#koty #pokazkota
@Cybulion - nowa półeczka też nie będzie bezpieczna
@koszotorobur kolce założe jak na gołębie, nie mam na nia sił. Jak nie na drzwi wlezie, to na piec, za telewizor pociagac se za hdmi, czy ostatnio odlaczyla mi subwoofer bo przeciez super sie ciumka jacka ktory delikatnie mrowi jezyk....
@Cybulion koty gurom!
@wiatraczeg mam psa ale u rodzicow. Tez jest spoko mordka. Ale tak mi za mlodu obrzydlo wylazenie o 6 na spacery ze wybralem sprzatanie kuwet.
Pic. Pies.
@Cybulion ale staruch. Tylko nie płacz, bo ja też.
@wiatraczeg ostatniego pyknie mi 35. Piesa ma dyszke.
@Cybulion ten pies wygląda jakby karmiła go moja babcia
@wiatraczeg no ma pelen wypas, ale tez jest na cyklu treningowym, dziennie ok 8-10km robi
@Cybulion Dlatego nie wyobrażam sobie życia z kotem.
Kot zdecydował że to będzie jego półka, więc teraz to Ty musisz zabierać wszystkie swoje klamoty i szukać nowej?
Za kilka minut mruczenia dajecie sobą pomiatać. To nie jest zdrowa relacja kiedy tylko jedna ze stron idzie na ustępstwa a druga ma to w dupie.
@Mikel
>śmieje się po kociemu
@Mikel no nie do konca to tak działa, koty maja w dna zapisane by eksplorowac miejsca z ktorych maja najlepszy widok. Kombinowala z ta polka od pol roku i wiedzialem ze to sie kiedys tak skonczy. Nie mam z tym problemu - biorac dwa koty z fundacji bylem calkowicie gotow na to ze bedzie sie tak dzialo. Uwielbiam patrzyc jak ona kombinuje jak sie gdzies dostac, robi przymiarki, szuka odpowiedniego miejsca do wybicia sie. Jest to budujace szczegolnie ze zabralem ją z miejsca gdzie jako berbeć mieszkala w klatce 2*3 i byla najmniejsza z miotu.
@Cybulion postawiłeś kotu kiedykolwiek jakąś granicę?
Eksploracja to jedno ale w stadzie zawsze jest jakiś alfa, który pokazuje kto tu rządzi. Rozumiem jak budujące jest patrzeć na rozwój kota ale z drugiej strony nie każde słodkie zachowanie powinniśmy tolerować, szczególnie kiedy sprawia że to my musimy się dostosować a nie kot.
Wyobrażasz sobie rodziców cieszących się z tego jak ich urwis ładnie maluje kiedy ten kredkami maluje samochód sąsiadów? Trochę tak widzę podejście właścicieli kotów do ich zwierzaków.
@Mikel nie musze sobie wyobrazac - znam przynajmniej czworke dzieci wychowywanych bezstresowo ktore niszczyly auta u mnie na parkingu. W dwoch przypadkach wlasnym rodzicom.
I tak, stawiam jej granice, doskonale wie czego jej nie wolno.
Za kilka minut mruczenia dajecie sobą pomiatać. To nie jest zdrowa relacja kiedy tylko jedna ze stron idzie na ustępstwa a druga ma to w dupie.
@Mikel Kota da się czegoś nauczyć, ale trzeba być zdecydowanym i konsekwentnym. Jak komuś kot wychodzi na głowę, to może mieć tylko do siebie pretensje.
Koty są uparte, i lubią "testować granice", dlatego nie można ani razu luzować dyscypliny - kiedy to się zrozumie, to działa całkiem ok.
@LondoMollari uzupelniajaco - ja dobrowolnie oddalem jej ta półke bo to jej bezpieczna przystań gdzie nie przyjdzie drugi gargamel bo jest za duzy by tam sie zwinnie ulokować. Oboje maja swoje nienaruszalne spoty i ja to w pelni szanuje. Ale jest wiele stref w mieszkaniu gdzie nie wolno im wchodzic i oboje tego przestrzegaja.
Wiedziałem że ten dzien nadejdzie bo od paru miesiecy kombinowała jak sie tam ulokować, moja wina że nie zebrałem klocków wcześniej
Zaloguj się aby komentować