Grasz zbyt wolno lub nie potrafisz dać szybkiego mata pomimo przewagi figur, to przerywasz, proste. O żadnej nieuczciwości nie ma tutaj mowy. Co mają w głowach ludzie robiący takie memy?
#szachy #kurnik #memy
@El_Nero
Szkoda trochę życia, by grać takie pozycja dla wirtualnych punktów. Oczywiście nie ma w tym nic nieuczciwego, ale jak najbardziej jest to zachowanie niegodne dżentelmena.
@Ragnarokk Po pierwsze wydaje mi się, że konkretna pozycja na szachownicy jest przypadkowa, chodziło tylko o pokazanie większej liczby figur po jedej ze stron.
Czemu niegodne dżentelmena? Miałem dzisiaj taką sytuację, że został mi król, a przeciwnikowi król i wieża. Nie mógł mi dać mata i w końcu przegrałem na czas. Czy w takim układzie powinienem poddać wcześniej? Pytam serio.
Nie ukrywam, że takie uciekanie królem przed matem było całkiem przyjemne. Moim zdaniem też po prostu przeciwnik nie umiał dać mata, za to ja umiałem się dobrze bronić. Osobiście nie widzę powodu dla którego miałbym to poddać. W odwrotnej sytuacji nie oczekiwałbym, że przeciwnik się podda.
A gdyby miał jeszcze gońca? Moim zdaniem byłoby jeszcze ciekawiej i tym bardziej nie powinienem poddawać. Nie chodzi tu o celowe granie na remis, tylko o to gdy taka sytuacja juz zaszła. Może dobrzy szachiści nie stają przed takimi dylematami, bo nigdy nie pozwolą na zaistnienie takiego układu figur, który wynika pewnie z wielu błędów i przeoczeń po drodze.
@El_Nero
Nie wygląda na losową, może być jak najbardziej z jakiejś partii.
No jest to takie trochę nieeleganckie, że czysto szachowo poniosłeś porażkę (bo się nie oszukujmy) i trochę lekceważysz przeciwnika sugerując, że tak kompletnie wygranej nie dowiezie. Oczywiście na poziomie całkowicie amatorskim to spoko, ludzie z jakiegoś powodu są na tym poziomie to można sprawdzać czy nawet z hetmanem więcej dowiozą, ale na jakimkolwiek wyższym to już jest nieładnie. Choć oczywiście legalnie i dopuszczalne, masz prawo zawsze grać do mata.
@Ragnarokk To jest z jakiejś partii, ale ktoś kto wybrał akurat takie ustawienie zapewne zrobił to przypadkowo, mógł wybrać dowolne inne z przewagą jeden ze stron.
Piszesz, że nie wypada, ale szczerze to nie podajesz argumentu, który by mnie przekonał.
Ja to widzę tak. Umawiamy się na czas, to gramy na czas. Ruszasz się wolniej, masz więcej czasu na myślenie, więc jesteś w lepszej sytuacji, ale na koniec może tego czasu zabraknąć i wtedy przegrywasz. Logiczne.
Widziałem, że pro szachiści też ruszają się szybko jak im się czas kończy i walą w ten zegarek. Przy czym rozumiem, że oni w pewnych sytuacjach mogą kończyć (bo wiadomo, że dowiozą, jak napisałeś), ale to nie dotyczy poziomu Kurnika, gdzie czasem ktoś ma problem z daniem mata dwiema wieżami (i chyba warto grać do końca, przecież dzięki temu ktoś taki ma szansę się tego nauczyć).
Ponadto, ja np. widzę, że niektórzy po stracie dajmy na to hetmana i gońca (na początku rozgrywki) poddają się. Dla mnie bez sensu, ja gram dalej i nawet jestem w stanie wygrać.
A może jak ktoś popełni ewidentny błąd, np. wystawiając ważną figurę do zbicia, to też wypadałoby jej nie zbijać? No tak byłoby przecież grzecznie.
W każdym razie dzięki za odpowiedź.
Wydaje mi się, że wynikiem bedzieremis według Chelsea.com. przyczyną brak dostatecznego materiału do wykonania mata. U siebie w podsumowaniu rocznym miałem 7% remisów :) nawet po stracie na początku warto grać do końca.
@LordWader Masz czarnego pionka na e5, więc jest wystarczający materiał. Nawet w temacie szachów musisz być prostowany
@El_Nero To nie takie proste przyjacielu. Mogę zapchać pozycję, unikać wymian i wygrać na czas. Podczas gdy ty będziesz liczył warianty, ja będę stał w miejscu. Białymi masz jeszcze tempo więcej do zapychania. Później w końcówce zabraknie ci czasu. To jest patologia, a nie jakieś umiejętności lub element gry. Pewnie na kurniku nie ma nawet premoves.
Pomyśl jak wyglądałyby szachy gdyby wszyscy zapychali i unikali wymian grając na remis(w tych przypadkach wygrana na czas). Może wygrasz te śmieszne punkty internetowe, ale nie rozwijasz się jako szachista.
@niepopularna_opinia Nie wiem, nie za bardzo znam się na szachach, może masz rację, może piszesz o innej sytuacji niż ja myślę. Ogólnie moim zdaniem jak ktoś nie umie dać mata, to po prostu jest jeszcze słaby i powinien poćwiczyć. Próbując dać takiego mata z przewagą figur ćwiczy, więc się rozwija.
Dam przykład takiej sytuacji z dzisiaj i będę wdzięczny za odpowiedź. Został mi król, a przeciwnikowi król i wieża. Nie mógł mi dać mata i w końcu przegrałem na czas. Czy w takim układzie powinienem poddać wcześniej?
Nie ukrywam, że takie uciekanie królem przed matem było całkiem przyjemne. Moim zdaniem też po prostu przeciwnik nie umiał dać mata, za to ja umiałem się dobrze bronić. Osobiście nie widzę powodu dla którego miałbym to poddać. W odwrotnej sytuacji nie oczekiwałbym, że przeciwnik się podda.
A gdyby miał jeszcze gońca? Moim zdaniem byłoby jeszcze ciekawiej i tym bardziej nie powinienem poddawać. Nie chodzi tu o celowe granie na remis, tudzież zapychanie (cokolwiek to znaczy), tylko o to gdy taka sytuacja juz zaszła. Może dobrzy szachiści nie stają przed takimi dylematami, bo nigdy nie pozwolą na zaistnienie takiego układu figur, który wynika pewnie z wielu błędów i przeoczeń po drodze.
Zaloguj się aby komentować