#perfumy #rozbiorka
@fryco Porównywałeś może Kuwait do T10?
@wujekbilly Tak. Kuwait ma lepszy blend, ale gorsze parametry. T10 trzyma się mocno, jednak jest prostszym zapachem. Aaaale @Qtafonix ma odmienne doświadczenia, a @pedro_migo jeszcze inne. Trzeba psikać i testować. Dużo zależy od skóry i nosa.
@fryco Pedro ma takie same zdanie jak ja odnośnie feelingu i obydwaj uważamy Kuwait za zapach bardzo dostojny, mega elegancki i przez to dość okrojony w okazje do noszenia. Dla mnie to plus, dla Pedro niekoniecznie
@Qtafonix tak to prawda Kuwait jest bardzo dostojny i elegancki, na tyle, że raczej nie zdecyduję się na flakon, bo trudno znaleźć mi okazję by go nosić.
@wujekbilly widziałem, że dziś nosisz ASQ Al Qurashi Blend, a oba Taify to zapachy w tym samym stylu i w pewnym sensie podobne.
Na mnie ASQ miał mocny kwaśny wydźwięk cytrusów i kwiatów w dodatku jeszcze podsycony pikantnymi przyprawami spośród których wybijał się anyż, ale z czasem ewoluował w pikantny drzewny oud wygładzonym piżmem.
T10 pamiętam najsłabiej, bo dawno temu go nosiłem ale na pewno nie był aż tak kwaśny jak Qurashi, główną rolę grał tam rozmaryn (którego swoją drogą nie lubię) w otoczeniu mocnych przypraw i słonawej ambry. Parametry T10 przepotężne dominował otoczenie i wypełniał pomieszczenie.
Kuwait to lepiej zbalansowany i bogatszy T10, też jest tutaj rozmaryn z przyprawami na pierwszym planie ale zostały wygładzone; w dodatku jest oud o przyjemnym drzewnym profilu oraz kwiaty nadające nutkę słodyczy, a całość dopełnia morska ambra. I choć nie jest tak agresywny jak T10, to na parametry nie można narzekać, po prostu nie narzuca się, jest dostojny jak wyżej wspomniano.
Ić pan nie kuś, bo smoky-resinous to wiadomo że ładnie pachnie.
A z drugiej strony Kambodża więc pewnie dziki zwierz.
@saradonin Tak, jest zwierz w otwarciu. Później zanika (ale nie znika) i zostaje winno-pralinowa dominanta.
Zaloguj się aby komentować