Bóg, Ojczyzna, fortepian. Jak ludzie PiS dali się ograć sprytnemu Szwajcarowi

Bóg, Ojczyzna, fortepian. Jak ludzie PiS dali się ograć sprytnemu Szwajcarowi

wiadomosci.wp.pl
"Fortepian Paderewskiego" miał być perłą w koronie nowej instytucji powołanej za czasów PiS. Za 300 tys. złotych ze Szwajcarii sprowadził go Jan Żaryn, dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej. Wirtualna Polska ustaliła, że urzędnicy nie sprawdzili, co kupują, a instrument jest wart najwyżej kilkanaście tysięcy. Ignacy Jan Paderewski przy tym fortepianie nawet nie stał, o graniu nie wspominając.
#polityka #bekazpisu

Komentarze (9)

ramen

@tomilidzons Fajnie dziennikarskie dochodzenie, ale umówmy się, Bosendorfer to uznana marka i faktycznie (w artykule jest to zaznaczone) jego realna wartość może wynosić około 30 tys. zł, a za kilkanaście tys., to kupują go renowatorzy do remontu.

Cybulion

@ramen a oni dali 300 tyś xD

ramen

@Cybulion Niewłaściwi ludzie na niewłaściwych stanowiskach. Przyjaciele królika i uzurpatorzy. Miejmy nadzieję, że to już za nami.

Cybulion

@ramen moze przeplacili 270k ale mamy piekny fortepian bez historii xD

kodyak

@ramen oj tam jedno 0 ta czy w tamta. A czy to z moich pieniędzy XD

Pstronk

To teraz trzeba znaleźć kogoś kto się nazywa Ignacy Paderewski i powiedzieć mu żeby nacisnął kilka klawiszy i fajrant

Bipalium_kewense

Najważniejsza to chyba była wzmianka o Bogu i Ojczyźnie w umowie sprzedaży. Ten patos jest żenujący, naprawdę prawaki się czymś takim brandzlują? Nawet jakby to był rzeczywiście fortepian Paderewskiego wart 300 tys., to taka napuszona preambuła zakrawa na śmieszność, oni chyba pomylili zawarcie umowy z uchwaleniem konstytucji.

Ragnarokk

Ludzie PiS nie dali się oszukać, tylko wzięli od tego co ukradziono swoją działkę. Plażo, prosze.

Zaloguj się aby komentować