#afera #golodupiecgate
Widzę, że w niektórych mediach #internetexplorer nadal ma się dobrze.
@jiim W sensie to, że koleś był aktywistą, narodowcem i bloggerem to wyszło prawie rok po jego "ogołoceniu".
Ktoś ujawnił jego dane w social mediach (nie imię i nazwisko, ale konta na twitterze i youtubie), bo okolica dobrze wiedziała kto goły wracał. A że chłop był popularny, a po wracaniu na golasa wcale się nie wycofał, tylko jeszcze bardziej szczuł i trollował w necie, to go ujawnili. Efekt: usunięte konto i zamknięcie ryja.
"fuck around and find out"
@Pejta1010 chłop taktycznie przeczekał kilka tygodni, a że "afera" nie wybuchła, to uznał, że wszystko spoko. I w sumie mógł tak sądzić, bo pisali, że widziało go zaledwie kilkanaście osób jak ukrywał się po tych krzakach.
Zaloguj się aby komentować