenia części komentatorów. Gen. Łuczak wskazuje, że białoruskie służby chcą "złagodzić pierwszą ogólną ocenę społeczną".
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/slady-na-twarzy-tomasza-szmydta-byly-szef-abw-to-mistyfikacja-sluzb/ghlsbxm?utm_source=t.co_viasg_wiadomosci&utm_medium=social&utm_campaign=leo_automatic
#ukraina #bialorus #bekazpisu #wojna
@Nedkely rozumiem co oznacza mistyfikacja, ale ciągle nie potrafię zrozumieć, jaki to ma cel. Na co liczą, pokazując go z podbitym okiem? I o co chodzi z tą przychylnością opinii publicznej? Że jak Polacy zobaczą to to wtedy będą współczuć gościowi? Ktoś mi wytłumaczy całe to?
@Zjedzon żeby mu współczuć, żeby nie było że to szpieg i zdrajca tylko że biedny pobity że może nie miał wyjścia, to uruchamia empatię i szereg domysłów
@mk-2 przecież po narracji "zdrajca i uciekinier" nie ma co liczyć na jakieś współczucie dla gościa. Na pewno nie od Polaków xD
@Zjedzon No właśnie. Sam tam przecież pojechał. Jakby miał czyste sumienie, ale ktoś go szantażował albo zmuszał, to by się zgłosił do polskiej bezpieki. Jako sędzia i prawnik ma też inne narzędzia do obrony przed KGB, żeby nie podbili mu oka. Ergo: zdrajca i dobrze tak chujowi.
Albo zdrajca albo pojebany. Nie wykluczam drugiego choć strasznie to jest kiepskie tlumaczenie
Zaloguj się aby komentować