6.11
Młody kapłan Offlera, boga krokodyla, o czwartej nad ranem był nieco wytrącony z równowagi, ale człowiek w skrzydlatej czapce i złocistym stroju chyba wiedział, co powinno się dziać, więc kapłan pozwalał sobą pokierować. Nie był zbyt inteligentny, co tłumaczyło, czemu wciąż pracuje na tej zmianie.
— Chce pan doręczyć ten list Offlerowi? — spytał, ziewając. Patrzył na wciśniętą mu w dłoń kopertę.
— Jest do niego adresowany — stwierdził Moist. — I ma odpowiednie znaczki. Elegancko napisany list zawsze zwróci uwagę. Przyniosłem też funt kiełbasek, które są zwyczajowe, jak rozumiem. Krokodyle uwielbiają kiełbaski.
— Ściśle mówiąc, widzi pan, do bogów wznosi się modlitwy — odparł kapłan z powątpiewaniem.
Nawa świątyni była pusta, tylko niski, chudy staruszek w brudnej szacie sennie zamiatał podłogę.
— Jak zrozumiałem — tłumaczył Moist — dar kiełbasek trafia do Offlera poprzez smażenie, tak? A duch kiełbasek wznosi się ku Offlerowi w formie zapachu, tak? A potem wy zjadacie kiełbaski?
— Ależ nie. Zupełnie inaczej — zapewnił młody kapłan, który znał te argumenty. — Tak może się wydawać niewtajemniczonym. Jednakże, tak jak pan mówił, prawdziwa kiełbaskowość wznosi się prosto do Offlera. On zjada ducha kiełbasek. Myjemy zaledwie ich ziemską powłokę, która, może mi pan wierzyć, zmienia się w naszych ustach w kurz i popioły.
— To by wyjaśniało, dlaczego zapach kiełbasek jest zawsze lepszy od rzeczywistych kiełbasek, prawda? Często zauważam to zjawisko.
Kapłan był pod wrażeniem.
— Czy jest pan teologiem? — zapytał.

Szósta seria cytatów zachęcających do #czytanie a w niej - "Piekło Pocztowe", Terrego Pratchetta. Ta seria również będzie liczyła 12 cytatów, mam nadzieję, że uda mi się wrzucać codziennie.

#uuk #terrypratchett #ksiazki #cytaty #seria #pieklopocztowe

Zaloguj się aby komentować