@konik_polanowy : ośmielę się nie zgodzić: 4-5/10 a tak nisko tylko ze względu na mniej zrozumiałą dla większości czytelników esejowatą - miszmaszowatą formę oraz wtórność i oczywistość (dla mnie) odkryć autora. Autor jest kiepskim pisarzem,ale ma dobry materiał do omówienia i to się liczy. Tak "wysoko" właśnie dlatego,że nie każdy rozumie ten temat,a facet oparł się o dość nową literaturę i to jest jednak dobry esej jeśli to sobie uporządkować.
Książkę dało się dość szybko zdobyć w sposób piracki (chomik) i przejrzeć,całość przeczytam nieco później bo to jednak 142 strony i to z reorganizacją i robieniem notatek to by zajmowało dłużej więc tylko przeleciałem ale już w sposób podstawowy rozumiem o czym jest.
Oczywiście TEŻ nie lubie tak FATALNIE I MAŁO SYSTEMATYCZNIE zorganizowanych tekstów. Ale już widzę - to nie bełkot.
Spróbuj czytać książki takie jak "ESB. Magistrala usług korporacyjnych" Chappela albo jakieś firmowe instrukcje stanowiskowe bez próby reorganizowania tekstu który dostaniesz i czytania wybranych rzeczy to gwarantuję - wyrzucisz te cuda przez okno albo skasujesz.Krzycząc przy tym z rozpaczy.
Zapewne kiepsko się czytało mój przydługi wpis. Właśnie dlatego jest z tym problem. Ta książka jest jak nieuporządkowany potok myśli który np. ja tutaj wrzucam na hejto. Dlatego jest problem. Ale moim zdaniem jednak przełożenie sobie jej jakoś jest odrobinę warte wysiłku.
Jeśli będę miał czas to się odezwę o ile chcesz jeśli zrobię to streszczenie podczas czytania.Ale nie gwarantuję że w tym tygodniu.