Mazurek: Polacy się zadłużają bla bla, czy to Pana nie martwi?
Szejna: Zależy jak oczywiście na to spojrzeć.
M: Jak to? Jakie Pan znajdzie tutaj wytłumaczenie korzystne?
Sz: ...zwieksza się impuls konsumpcyjny...
To Szejna zaczął to niuansować, że są plusy, jest to skandaliczna wypowiedź, Mazurek nie zawinił
#polityka
@smierdakow słuchałem wyłącznie początku tego wywiadu, bo jak słyszę dzbana Mazurka, to automatycznie przełączam na inną stację, ale już sam początek to była kompromitacja "redaktora". Mazurek powiedział coś w stylu: "Polacy zadłużają się na niespotykaną skalę, porównując do okresu od stycznia do października". No brawo debilu, Polacy co roku biorą ogromne kredyty w chwilówkach, nic nowego w tym nie ma (jest to zjawisko cykliczne, pojawiające się corocznie przed świętami). Nie podał, jak to wyglądało w latach poprzednich ani nic, nie dowiedzieliśmy się, czy zjawisko rośnie czy maleje. Dopiero znaczny wzrost takiego zadłużania się byłby alarmujący.
Więcej manipulacji nie zniosłem i wyłączyłem radio.
@KierownikW10 we wszystkich mediach jest głośno o tych pożyczkach, dlatego go pytał
@smierdakow ale kierunek obrany przez Mazurka był jasny. Rozmowa była typowa dla Mazurka, atak i pomijanie dość istotnych faktów (wymagania na uczelni ograniczono w lutym, a konkurs ogłoszono pół roku później).
@dez_ tak doświadczony polityk powinien sobie umieć poradzić, zwłaszcza lewicowy nie może się wykładać na takich sprawach
@smierdakow a to jest już inna sprawa. Zważywszy na aferę powinien być przygotowany.
@smierdakow no i nie mam pretensji o samo pytanie. Jak najbardziej jest to temat wart rozmowy i zastanowienia się.
Tylko jeżeli grzmisz o tym, jak to jest tragicznie itp, to nie możesz sobie wziąć losowych danych i na ich podstawie wieścić ogromną tragedię. Musisz wybrać dane tak, żeby wyciągać prawidłowe wnioski.
Jeśli chcesz określić jakim problemem są chwilówki przed Bożym Narodzeniem 2024, to musisz porównać to do tego samego okresu w kilku poprzednich latach. A nie do okresu od stycznia do października.
Do chuja wafla, zdenerwowałem się.
I tak, wiem, że trend na pewno jest bardzo mocno zwyżkowy i świadczy to o słabnącej kondycji finansowej szczególnie najuboższych Polaków. Nie zagłębiałem się w dane, bo i ich wyszukiwanie jest dosyć upierdliwe a chatGPT nie jest pomocny w tym zbytnio.
Chodzi mi o to, że Mazurek jak zwykle jest dobry w robieniu kurwy z logiki i upodlaniu zawodu dziennikarza. Ha tfu na niego.
@KierownikW10 to są po prostu najświeższe dane, co będzie dalej się okaże w kolejnych raportach
@KierownikW10 tez ten okres sty-paz mnie zainteresowal, ale powiedzial pozniej (tak mi sie wydaje), ze porownujac do zeszlego roku, wiec ok.
@smierdakow ja rozumiem, że najświeższe dane. Ale wyciąganie ich z kapelusza gówno nam mówi o bieżącym stanie gospodarki.
Przykład?
"Polakom świetnie się wiedzie! Tej jesieni sprzedaż dyni jest ogromna. W porównaniu do okresu od stycznia do września, w październiku i listopadzie tego roku widać ogromny wzrost sprzedaży dyni, co świadczy o tym, że Polacy mogą pozwolić sobie na huczne świetowanie Halloween."
Widzisz jakie to idiotyczne? Po pierwsze braku porównania do analogicznych danych z lat ubiegłych. Po drugie wyciąganie od razu wniosków na podstawie jakiegoś wskaźnika wziętego z dupy. Takie właśnie dziennikarstwo uprawia Mazurek, a niestety jego rozmówcy zazwyczaj nie są w stanie się przed tym obronić i w dyskusji z idiotą ten idiota pokonuje ich doświadczeniem w gadaniu głupot.
@KierownikW10 wszyscy dziennikarze zajmują się tym tematem bo ten wzrost jest niepokojący
@dez_ @maximilianan Tu macie przykład jak się odpowiada na to pytanie jak ma się jakąkolwiek wrażliwość społeczną:
@smierdakow ADB
@smierdakow jaki wzrost? Mazurek nie podał danych, które mowilyby, że byłby jakikolwiek wzrost.
Okres przedświąteczny się nie skończył. Jeśli chce się wyciągać jakiekolwiek wnioski, to trzeba porównywać do siebie równoznaczne dane, a nie brać jakieś dane z kapelusza i wołać "pacz oooo jak dużo, tragedia!".
I tak, problem na pewno występuje. Tak jak mowiłem, nie piję do samego problemu (który swoją drogą nie jest żadnym zaskoczeniem, mamy za sobą długi okres dużej inflacji a i obecnie jesteśmy na krawędzi kryzysu ekonomicznego, który dotyka Niemców już od dwóch lat). Chodzi mi wyłącznie o debilne dziennikarstwo, którego jedynym celem jest wywoływanie jak największego hałasu.
W tym kraju inteligentny człowiek musi dojść do wniosku, że poświęcanie czasu na analizę jakichkolwiek mediów publicznych jest po prostu mniejszą bądź większą stratą tego czasu. Ciągły jazgot i bzdury wylewające się z każdego medium to standard.
@KierownikW10 są programy ekonomiczne, w których masz to omawiane szczegółowo przez ekspertów, poranny wywiad z politykiem jest kierowany do innych odbiorców
@smierdakow a okej, to dobrze wiedzieć, że radio jest po prostu dla idiotów
@KierownikW10 xdd
Masz ogromny wzrost ubóstwa, masz rosnącą inflację, masz wzrosty cen energii, a dodatkowo występuje skok w statystykach chwilówek. I co rozmawiając z politykiem nie zapytasz go o to, bo to trzeba poczekać do końca roku i przeanalizować wszystkie czynniki najpierw?
Pytasz polityka i ci mówi co wie na ten temat (może na przykład powiedzieć, że nie wie nic, bo jest z MSZ)
a dodatkowo występuje skok w statystykach chwilówek
@smierdakow manipulujesz. Mazurek nie powiedział nic o statystykach. I o to mi chodzi. Jakby powiedział, że względem pierwszej połowy 2023, w pierwszej połowie 2024 był wzrost wartości chwilówek o tyle i tyle i spytałby się, co z tym będzie robione itp. to byłoby super. Mazurka gówno interesują rzetelne informacje. Chciał gościa zgnoić i zgnoił, a wieś tańczy i śpiewa.
BTW jak ktoś rozmawia na temat gospodarki i ekonomii na zasadzie tu i teraz, nie analizując tego co się działo rok temu i nie zastanawiając się, jakie konsekwencje decyzji będą za rok, za 2 lata itp., to można to tylko i wyłącznie podsumować jednym wielkim xD Ekonomia kraju zachowuje się jak ogromny statek. Skręcasz sterem, a reakcja okrętu (gospodarki) jest powolna i odczuwalna po wielu miesiącach.
@KierownikW10 Mazurek nie rozwinął tego tematu, bo to gorący temat grzany we wszystkich mediach, a on nie prowadzi programu informacyjnego, na ten temat na pewno były informacje w Faktach RMF
@smierdakow temat jest powielany raz na jakiś czas, zazwyczaj przed świętami albo przy okazji publikacji nowych danych. Ten temat wraca, tak jak koszty energii i jak wiele innych tematów, które nie są rozwiązane, albo nawet nie mogą być rozwiązane przez polityków. A pytanie o to wiceministra spraw zagranicznych, to równie dobre jak pytanie zupełnie losowego posła o zupełnie losową sprawę.
Ale jak napisałeś:
Pytasz polityka i ci mówi co wie na ten temat (może na przykład powiedzieć, że nie wie nic, bo jest z MSZ)
Czy ty znasz polityka, który przed kamerami powiedziałby, że nie wie, bo on się tym nie zajmuje? Ludziom a w szczególności politykom bardzo ciężko jest powiedzieć nie wiem.
@smierdakow to szejna mówił, że chwilówki są ok, czy normalne kredyty? Pytam żeby zrozumieć czy Mazurek twierdzi, że zadłużenie = ogromny problem
@maximilianan chwilówki
@smierdakow o kurwa XD żeby nie było samo zadłużenie nie jest złe, jeśli jest się je w stanie spłacić, ale chwilówki są tak skonstruowane, że powodzenia XD
@maximilianan Korwin style
- mamy coraz więcej alkoholików, to dobrze?
- zależy, sklepy więcej zarobią
xd
@smierdakow no taka logika xd problemy we chwilówkach jest taki, że one bardzo wpływają na późniejszy popyt.
Byłoby genialnie gdyby do takich wyjaśniających wpisów dorzucać źródło, które jednoznacznie wyjaśni sytuację:
No przeciez jest dokladnie tak jak powiedzialem, kazal mu znalezc jakas pozytywna strone chwilowek to ten jakas znalazl. Powiedzial rowniez, ze nie chcialby zeby sie polacy musieli zadluzac, wiec jednoznacznie wedlug niego zjawisko to jest niekorzystne dla obywatela.
@bartek555 nie, to Szejna zaczął mówić, że to zależy
@smierdakow no dobrze, bo jesli widzi jakas pozytywna strone to nie jest tylko i wylacznie negatywne. Wypowiedzial sie, ze to dla ludzi jest negatywne zjawisko, ale jest tez jakas pozytywna strona.
Jakby co to nie mam pojecia kim jest ten typ, pierwszy raz widze jego nazwisko.
@bartek555 jest negatywne, takie libkowe bzdury może mówić Korwin albo Petru, a nie polityk Lewicy
@smierdakow no jest negatywne dla obywateli jak najbardziej, zgadzam sie. ale skoro gosc sobie znalazl jakas pozytywna strone i potem prowadzacy o nia pyta, to niech nie manipuluje jego slowami. Tak jak cena masla, o ktorej powiedzial.
Bo ludzie nie rozumieją że państwo jest bogate jak ma bogatych obywateli a nie jak budżet jest bogaty czy banki są bogate.
konsument się zadłuża - rośnie konsumpcja uuu źle
państwo się zadłuża, rozdaje hajs w 500 plus - rośnie konsumpcja ooo wspaniale, o to właśnie chodziło a nie o demografię, stymulacja gospodarki miała być
@ColonelWalterKurtz budżet domowy to zupełnie co innego niż budżet państwa, do nauki!
@smierdakow wow life changing and shit
Zaloguj się aby komentować