sytaucja taka - ja singiel, w pracy leci na mnie (ale tak totalnie) laska z hr. poczatkowo wygladalo mi to na jakis wrecz niemozliwy scenariusz bo o ile nie raz do mnie dziewczyny startowaly to nigdy tak nachalnie. powiedziala wprost czedgo chce i nie sa to raczej wyjscia na oranzade ;) ja mam swoje zasady i zajetych a tym bardziej zonatych i dzieciatych nie tykam, a juz zwiazkiw pracy to omijam szerokim lukiem. dalem jej od razu znac wprost ze z mojej strony nie ma na co liczyc, ze nie spotykam sie z mezatkami ale jakos do niej to nie dociera. najlepsze ze nie ma takiej opinii latawicy, z tego co udalo mi sie dowiedziec, na codzien przykladna zona, do kosciolka, w pracy zero romansow (albo bardzo dobrze ukrywa). generalnie idzie na calosc i wrecz musialem ja ze mnie zdejmowac.... normalny typ by bzikal ale ja mam swoje zasady, co z tego ze laska ladna itd ale zajeta i do tego 2 dzieci, masakra. stwierdzila ze mega jej sie podobam, wysyla mi dziesiatki wiadomosci co ze mna zrobi itp. powiedzielibyscie jej mezowi czy zostawili to dla siebie? czuje tez ze nic z tego dobrego nei bedzie bo to taki typ ze jak juz na 100% sie upewni ze z mojej strony nic nie bedzie to odwroci kota ogonem i jeszcze rozpowie w pracy ze to ja ja nagabywalem (znacie ten typ na pewno), nie przelknie tego ze ktos jest w stanie jej odmowic. maz z tego co wiem wiecznie w delegacji, zatroskany zarabia na rodzinke a tymczasem zonce sie obce bolce w glowie marza.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #646df9853e812ecbdf3a46ca
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter
@anonimowehejto Zgłosić do HR molestowanie seksualne.
Komentarz usunięty
@anonimowehejto zachowujesz się w porządku ale będziesz miał z tego same kłopoty, takie życie niestety.
@anonimowehejto Ja bym spierdalał póki czas.
@anonimowehejto
powiedz jej, że jak się nie odczepi to zgłosisz do HR
@Half_NEET_Half_Amazing to trzeba zgłosić, jak zagrozi zgłoszeniem to kna zgłosi pierwsza i zrobi z siebie ofiarę. A wiadomo ze to facet jest winny, chłop się nie wybroni.
@anonimowehejto @Pan_Tomat @Kanciak @ZygoteNeverborn @Half_NEET_Half_Amazing oni wszyscy mają racje. Szukaj czym prędzej nowej pracy, a na odchodne zgłoś wszystko wyżej (pokazując wiadomości). Inaczej będziesz tym najgorszym. Szkoda jej męża...
@anonimowehejto daj mi jej numer człowieku a pokażę jej dlaczego wyginęły dinozaury xd
Jak ją odtrącisz to będziesz miał problemy, bo jak do niej dotrze, że nic z tego to na pewno będzie chciała sie mścić, najpewniej obrabiając Ci dupe. Na koniec wyjdzie na to, że to Ty ją molesowałeś. Jak z nią pójdziesz to będziesz miał jeszcze większe problemy - nigdy, przenigdy nie dupczy się koleżanek z pracy. Kropka. O czymś takim za chwilę będzie wiedzieć cała firma, a za chwilę dowie się też i mąż. I będziecie lokalnymi celebrytami.
Tak naprawdę to najlepsze co mógłbyś zrobić to zebrać te wiadomości która ona do Ciebie wysyła i zgłosić to jej przełożonemu. W zasadzie podchodzi to pod mobbing i molestowanie. Laska powinna wylecieć z pracy dyscyplinarnie, szczególnie, że pracuje w HR.
@anonimowehejto Zabezpieczasz kopie wszystkich wiadomości, wysyłasz je w mailu w załączniku do wszystkich świętych, łącznie z szefem HRu gdzieś na szczycie drabinki. I czekasz na reakcje. Korpo ma pierdolca na punkcie molestowania, afer seksualnych, wizerunku itd. Jeśli HR jest ogarnięty to laska wyleci z pracy, jeśli będą to tuszować to zawsze masz podkładkę, że to ona Ciebie a nie Ty ją molestowałeś.
@anonimowehejto najłatwiej powiedzieć, że się z kimś spotykasz. Tylko zrób sobie wcześniej zdjęcie za łapkę z jakąś ogarniętą koleżanką, bo laska nie uwierzy. Poprzednicy mają rację. Odrzucisz to mocniej i będzie Sajgon.
BezwzględnyListonosz: rada z rzuceniem pracy taka srednia - bo praca swietna i warunki godne, spoko ludzie - wiec czemu mam to rzucac skoro nic zlego nie zrobilem, raczej to ona powinna wyleciec ALE pracuej tam dluzej odemnie i ma swietne relacje z górą. firma nie jest duza, znaja sie dobrze - wspolne wakacyjki itp.
to ze sie nie bzika gdzie pracuje doskonale wiem - i to tez podkreslalem, ani mi to w glowie nigdy bylo, i tutaj tez zero jakiegokolwiek zaangazowanai z mojej strony, nie weim co ja tak wzielo - podobno jak to ujela "jestem mega w jej typie i sie zakochala".
wiadomosi mam zarchiwizowane i to jest jakas droga ewakuacji ale wiecie - wierzysz bardziej swoim oczom czy moim slową? ;)
generalnie akcje sa mega sliskei i mialem nadzieje ze mnie ominą. tym bardziej w robocie. ale swoja droga wspolczuje mezowi - typ zasuwa cale dnie, rodzinke widuje raz na miesiac a zonka mu tak chce rogi doprawic.
<br />
Zaakceptował: HannibalLecter
@anonimowehejto narobisz sobie tylko problemow z nia, malo jeszcze wiesz o zyciu, gdzie sie mieszka lub pracuje tam sie hujem nie wojuje, koniec kropka.
Zaloguj się aby komentować