W III RP szybko poradzono sobie ze skazywaniem polityków prawicy. Sprawa zabójstwa Jolanty Brzeskiej dalej nie jest wyjaśniona. Kiszczak i Jaruzelski nie zostali skazani za swoje zbrodnie i umarli w spokoju.
Czepiacie się dojenia instytucji przez ich pracowników (wysokie pensje), a nie pamiętacie się, jak to w Warszawie mąż ówczesnej prezydent zamieszany był w reprywatyzację kamienicy po szmalcownikach, a do ratusza drzwiami i oknami walili kuratorzy 140-letnich Żydów z Ameryki Południowej.
Czego nie rozumiecie lemingi? #polityka #andrzejduda #lewackalogika #bekazlewactwa