@Bigos - rzut papierami często pomaga na takie sytuacje - tylko trzeba mieć coś już nagrane by wykonać lądowanie z telemarkiem.
@koszotorobur Powoli przymierzam się do przymierzania do tego
@Bigos - no to sukcesów życzę
@Bigos ale szef mial racje czy nie? Bylo cos zjebane/niedociagniete czy nie? Jaki ton jego wypowiedzi? Tak wiele pytan tak malo odpowiedzi, chociaz @koszotorobur juz ma recepte - rzucenie papierami xD rzucajcie tak papierami na prawo i lewo, za kazdym zgrzytem w robocie, szczegolnie jezeli nie jestescie zadnymi specjalistami w swoim fachu, na pewno wyjdzie wam to na dobre, zarowno finansowo jak i psychicznie
@Pirazy zwłaszcza jak nie jesteś specjalistą to jebać Janusza. Roboty za minimalną jest w pip to i znajdzie się taka z dobrą atmosferą.
@AdelbertVonBimberstein slowo klucz - robota. W robocie sie pracuje a jak sie pracuje to i raz na jakis czas sie cos spierdoli. A jak sie spierdoli to moze byc "dywanik". I za kazdym dywanikiem rzucac robote?
@Pirazy jak się spierdoli to ma być konstruktywna krytyka, dywanik to mobbing i niech Janusz spierdala jak nie potrafi się po ludzku komunikować.
@AdelbertVonBimberstein ale kto powiedzial, ze nie potrafi? Zadalem w pierwszym poscie pytanie w jakim tonie sie pracodawca wypowiadal. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze konstruktywna krytyka u jednego spowoduje obraze majestatu a po innym splynie jak po psie. Chyba, ze masz na mysli glaskanie po glowce jak dziecko i powtarzanie, ze "nic sie nie stalo, wszystko jest ok"?
Na jakiej podstawie wyciagnales wniosek ze dywanik to mobbing? XDDD
Dywanik to potoczne okreslenie na rozmowe z przelozonym po odjebaniu czegos
@Pirazy@P przypierdalanie się za robotę po godzinach to przegięcie pały.
@Pirazy@P przypierdalanie się za robotę po godzinach to przegięcie pały.
@Pirazy - cieszę się, że Ci się moja recepta pdoba - nie jest jednak dla każdego - bo wypisuję jak na antybiotyk celowany
@Boltzman tak uwazasz? Po pierwsze op dalej nie wyjasnil co dokladnie mu szef powiedzial, po drugie w zdecydowanej wiekszosci przypadkow kazda nadgodzina jest platna i szef jak najbardziej ma prawo do weryfikacji pracy pracownika w nadgodzinach
@Pirazy z moich doświadczeń, większość pracy po godzinach w tym kraju nie jest płatna xD ale fakt. Bez szczegółów to sobie możemy pisać. Ale tak wygląda forum w necie. Ot. Ktoś napisał swoje żale, drugi ktoś odpisał.
Jeslicmu zapłacili, op zrobił swoje i chujowo - ok.
Jeśli zrobił swoje i popełnił jakiś drobnym błąd i cała praca została olana (czego wielokrotnie doświadczyłem) to chuj w dupę szefowi.
Jeśli popełnił gruby błąd, to chuj w dupę opowi za płakanie w necie. Ale nie sądzę by był aż tak durny. A doświadczenia mówią zwykle o durnocie zarządu.
Zaloguj się aby komentować