Był pierwszym czarnoskórym tragikiem szekspirowskim i światowej sławy aktorem dramatycznym.
O jego talencie entuzjastycznie pisali Walter Scott, Hans Christian Andersen, Charles Dickens i Lew Tołstoj. W 1867 roku przyjechał do Łodzi, by zagrać swoją popisową rolę – Otella. Niestety zamierzony występ udaremniła śmierć aktora, dla którego Miasto Łódź okazało się ostatnim przystankiem na drodze życia i artystycznej kariery.
Ira Aldridge, bo o nim mowa, urodził się 24 lipca 1807 roku w Nowym Jorku w rodzinie pastora Daniela Aldridge’a. Życzeniem ojca było, aby młody Ira został duchownym. Jednak to aktorstwo okazało się jego prawdziwą pasją.
Ira Aldridge początkowo występował na deskach African Grove Theater na Manhattanie.
11 maja 1825 roku zadebiutował w londyńskim teatrze Royalty rolą Otella. Sławę przyniosła mu tytułowa rola w sztuce „Oronooko, czyli królewski niewolnik” Thomasa Southerne’a. Później aktor grywał główne role m.in. w „Ryszardzie III” oraz „Kupcu weneckim”. W 1828 został pierwszym w dziejach czarnoskórym dyrektorem teatru w Wielkiej Brytanii – Coventry Theater.
W latach 1852–1867 Ira Aldgridge odbywał tourne na kontynencie europejskim. Grywał na deskach teatrów dzisiejszej Belgii, Niemiec, Francji, Danii, Szwecji, Szwajcarii, Czech, Rosji oraz Polski. W 1852 roku przyjechał do Szczecina, Poznania i Wrocławia. W 1862 roku dwukrotnie pojawił się w Warszawie. Odwiedził także Radom.
Pięć lat później aktor, którego sceniczna gwiazda świeciła pełnym blaskiem, zawitał do Łodzi. Na jego występ miejscowa publiczność oczekiwała z wielkim zainteresowaniem. Ira Aldridge przygotowywał się wraz z lokalnym zespołem do wystawienia „Otella” w nieistniejącym już dziś teatrze „Paradyż” przy ulicy Piotrkowskiej. Do wystawienia sztuki jednak nie doszło na skutek nagłej śmierci aktora w dniu 7 sierpnia 1867 roku. Przypuszczalnie powodem zgonu było zapalenie płuc.
W pogrzebie Iry Aldridge’a wzięły udział tysiące łodzian. Konduktowi pogrzebowemu przewodził prezydent miasta Edmund Pohlens. Ciało złożono do grobu na ewangelickiej części Starego Cmentarza w Łodzi przy ulicy Ogrodowej. Niemal ćwierć wieku później, jego córka primadonna Suranah Aldridge ufundowała ojcu nagrobek z honorarium za koncert, który dała w łódzkim teatrze „Thalia” 11 maja 1890 r.
O pobycie tego wybitnego aktora w naszym mieście przypomina również tablica wmurowana na ścianie kamienicy przy ulicy Piotrkowskiej 175, w pobliżu miejsca, w którym w XIX wieku mieścił się zajazd i teatr „Paradyż”. Została ona odsłonięta w listopadzie 2014 r.
Poniżej prezentujemy zdjęcie Iry Aldridge’a w stroju Otella, pochodzące ze Zbioru ikonograficznego APŁ.
źródło: Archiwum Państwowe w Łodzi
#lodz #aktorzy #teatr #sztuka #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne
O jego talencie entuzjastycznie pisali Walter Scott, Hans Christian Andersen, Charles Dickens i Lew Tołstoj. W 1867 roku przyjechał do Łodzi, by zagrać swoją popisową rolę – Otella. Niestety zamierzony występ udaremniła śmierć aktora, dla którego Miasto Łódź okazało się ostatnim przystankiem na drodze życia i artystycznej kariery.
Ira Aldridge, bo o nim mowa, urodził się 24 lipca 1807 roku w Nowym Jorku w rodzinie pastora Daniela Aldridge’a. Życzeniem ojca było, aby młody Ira został duchownym. Jednak to aktorstwo okazało się jego prawdziwą pasją.
Ira Aldridge początkowo występował na deskach African Grove Theater na Manhattanie.
11 maja 1825 roku zadebiutował w londyńskim teatrze Royalty rolą Otella. Sławę przyniosła mu tytułowa rola w sztuce „Oronooko, czyli królewski niewolnik” Thomasa Southerne’a. Później aktor grywał główne role m.in. w „Ryszardzie III” oraz „Kupcu weneckim”. W 1828 został pierwszym w dziejach czarnoskórym dyrektorem teatru w Wielkiej Brytanii – Coventry Theater.
W latach 1852–1867 Ira Aldgridge odbywał tourne na kontynencie europejskim. Grywał na deskach teatrów dzisiejszej Belgii, Niemiec, Francji, Danii, Szwecji, Szwajcarii, Czech, Rosji oraz Polski. W 1852 roku przyjechał do Szczecina, Poznania i Wrocławia. W 1862 roku dwukrotnie pojawił się w Warszawie. Odwiedził także Radom.
Pięć lat później aktor, którego sceniczna gwiazda świeciła pełnym blaskiem, zawitał do Łodzi. Na jego występ miejscowa publiczność oczekiwała z wielkim zainteresowaniem. Ira Aldridge przygotowywał się wraz z lokalnym zespołem do wystawienia „Otella” w nieistniejącym już dziś teatrze „Paradyż” przy ulicy Piotrkowskiej. Do wystawienia sztuki jednak nie doszło na skutek nagłej śmierci aktora w dniu 7 sierpnia 1867 roku. Przypuszczalnie powodem zgonu było zapalenie płuc.
W pogrzebie Iry Aldridge’a wzięły udział tysiące łodzian. Konduktowi pogrzebowemu przewodził prezydent miasta Edmund Pohlens. Ciało złożono do grobu na ewangelickiej części Starego Cmentarza w Łodzi przy ulicy Ogrodowej. Niemal ćwierć wieku później, jego córka primadonna Suranah Aldridge ufundowała ojcu nagrobek z honorarium za koncert, który dała w łódzkim teatrze „Thalia” 11 maja 1890 r.
O pobycie tego wybitnego aktora w naszym mieście przypomina również tablica wmurowana na ścianie kamienicy przy ulicy Piotrkowskiej 175, w pobliżu miejsca, w którym w XIX wieku mieścił się zajazd i teatr „Paradyż”. Została ona odsłonięta w listopadzie 2014 r.
Poniżej prezentujemy zdjęcie Iry Aldridge’a w stroju Otella, pochodzące ze Zbioru ikonograficznego APŁ.
źródło: Archiwum Państwowe w Łodzi
#lodz #aktorzy #teatr #sztuka #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne
Zaloguj się aby komentować