"Babcia przygryzła wargę. Nie bardzo wiedziała, jak ma się zacho­wać w stosunku do dziecka. Dzieci uważała - przy tych rzadkich oka­zjach, kiedy w ogóle o nich myślała - za coś pośredniego między ludź­mi a zwierzętami. Znała się na niemowlakach: z jednego końca trze­ba lać mleko, a drugi utrzymywać w czystości. Dorośli są jeszcze łatwiej­si, bo sami się karmią i myją. Ale pomiędzy jednymi a drugimi istniał świat, którego nie próbowała nawet zrozumieć. O ile się orientowała, należy tylko pilnować, żeby nie złapali czegoś groźnego, i mieć nadzie­ję, że wszystko się dobrze skończy."
Weatherwax, Esmeralda 'Babcia' - Terry Pratchett
Brickstone

@Havelock_Vetinari babcia jest żeńskim odpowiednikiem Vimesa.

Zaloguj się aby komentować