Biorę się za kierownika przygotówki, miał uj ze mną dobrze ale się skończyło. Wypalenie elementu u nich w poniedziałek, we wtorek rano ma być na montażu obrobiony, montaż się nie wyrabia i zabrakło jednego elementu więc nie zaczynają składać, skarga do Słoweńców, że kooperant się nie wyrabia, yhym taki chuj! Ja wiem, że jestem planktonem przy tej fabryce ale dupe już nie raz im ratowałem a donosów nie znoszę. Edit: Zapomniałem dodać, że składamy dla nich zbiorniki, w czwartek mieliśmy oddać kompletny zbiornik.. Podjeżdża mój kierowca po materiał i co i dupa, zapomnieli o zamówieniu blach na zbiornik i nic nie było przygotowane, oj dostaną po dupie.
#pracbaza