505 + 1 = 506
Tytuł: Mistrz z Petersburga
Autor: John Maxwell Coetzee
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Znak
ISBN: 8324005412
Liczba stron: 256
Ocena: 9/10
Październik rok 1869. Fiodor Dostojewski przybywa z Drezna do Petersburga, aby wyjaśnić okoliczności śmierci swojego pasierba Pawła. Nie wierząc w wersję o samobójstwie, natrafia na ślad siatki młodych anarchistów i ich fanatycznego przywódcy Sergieja Nieczajewa.
Nie jest to łatwa do przyswojenia pozycja i pewnie przeczytam ją sobie jeszcze raz, by zobaczyć, czy nic mi nie umknęło, czy czegoś nie przeoczyłem podczas lektury. Bowiem Coetzee przedstawia w książce niezwykle interesujący i skłaniający do refleksji obraz samego bohatera. Człowieka pogrążającego się w odmętach szaleństwa, gdy zdaje on sobie sprawę ze swoich win, ze swoich błędów, niemożności uzyskania przebaczenia, nieskuteczności stłumienia tych wszystkich emocji aktami seksualnymi. W dodatku epatuje tym zimnym, ponurym klimatem XIX-wiecznej Rosji, sprawiając, że jest to wymagająca i dołująca lektura.
Ten pseudo-opis to marny drogowskaz, ale konkluzja jest prosta: polecam się sprawdzić z tą pozycją. Może się odbijesz, może nie przypadnie Ci do gustu, a może tak jak ja uznasz to za literaturę wybitną.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto
Tytuł: Mistrz z Petersburga
Autor: John Maxwell Coetzee
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Znak
ISBN: 8324005412
Liczba stron: 256
Ocena: 9/10
Październik rok 1869. Fiodor Dostojewski przybywa z Drezna do Petersburga, aby wyjaśnić okoliczności śmierci swojego pasierba Pawła. Nie wierząc w wersję o samobójstwie, natrafia na ślad siatki młodych anarchistów i ich fanatycznego przywódcy Sergieja Nieczajewa.
Nie jest to łatwa do przyswojenia pozycja i pewnie przeczytam ją sobie jeszcze raz, by zobaczyć, czy nic mi nie umknęło, czy czegoś nie przeoczyłem podczas lektury. Bowiem Coetzee przedstawia w książce niezwykle interesujący i skłaniający do refleksji obraz samego bohatera. Człowieka pogrążającego się w odmętach szaleństwa, gdy zdaje on sobie sprawę ze swoich win, ze swoich błędów, niemożności uzyskania przebaczenia, nieskuteczności stłumienia tych wszystkich emocji aktami seksualnymi. W dodatku epatuje tym zimnym, ponurym klimatem XIX-wiecznej Rosji, sprawiając, że jest to wymagająca i dołująca lektura.
Ten pseudo-opis to marny drogowskaz, ale konkluzja jest prosta: polecam się sprawdzić z tą pozycją. Może się odbijesz, może nie przypadnie Ci do gustu, a może tak jak ja uznasz to za literaturę wybitną.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto
Zaloguj się aby komentować