6 miesięcy i znalezienie zastępstwa to warunki zamkniecia sklepu w San Francisco według propozycji ustawy
Redstate#polityka #usa
Utrudni zamknięcie sklepów obecnym właścicielom i skutecznie zniechęci wszystkich potencjalnych "nowych". No genialne
Urzędnicy to debile, bez względu na kraj.
Socjalizm dzielnie walczy z problemami które sam spowodował. Skąd my to znamy?
xDDDD ważniejsze jest, by obecne władze i głosujący na nią nie mogli opuścić Kalifornii, niech się zaraza nie rozprzestrzenia.
@KasiaJ bo jak dindu kradnie, to kradnie, bo żyć jakoś przecież musi
Jak ostatnio Prokop był w stanach i mu zarąbali kamery, to policja mu wprost powiedziała, że nikogo nie będą szukać, bo szkodliwość czynu niska, a nikt nie będzie nadstawiał karku za kilkaset dolarów w kraju, gdzie każdy ma broń.
Jednym słowem, sami dali przyzwolenie na kradzież.
Coż, obserwujmy, co się dzieje w stanach, bo - być może - jest to dowód na to, że rozwinięta demokracja tak właśnie upada. Nam do tego stanu jeszcze daleko (pewnie jakieś 50 lat plus legalizacja broni).
San Fransico, bardzo fajna książka. Tak to jest jak da się o g r o m n e pieniądze (co roku zwiększając kupę kasy) dla organizacji NGO, które mają głębokie powiązania z rządzącymi, wtedy tacy włodarze mają priorytet robić dobrze NGO'som i sobie, proste. W tym mieście było ponad 150tyś "unhoused" jak to teraz nowomowa jest (bo niby mają domy tylko nie mieszkają w nich). Miasto zrelaksowaną polityką na przestępstwa powoduje napływ ludzi z całych stanów bo można u nich spokojnie strzelać sobie działkę w strefach do tego przeznaczonych, jest ciepło, można rozbić sobie namiot/szałas/, dadzą kasę/żarcie, ba nawet hotel dawali w czasie korony. Problem w tym mieście jest tak duży że każdy kto miał olej w głowie stamtąd spierdolił.
Zamkną biznes, wyjadą wpizdu i w dupie będą mieli normalni ludzie którzy tracą możliwość uczciwego zarabiania na chleb bo tak niby będzie stanowić prawo miejskie, ewentualnie najwyżej stanowe,
A jak się urząd upomni to zaczną się sądzić, bo przecież godzi to w konstytucyjne prawa obywatela.
urzędnicza durnota nie zna granic
Istnieje kilka wyjątków od proponowanych przepisów: jeśli sklep jest zmuszony do zamknięcia z powodu nieprzewidzianych okoliczności biznesowych, których nie można było przewidzieć w momencie, gdy wymagane byłoby powiadomienie, lub jeśli wystąpi jakaś klęska żywiołowa lub nagły wypadek. Inne wyjątki dotyczyłyby sytuacji, w której sklep aktywnie poszukiwał środków finansowych, które pozwoliłyby odroczyć lub uniknąć zamknięcia, a także sytuacji, w której powiadomienie o zamknięciu miałoby wpływ na uzyskanie przez firmę środków na utrzymanie otwartych drzwi.
Ciekawe czy w "nieprzewidziane okoliczności biznesowe" załapie się najazd Hunów północnoamerykańskich xD
Zaloguj się aby komentować