https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,30535389,350-tysiecy-wyeliminowanych-rosjan-16-tysiecy-czolgow-i-pojazdow.html#s=BoxOpMT
#ukraina #wojna #ukraina #rosyjskiestraty
@gosvami
Czytalem wcześniej. Autor chyba nie mógł się zdecydować o co mu chodzi, bo ze wstępu można odnieść wrażenie ze Ukraińcy w jakieś skrajności ida, a pozniej czytamy:
”(porównanie do danych wywiadowczych UK i USA) Mają one wynosić około 70 tysięcy zabitych i 220-280 tysięcy rannych. Mediana szacunków ma wynosić około 320 tysięcy łącznie. Czyli liczba zbieżna z tym, co później podali Amerykanie.
Oznaczałoby to nie tak dużą różnicę względem danych ukraińskich. Około 10 procent, biorąc pod uwagę różne daty publikacji danych.”
A dalej pisanie pod tezę ze jednak bardzo zawyżają…
No i to:
”Nie ma oficjalnej wykładni, ale z publicznych wypowiedzi przedstawicieli ministerstwa obrony można wysnuć wniosek, że chodzi o zabitych. Co by oznaczało drastyczne rozminięcie się ze statystykami zachodnimi.”
Heh. .
Co to za źródło danych „wysnuty wniosek”?
Mozna tez wysnuć wniosek ze autor rucha małe kotki. Albo ze ziemia jest płaska.
Nie widziałem czy gdzieś oficjalnie któryś z Ukraińskich oficjeli podał ze to zabici? Od początku wszędzie było ze wyeliminowani to suma zabitych i rannych - to samo ze sprzętem. Zniszczony i uszkodzony.
No i to jest hit - autor najpierw bez większych podstaw „oskarża” Ukraińców ze te liczby które podają to zabici (te 350k), choc sam zauważa ze to wysnuty wniosek, a dalej mamy:
”Interesujące światło na ten wątek rzucają też sami Rosjanie. Oczywiście nie oficjalnie. W październiku rosyjskie medium "Możemy wyjaśnić" działające głównie na Youtube oraz Telegramie, uznawane za niezależne od Kremla, opublikowało wynik swojego śledztwa, w którym opiera się o analizę publicznie dostępnych danych budżetowych. Konkretnie części Funduszu Socjalnego przeznaczonego na wypłatę odszkodowań dla rodzin zabitych albo trwale okaleczonych żołnierzy. Z obliczeń wynika, że w latach 2023-24 państwo rosyjskie wypłaciło lub przewiduje wypłacić ich 102,7 tysięcy. Trzeba do tego dodać liczbę zabitych i trwale okaleczonych z 2022 roku, ale brak odpowiednich danych do obliczeń. Dodatkowe światło na tę sprawę rzuca wynik śledztwa innych niezależnych rosyjskich mediów, Meduza i Mediazona, które opublikowano w lipcu 2023. Na podstawie analizy statystyk śmiertelności mężczyzn do 50. roku życia, oraz informacji na temat spadków, dziennikarze uzyskali liczbę około 50 tysięcy zabitych przez nieco ponad rok wojny (luty 22-maj 23). Oba te rosyjskie śledztwa dają wyniki ogólnie zbieżne z tym, co podali Amerykanie i Brytyjczycy. Statystyki ukraińskie są z zupełnie innego zakresu.”
Czyli ruskie niezależne źródła są zbieżne z wojskowymi amerykańskimi i angielskimi które to dopiero co różniły się od ukraińskich o 10% przyjmując ze Ukraińcy mówią o wyleminowanych.
ALE WYSNULEM WNIOSEK ZE PODAJĄ ZABITYCH wiec ukraińskie statystyki są ble.
Ech. „Miszcz piura”.
W materii tej wojny jest dużo bredni. Tak jak tutaj pisza koledzy ten artykuł trochę nie trzyma się kupy ale pamietac należy jedna rzecz. Ci dziennikarze chca zarobić a artykuły muszą się klikać.
Ps. Nie wiem jak inaczej można zrozumiec słowo "wyeliminowani" ale widzę że pan dziennikarz bardzo chce udowdnic że to zabici. Podaje że tak mówią politycy a nawet nie postaral się zacytować wypowiedzi, którzy tak mowia
Zaloguj się aby komentować