538 + 1 = 539
Tytuł: Sapiens. Od zwierząt do bogów
Autor: Yuval Noah Harari
Kategoria: popularnonaukowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
ISBN: 9788308074688
Liczba stron: 544
Ocena: 5/10
O tej pozycji słyszałem sporo pochlebnym opinii, więc postanowiłem zmierzyć się z nią w miniony weekend. Książka przedstawia historię gatunku ludzkiego i procesy, przez jakie przeszedł na przestrzeni tysiącleci - między innymi rewolucję agrarną, rozwój kultur, religii, pieniądza i innych rzeczy związanych.
To tak w skrócie. Początek jest bardzo przyjemny - przyznać muszę autorowi, że ma lekkie pióro, a jego rozważania, upstrzone rozmaitymi anegdotami i niekiedy nazbyt kwiecistymi opisami czyta się rewelacyjnie. Z przyjemnością pochłaniałem kolejne strony, aż... aż nastąpił zgrzyt.
Od książek naukowych oczekuję faktów, przedstawionych w bezstronny sposób. Tymczasem z rozdziałów poświęconych religiom wychodzi niechęć, ba, nawet nienawiść do chrześcijaństwa. Przedstawianie go przez powtarzanie momentami na okrągło mianem "ezoterycznej sekty", pomijanie go przy opisie największych religii w historii to jednak w moim odczuciu poważne zarzuty. I im dalej w las, tym bardziej zacząłem dostrzegać, że pozycja jak na gatunek jest zdecydowanie za bardzo przesiąknięta poglądami autora, tym bardziej, że pozwala on sobie coraz więcej na swoje własne spostrzeżenia Na dodatek Harari pozwala sobie na dopasowywanie zdarzeń historycznych do opisywanych przez siebie narracji (przykładowo uproszczenie przyczyn rewolucji francuskiej). Ponadto irytować może fakt, że niektóre tematy zostały poruszone po macoszemu - naprawdę prosi się momentami o dłuższe rozwinięcie.
Dlatego też koniec końców jestem trochę rozdarty przy końcowej ocenie. Bo to nie jest tragiczna książka, wręcz przeciwnie, czyta się ją tak dobrze, że może to być wspaniały wstęp do zainteresowania się niektórymi tematami. Zaś niektóre z fragmentów są w moim odczuciu ciekawie i dobrze przedstawione. Jednak nie traktowałbym tej pozycji jako typowo naukowej, a raczej jako taki wstęp, zapalnik do zainteresowania się poszczególnymi dziedzinami. Niemniej ze względu na oczekiwania jest ona dla mnie rozczarowaniem.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto
Tytuł: Sapiens. Od zwierząt do bogów
Autor: Yuval Noah Harari
Kategoria: popularnonaukowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
ISBN: 9788308074688
Liczba stron: 544
Ocena: 5/10
O tej pozycji słyszałem sporo pochlebnym opinii, więc postanowiłem zmierzyć się z nią w miniony weekend. Książka przedstawia historię gatunku ludzkiego i procesy, przez jakie przeszedł na przestrzeni tysiącleci - między innymi rewolucję agrarną, rozwój kultur, religii, pieniądza i innych rzeczy związanych.
To tak w skrócie. Początek jest bardzo przyjemny - przyznać muszę autorowi, że ma lekkie pióro, a jego rozważania, upstrzone rozmaitymi anegdotami i niekiedy nazbyt kwiecistymi opisami czyta się rewelacyjnie. Z przyjemnością pochłaniałem kolejne strony, aż... aż nastąpił zgrzyt.
Od książek naukowych oczekuję faktów, przedstawionych w bezstronny sposób. Tymczasem z rozdziałów poświęconych religiom wychodzi niechęć, ba, nawet nienawiść do chrześcijaństwa. Przedstawianie go przez powtarzanie momentami na okrągło mianem "ezoterycznej sekty", pomijanie go przy opisie największych religii w historii to jednak w moim odczuciu poważne zarzuty. I im dalej w las, tym bardziej zacząłem dostrzegać, że pozycja jak na gatunek jest zdecydowanie za bardzo przesiąknięta poglądami autora, tym bardziej, że pozwala on sobie coraz więcej na swoje własne spostrzeżenia Na dodatek Harari pozwala sobie na dopasowywanie zdarzeń historycznych do opisywanych przez siebie narracji (przykładowo uproszczenie przyczyn rewolucji francuskiej). Ponadto irytować może fakt, że niektóre tematy zostały poruszone po macoszemu - naprawdę prosi się momentami o dłuższe rozwinięcie.
Dlatego też koniec końców jestem trochę rozdarty przy końcowej ocenie. Bo to nie jest tragiczna książka, wręcz przeciwnie, czyta się ją tak dobrze, że może to być wspaniały wstęp do zainteresowania się niektórymi tematami. Zaś niektóre z fragmentów są w moim odczuciu ciekawie i dobrze przedstawione. Jednak nie traktowałbym tej pozycji jako typowo naukowej, a raczej jako taki wstęp, zapalnik do zainteresowania się poszczególnymi dziedzinami. Niemniej ze względu na oczekiwania jest ona dla mnie rozczarowaniem.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto
@schweppess nie mogę się zgodzić z tymi zarzutami, to nie jest książka naukowa, raczej popularnonaukowa, autor może prezentować swój punkt widzenia
@smierdakow dlatego zaznaczyłem , że moje rozczarowanie tą książką może wynikać z oczekiwań i opinii, jakich się naczytałem. Nie widzę problemu z tym, żeby prezentował swoje opinie na temat, jednak w przypadku opisywania historycznych faktów oczekuję, że autor odstawi swoje poglądy i opinie na bok celem zachowania obiektywizmu.
@smierdakow Popularnonaukowa, czyli nadal nie publicystyka.
Zaloguj się aby komentować