Napożyczałem na przełomie ostatniego miesiąca od chuja kasy (1800 złociszy) swojemu znajomemu, który obiecuje od prawie 2 tygodni, że odda to, bo sprzedał mieszkanie i czeka tylko za otrzymaniem pieniędzy od notariusz. Jednak czekać dłużej naprawdę nie mogę, bo dzisiaj mam termin zapłaty czynszu (880 zł), a nie mam nawet grosza przy duszy.
Założyłem z tego względu #zbiorka #zrzutka , bo niestety innej opcji nie mam. Może do wieczora jeszcze otrzymam przelew od niego, ale coś nie jestem dobrej myśli. Pytałem się nawet swojego przyszłego szefa o możliwość pożyczki, bo nie chciałem znowu żebrać. Chciałem mu to odpracować po podpisaniu umowy, ale niestety nie był w stanie pomóc.
Nie martwiłbym się o czynsz, gdybym mieszkał tu ciut dłużej niż miesiąc, bo w ostateczności odjebałbym w tym miesiącu ruch w stylu Tomka Chicka, który pewno ktoś mi tu poleci, ale nie chcę sobie psuć reputacji z właścicielką na tak wczesnym etapie mieszkania tutaj, a najlepiej to mieć je dobre na każdym etapie umowy.
Zwracam się do Was o pomoc, bo już nie raz mimo przesadnej ilości żebrackich postów pomagaliście mi, a już naprawdę nie mam kogo prosić...
Link do zbiórki: https://zrzutka.pl/s2p38z
#przegryw #depresja #pomocy #pomagajzhejto #pomoc #poznan #mieszkanie #bezrobocie #ratunku #hejtoefekt
@JuanPablito_Segundo nowe konto i od razu zbiórka.... xDDDDD ktoś to łyknie?
@KierownikW10 jakie nowe? Rok temu ponad postowałem...
@JuanPablito_Segundo jeżeli przez ponad rok nie byłeś zdolny do ogarnięcia wyzwań dorosłego życia, to dawanie ci jakichkolwiek pieniędzy jest równoznaczne ze wrzuceniem ich do pieca.
Zadzwon do wlasciciela i powiedze ze jest problem, moze odroczy, nie pekaj.
@5tgbnhy6 Tak zrobię, jeśli wieczorem nie będzie kasy z zbiórki albo od tamtego typa, o którym piszę
Przejebane
@JuanPablito_Segundo dlaczego pożyczasz hajs jak sam nie masz xd Zajebisty znajomy
jestem zdziwiony że tyle już ci wpłacili, zwykle trzeba być kobietą żeby zbierać hajs na zrzutkach
@JuanPablito_Segundo a masz, mam nadzieję, że nie na mieszkanie, ale na prawdziwą najebkę lub na jakąś kartę graficzną.
Dobra, bo wczoraj nie napisałem nic do tematu na koniec.
O godzinie 17:34 rozmawiałem z właścicielką lokalu, gdzie przedstawiłem jej swoją sytuację i uzgodniłem, że zapłacę tyle, ile mam a potem dopłacę, czyli 621 zł, które w tym momencie było na zbiórce. Nie zamykam jej, bo i tak się kończy dzisiaj. Może uzbieram do końca i zapłacę resztę od razu, a może będę musiał czekać za socjalem.
Dla wszystkich, co chcą napisać, żeby żebrak wypierdalał do roboty napiszę wprost. Mimo iż wczoraj spytałem się przyszłego szefa o pożyczkę, ten chce kontynuować współpracę i wczoraj dzwonił jeszcze po wszystkim z 2 albo 3 razy, gdzie deklarował, iż prawdopodobnie w nadchodzącym tygodniu bym miał okres próbny z nim i współpracę bym zaczął pod koniec miesiąca, jakbym dał radę, a nawet poprosił o link do zbiórki.
Zaloguj się aby komentować