61 + 1 = 62
Tytuł: Sprawy Sherlocka Holmesa
Autor: Arthur Conan Doyle
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Algo
ISBN: 978-83-89683-50-2
Liczba stron: 288
Ocena: 6/10
Jaki Sherlock jest każdy widzi - podejrzewam, że każdy spotkał się choć raz z którąś z książek ACD o słynnym detektywie. Ja czytałem głównie te duże powieści, ale stwierdziłem, że warto znać też opowiadania, część przeczytałem w zeszłym roku, ale tą przypomniałem sobie w lutym, więc i o tej piszę. Przyzwoite opowiadania, chociaż za drugim razem już trochę nużące.
Co do poszczególnych opowiadań to najbardziej rozwaliło mnie to o starym dziadku, co przygruchał sobie młódkę, więc pił wyciąg z małpy na potencję, wielkie iks de XD
Ogółem to serii o Sherlocku mam pewno zastrzeżenie, które pewnie wkrada się wielu czytającym - wszyscy są tam przeraźliwie głupi. Sherlock 'wyświetla' takie dedukcje, które czytelnikowi wpadają do głowy po dwóch zdaniach, tymczasem Watson i przedstawiciele policji to debile, którzy nie potrafią skojarzyć faktów. Ewentualnie Holmes puszcza nagranie skrzypiec na patefonie sprzed 130 lat i złoczyńcy dają się nabrać, że to Holmes faktycznie gra na nich i wyszedł z pokoju, a tymczasem on schował się za zasłoną, much wiarygodne.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter#sherlockholmes
Zielczan userbar
6d747797-b7e8-4e35-8613-4946fdaab08e

Zaloguj się aby komentować