@fadeimageone Co też trzeba zrobić, to rozdział małżeństwa kościelnego od państwowego. Obecnie jeżeli bierze się ślub kościelny, to dołączany jest drugi, państwowy. Na zupełnie innych zasadach jak ten pierwszy.
Jeśli się tego nie da zrobić, to jest jeszcze druga, trochę gorsza opcja. Dla każdego ślubu w urzędzie powinno się dołączać ślub kościelny.
Pięknie kościółek sobie zasłużył na swój upadek.
@rebe-szunis idź zapal menorę i nie kosćiłek tylko lewcka propaganda dla półinteigętów
@rebe-szunis Kościół istnieje 2000 lat. Przetrwał Nerona, islamskie nawałnice, to tym łatwiej przetrwa takie "wiarygodne" sondaże i inne lewackie starania.
@Pszczelarz Tak sobie to tłumaczcie. Właśnie takie zaklinanie rzeczywistości potrzebne jest do popcornu.( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@<em>Pszczelarz</em> Oj, oj. Już dobrze. Dasz radę. Jakoś z tym będziesz musiał żyć.
Zamiast wstawiać bzdurne komentarze na portalach, to możesz podjąć próbę ratunku swojego kościoła. Np. umów się ze swoim biskupem i zapytaj czy mógłby w końcu przestać kryć gwałcicieli dzieci, bo to źle wpływa na postrzeganie kościoła.
@DKK nie jestem katolikiem
@rebe-szunis do upadku to jeszcze daleko,.ale niejeden rząd upadnie w międzyczasie.
@Pszczelarz "Kościół istnieje 2000 lat." - jesteś pewien? Pytam bez złośliwości ponieważ kilka razy słyszałem że sam KK istnieje nieco krócej. Na początku była to niewielka sekta i dopiero jakiś cesarz, coś ok 300 roku naszej ery uznał że jest legalny.
Swoją drogą czas istnienia danej religii/kościoła raczej nie wiele ma do tego jak się ta religia miewa
@MacGyver87 Za powstanie kościoła należy uznać święto Pięćdziesiątnicy, około 50 dni po dniu śmierci Jezusa Chrystusa.
Teksty o potworze spagetti świadczą o miałkości intelektualnej i dyskwalifikują cię z dalszej dyskusji.
Powszechne lekcje religii nie powinny odbywać się w ogóle, chyba że w prywatnych szkołach katolickich.
@dolitd niee, niech się odbywają w salkach przykościelnych, tak jak kiedyś. Lekcje będą dalej dla tych, którzy będą tego chcieli, nagle się okaże, że religia nie musi być zawsze w środku siatki godzinowej i tym bardziej że to nie "program tak to ustawił" słuchane przez kilkanaście lat co semestr, w każdej klasie, w każdej szkole w kraju. Przy okazji zaraz się zrewiduje tą ściemę kto chodzi na religię w szkole, bo "czuje potrzebę", a kto chodzi bo albo nic z tą godziną i tak nie zrobi i jak ma iść na stołówkę czy do świetlicy na godzinę kręcić palcami, to równie dobrze może to mieć tak samo w dupie ale w klasie. No i skończy się to jak starzy czasem mają gwoździa w mózgu i zabraniają dzieciakowi nawet myśleć o tym, żeby nie chodzić na religię "bo się bozia obrazi", "bo będzie szlaban" albo w ogóle posuwając się do psychicznego terroru typu "bo babcia się dowie i umrze".
Bardzo łatwy i szybki reality check ilu będzie chętnych na to, jak trzeba będzie do tych salek dymać z buta po lekcjach, albo wręcz dojeżdżać i marnować kasę, a nie przechodzić z klasy do klasy. Tylko no, Kościół broni się przed tym rękami i nogami, strasząc wręcz szatanem (swoją drogą to zabawne że wg hierarchów lekcje religii w kościele mają być dziełem szatana
Kościół po prostu dalej żyje mentalnie w głębokim średniowieczu, przekonany, że jest ważniejszy, jak królowie i cesarze, że jak wyjdą na środek, powiedzą kilka zmyślonych historyjek i postraszą diabołem, to ludzie padną na kolana z przerażenia i będą ich błagać o wybawienie. Czasy się zmieniały, Kościół nie, efekty widzimy teraz choćby po takim Dziwiszu, który po sesji niewygodnych pytań o kwestie pedofilii i Wojtyły wychodzi na środek i mówi "wybaczam wam"
Kościół żyje w XVIII wieku i myśli, że ludziom narzuci wiarę przymusem. Oni nie rozumieją, że żeby skutecznie zachęcić kogoś do siebie to trzeba mu coś zaoferować, a nie nakazywać i straszyć. Lekcje w szkole zrobiły kościół leniwym. Nie musi nic robić by potencjalny wierny przyszedł, a jak już przyjdzie to można go szantażować oceną na świadectwie. Na krótką metę to jeszcze niedawno działało ale na dłuższą okazuje się, że sukienkowi zaczynają kojarzyć się z nakazami, przymusami itp. Oni dalej myślą, że mogą rządzić czyimś życiem i zachowywać się jak jego Pan.
Lekcje religii poza szkołą są dużo lepszym rozwiązaniem dla dzieci i kościoła bo zmusza ten drugi do bycia atrakcyjnym dla tych pierwszych oraz eliminuje sytuacje gdy ksiądz robi z siebie Pana tego pierwszego. Tworzy model usługi. W mojej parafii to funkcjonuje i jak widzę co muszą sukienkowi robić i organizować by dzieciaki przychodziły do kościoła to sam żałuję, że stary byk jestem xD
@100mph
a jak już przyjdzie to można go szantażować oceną na świadectwie
Ojj tak, pamiętam. Wszyscy się nad tym spuszczali, do stopnia, że nie można tego było brać na poważnie, bo bardziej się trzepali o ocenę z religii jak oceny z realnych przedmiotów. "Bo co ludzie powiedzą". Klecha który z głupawym uśmieszkiem oznajmiał, że "ojj no w tym roku to chyba będzie pasek tylko na tyłek bo nie dam ci dobrej oceny", jakby to od niego zależało i kogokolwiek to ruszało. Wychowawczyni, która już na śródroczu jak podliczała wszystkim średnie i robiła sobie konkurs na to kto jest jej pupilkiem, bo ma najlepsze oceny, a kogo można upokarzać przed całą klasą wypominając choćby "złą" ocenę z religii "no bo przecież jak to z religii". I w końcu starzy, zgaslightowani od najmłodszego, że wszystko można przenieść na drugi plan (ale tylko na chwilę!), ale RELIGIĘ?! Łojezusickumaryjo co ksiunc na kolędzie powie! Co sąsiedzi powiedzo! Co koleżonki powiedzo! Szatanizmy i bezbożniki! Jezus maria jak umre to nawet mnie nie pochowiesz!
@sireplama
Badanie na zlecenie "Super Expressu" Instytut Badań Pollster wykonał 17 grudnia na próbie 1033 dorosłych Polaków.
@fadeimageone Pewnie liczone z emerytami, którzy dzieci nie mają
Badanie na zlecenie "Super Expressu" Instytut Badań Pollster wykonał 17 grudnia na próbie 1033 dorosłych Polaków.
@fadeimageone coś w tym złego?
@sireplama ja bym powiedział, że jak na tak małą próbę w odniesieniu do skali badanego zagadnienia, to nie "tylko", ale "aż". I to się paradoksalnie całkiem szybko zaczyna ruszać, bo jeszcze 5 lat temu, a 10 to w ogóle, jak ktoś podnosił takie tematy to zaraz był uciszany i dosłownie wszyscy naokoło robili wielką zszokowaną twarz (tm), zwykle jako argument podając coś w okolicach "no bo religia zawsze była", "jak to ma jej nie być" albo sztandarowe dla starszych pokoleń "pokolenie bezbożników, komuna religii nie zniszczyła a wy to zrobicie" zupełnie pomijając konotacje kleru ze służbami, bo im nawciskali z ambony, że oni z nią walczyli. I tak się to kręciło, aż przestało, bo przyszło pokolenie, które wreszcie ani się nie zostało wychowane w tamtych czasach, ani nie urodziło, a często gęsto nawet rodzice co najwyżej się wtedy urodzili, więc nie mają żadnych oporów, żeby mówić co im się nie podoba, Kościół to już nie jest synonim boga, ksiądz to już nie jest nienaruszalna figura, Wojtyła tak samo już nie jest nietykalną świętością, problemy są dostrzegane i artykułowane. I Kościół sobie z tym ewidentnie nie radzi, bo od setek lat się przyzwyczaili, że motłoch padał przed nimi na kolana i zarzynał się, żeby tylko zadowolić plebana piniondzem, nie mówiąc już o tym, że miał odwagę na jakąś publiczną krytykę nawet najniższego wioskowego cioła, nie mówiąc o papieżu.
Nic nie przenosić, zlikwidować.
@Konto_serwisowe Dlaczego? Lekcje religii dla zainteresowanych w salkach parafialnych, katechetom płaci kościół, żadnych stopni do świadectwa i niech kto chce, ten się bawi.
Ciekawe, czy jak będą musieli się za każdą godzinę sami opłacać, to czy też klasom porobią kilka lekcji tygodniowo...( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przy okazji pogonić ich z etatów płatnych z publicznych pieniedzy w komendach, uczelniach, jednostkach wojskowych, szpitalach i gdzie tam jeszcze obsiedli...
Za usługi opodatkować i będzie fair play.
@Konto_serwisowe tak, tak. Zróbmy z nich męczenników xD
im trzeba pozwolić umrzeć, zamiast z nimi walczyć.
@rebe-szunis No właśnie, można zrobić jak mówisz. Wtedy nie będzie lekcji, tylko kościelna katecheza dla zainteresowanych.
@rebe-szunis a dlaczego jezyk niemiecki w szkole? niech sobie chodzą po za szkoła tylko zainteresowani.
@obiektywny2023 Ty nie zadałeś pytania o naukę języków i korzyści z tego wynikających dla rozwoju młodego człowieka na poważnie, c`nie?
@rebe-szunis Jest wiele ogromnych korzyści, jakie płyną dla człowieka i społeczeństwa z wychowania chrześcijańskiego. Każdy uczciwy i nieuprzedzony ideologicznie człowiek powinien uznawać ten fakt.
@Pszczelarz Z etyki również. Chrześcijaństwo nie w tym monopolu, a tak chce być traktowane...
Nie tylko przenieść do kościołów ale dodatkowo absolutnie przestać finansować przez państwo czyli podatników kościół i fundusz kościelny oraz zus dla księdza z pieniędzy pozostałych osób. Obecnie to co się dzieje jest szaleństwem. Kościół największy posiadać ziemi w Polsce po za państwem. trzeba ich opodatkować.
@tom-hetman To takie ideologiczne bzdety w stylu "dlaczego lekcji plastyki nie powinno być w szkołach!'.
@<em>Pszczelarz</em> Widać dla Pana jak płacisz z swojej kieszeni za czarodziejów to jest zasadne w miliardach. Którzy za tą kasę tylko piorą tobie dzbana a nie dają przydatnej wiedzy.
Powinny odbywać się w szkole i być obowiązkowe, wtedy za 10-15 lat problem religii w społeczeństwie rozwiąże się sam :3
99% inteligentnych ankietowanych odpowiedziało, że nie nabierają się na te lewicowe pierdy publikowane na tym portalu i JM,
będąc uczniem już bym wolał iść do kościoła na religie, zamiast w szkole..
ale jesteście posrani XD
A jesli pytali w ankiecie tych co nie chodzą na religie to jeszcze lepsza lewicowa logika, to tak jakby zapytać abstynentów, czy zlikwidować alkohol ze sklepów.
Pierdu pierdu
Ankietę najwyraźniej przeprowadzano na wiecu partyjnym Lewicy.
Zaloguj się aby komentować
