Aluminium a trening w domu

Aluminium a trening w domu

hejto.pl
Wstęp
Coraz częstsze dni nieprzyjaznej pogody i nadchodzący okres przejściowy wielu z nas spędza po części na trenażerach. Jazda w miejscu znacznie różni się od jazdy na zewnątrz. Brak podmuchów wiatru, nieustanne pocenie się, wysiłek psychiczny związany z pokonywaniem nudy - wszystkie te czynniki wskazują na fakt, że jazda stacjonarna jest ciężka. Z drugiej jednak strony, patrząc przez pryzmat fizjologii, więcej energii zużywamy podczas treningu na powietrzu. Dochodzi tu przede wszystkim większe użycie siły mięśniowej i rekrutację większej liczby włókien do wykonywania pracy i utrzymania równowagi. Dzisiaj skupię się głównie na poceniu się i wpływie tegoż na nasze rowery.
Aluminium v. włókno węglowe v. pot
Właściciele rowerów zrobionych z włókna węglowego (gdzie nie tylko rama jest z tego materiału, ale i mostek oraz kierownica) nie muszą się za bardzo martwić - włókno węglowe nie koroduje. Każdy właściciel roweru którego elementy są wykonane z aluminium powinien wziąć pod uwagę to, że sól nie ma dobrego wpływu na ten materiał - aluminium koroduje. Korozja wżerowa może wystąpić jeżeli aluminium zastosowane zostało w bardzo mokrym środowisku, narażonym na częste działanie soli. Soli, która znajduje się w naszym pocie.
Pot składa się głównie z wody. Zawiera śladowe ilości kwasu mlekowego, minerałów i mocznika. Zawartość minerałów różni się u poszczególnych osób, ale w pocie znajduje się potas, wapń, magnez i około 0,9 g/l soli. Szczególną uwagę zwraca sól, ponieważ jest ona główną przyczyną korozyjności w pocie.
Podczas treningu w miejscu pocimy się bardziej. Pocimy się w ciuchy, na podłogę, cześć potu spływa po naszych rękach i ląduje na kierownicy, a część spada z naszej głowy na rower. To właśnie wtedy dochodzi do gromadzenia się soli na naszym rowerze. Niewielka ilość potu nie spowoduje żadnych uszkodzeń sprzętu, ale gdy warstwy potu zaczną się gromadzić na Twoim rowerze zimą, Twoje komponenty będą bardziej narażone na uszkodzenie.
W przypadku ciągłego kapania potu na śruby, w szczególności na śrubę dociskową (kapsel) w miejscu gdzie widelec u góry łączy się z mostkiem, istnieje ryzyko zapieczenia z powodu gromadzenia się rdzy. Osad potu może spowodować uszkodzenie elementów aluminiowych, a nawet farby. Jeśli masz pecha (lub jesteś wystarczająco spocony), nawet rura podsiodłowa i mocowania na butelki mogą zostać uszkodzone przez korozyjną wilgoć wydostającą się z ciała.
Kierownice aluminiowe są najbardziej narażone na pot i mogą być najbardziej niebezpieczną częścią roweru, kiedy dojdzie do korozji. Korozja może ukryć się pod owijką, osłabiając jej integralność i narażając na złamanie kierownicy podczas jazdy.
Rozwiązanie problemu
Aby upewnić się, że kierownica jest w dobrej kondycji, należy wymieniać owijkę przynajmniej raz w roku. Wielu rowerzystów jeżdżących w pomieszczeniach zamkniętych przykrywa swoją górną rurę, mosteki kierownicę ręcznikiem, aby zapewnić im suchość. Inną opcją zapobiegającą uszkodzeniom jest "siatka na pot" lub "osłona przed poceniem się", produkt zaprojektowany specjalnie do zakrywania górnej części rurki. Siatka przeciwpotowa może również pomóc w wychwyceniu potu, który mógłby kapać na inne części roweru, a często posiada dodatkowe, dodatkowe miejsce na telefon.
Innym rozwiązaniem jest usunięcie na zimy owijki, dokładne wyczyszczenie kierownicy i mostka, nasmarowanie śrub przy mostku i tych łączących klamkomanetki z kierownicą oraz usunięcie owijki na zimę i zastąpienie jej czymś co nie będzie w całości zakrywać kierownicy. Na swoim przykładzie nauczyłem się, żę wymiana owijki na zimę może okazać się niewystarczająca, gdyż dalej nie widać czy aluminium pod nią nie koroduje. U mnie mimo wymiany owijki pot zbierał się w okolicy miejsca, gdzie przykręcone są klamkomanetki i utworzył białą zbitą masę i trochę rdzy (najwidoczniej obejma klamkomanetek jest metalowa). Owijkę zastąpiłem ręcznikami do kuchni, które owinąłem w dwóch miejscach, w których trzymam kierownicę. Problem czystości, braku korozji, wygody został prosto i tanio rozwiązany. A na wczesną wiosnę jak zacznę jeździć po ulicy wjedzie nowa owijka.
#rower #szosa #trenazer
Źródła:
https://cyclingmagazine.ca/sections/training-guide/training/save-you-bike-from-sweat/
https://portal.bikeworld.pl/artykul/porady/trening_kolarza/11555/trenazer_a_szosa_jakie_r_oznice
https://www.aluteam-alumeco.com.pl/wiedza-i-technika/informacje-og%C3%B3lne/korozja-powierzchni-aluminiowych

Komentarze (8)

mart

na szczęćie nie mam takiego problemu, że pot ze mnie kapie. Ręcznik na kierownicy + wentylator jest w moim przypadku wystarczające. Ale i tak nic nie zastąpi jazdy na zewnątrz ( no jakoś w tym, seszonie nie mogę z tym trenazerem). W tym celu kupiłem nawet błotniki do gravela i to jest to.

legancko

Generalnie problem rozwiązałem (i mogę polecić) przez osłonę przeciwpotową TACX T2931, opaskę na głowę VanRysel Roadr 500 (Decathlon) i wentylator HB z pilotem.

beastofmisery

@legancko no mnie mocno zastanawia czemu ludzie na trenażerach nie używają opasek na glowę, a zamiast tego np czapeczek kolarskich czy jak prawie.pro czapki zwykłej z daszkiem, a gość milion razy narzekał jak to pot się z niego nie leje.... xddddd jak to ma pot odprowadzać to ja nie wiem

ytong

Opaska na głowę, wentylator i chomikowanie w rękawiczkach szosowych. Po kilku kkm na chomiku z zimy 2021/2022 i łącznie ok. 15 kkm jazd wymieniałem owijkę, kierownica była czysta - jak z fabryki.

beastofmisery

@ytong u mnie po jednym sezonie (opaska na głowę, ale bez rękawiczek) w szosie byla rdza i lekki wżer na obejmie od klakomanetki a owijkę zmieniam co pół roku, a ostatnimi czasy czysto

ytong

@beastofmisery myślę, że kluczowe tu są właśnie rękawiczki. Jak jeździłem bez opaski, to aż tak ze mnie nie kapało, a jak już się zdarzyło, to raczej czasem na górną rurę, jak akurat utrafiło, w większości na podłogę. Nie przypominam sobie, żebym trafił na kierownicę

legancko

@ytong @beastofmisery: to zależy od potliwości, mi się głowa mocno poci, więc mam kilka opasek na głowę (głównie na squasha i trenażer); koszt tej opaski z Deca to 25 zł, a komfort mega; no i rękawiczki też mocno ważne

beastofmisery

@legancko opaska z deka rządzi xddd

Zaloguj się aby komentować