ale dzisiaj miałem fajny dzień cały czas coś się działo normalnie. Od samego rana byłem w biurze, bo mała imprezka integracyjna w ciągu dnia typu jedzenie pizzy i granie w piłkarzyki w biurze, pogadałem z wiarą i nawet byłem bardzo aktywny w sumie siedzieliśmy przy stole i jakoś dziwnie była cisza i mam wrażenie że to ja byłem tą osobą co jakoś ciągnęła tematy do rozmów bo jakoś ludzie się nie odzywali coś, co w sumie jest dziwne bo raczej to ja się nie odzywam.
Zaś wychodząc z biura zadzwonił koliega czy jadę z nim nad jezioro. Wróciłem na chatę na 10 minut wziąłem gacie, ręcznik i odrazu autem nad jeziorko. Kumpel był z dziewczyną jakąś koleżanką tej dziewczyny i jeszcze jeden koliega graliśmy w siatkę, pływaliśmy, opalanko ogółem całe te plażowanie. Znajomi pili piwko, ale ja byłem autem więc nic nie piłem. No nawet to lepiej bo chciałem schudnąć i tak, a w ogóle jakoś już mnie alko nie kręci wcale.
Wracając z jeziora i po odwiezieniu znajomych jeszcze spotkałem kuzynkę w żabce i ona mówi tej cho na rolki i se poszliśmy na rolki i jeździliśmy z 2h. No właśnie wróciłem na chatę teraz w sumie nawet nie jestem zmęczony jest godzina 23 i zaraz idę spać. Cały dzień poza domem i coś się działo. Niezła odskocznia do mojej codziennej rutyny pracy zdalnej. Czuję się jakbym miał 15 lat czy coś XD. W sumie jutro podobny dzień się zapowiada musze załatwić jedną sprawę na mieście odrobić zaległe godziny z pracy z dzisiaj bo nie przepracowałem 8h i jeszcze na siłkę. Na czwartek albo piątek ustawię się jeszcze z jakąś tinderówą na miasto albo nad jeziorko to w ogóle już będzie styl życia oskrarka. Taka sytuacja.
#przegryw #wychodzimyzprzegrywu #gownowpis
Zaś wychodząc z biura zadzwonił koliega czy jadę z nim nad jezioro. Wróciłem na chatę na 10 minut wziąłem gacie, ręcznik i odrazu autem nad jeziorko. Kumpel był z dziewczyną jakąś koleżanką tej dziewczyny i jeszcze jeden koliega graliśmy w siatkę, pływaliśmy, opalanko ogółem całe te plażowanie. Znajomi pili piwko, ale ja byłem autem więc nic nie piłem. No nawet to lepiej bo chciałem schudnąć i tak, a w ogóle jakoś już mnie alko nie kręci wcale.
Wracając z jeziora i po odwiezieniu znajomych jeszcze spotkałem kuzynkę w żabce i ona mówi tej cho na rolki i se poszliśmy na rolki i jeździliśmy z 2h. No właśnie wróciłem na chatę teraz w sumie nawet nie jestem zmęczony jest godzina 23 i zaraz idę spać. Cały dzień poza domem i coś się działo. Niezła odskocznia do mojej codziennej rutyny pracy zdalnej. Czuję się jakbym miał 15 lat czy coś XD. W sumie jutro podobny dzień się zapowiada musze załatwić jedną sprawę na mieście odrobić zaległe godziny z pracy z dzisiaj bo nie przepracowałem 8h i jeszcze na siłkę. Na czwartek albo piątek ustawię się jeszcze z jakąś tinderówą na miasto albo nad jeziorko to w ogóle już będzie styl życia oskrarka. Taka sytuacja.
#przegryw #wychodzimyzprzegrywu #gownowpis
Cool story bro
@Loczek18 dzięki
@Legitymacja-Szkolna alw przecież wy gardźcie oskarkami a wygląda na to, że chciałbyś być jednym z nich?
Styl życia oskarka - praca w kołchozie u starych lub praca wymagająca dynamiczności, szwendanie się po galeriach lub wożenie i odwożenie dzieci, wieczorem piwko ze starą i seriale, czasem seks. Raz w roku wakacje jakieś ol inkluziw i tyle. Nadwyżki hajsu idą na zmianę fur co parę lat.
o ja jebie tyle dynaminy to ja ostatio widzialem jak mi ktos dynamitem w battelfildzie zajebal ehh
@Legitymacja-Szkolna elegancko! I o to chodzi, tak trzeba żyć!
Zaloguj się aby komentować