Tytuł: Dobre czasy - Jak zarobić w sredniowieczu
Autor: Paweł Zych
Kategoria: historia
Wydawnictwo: Dobre czasy
ISBN: 978-83-965286-0-5
Liczba stron: 81
Ocena: 9/10
Chyba najlepsza książka historyczna jaką czytałem. Wiedza zalewa nas na każdej stronie. Na pewno wymaga przeczytania kilkukrotnie, jeśli ktos interesuje się tematem. Tak powinien wyglądać podręcznik do szkół.
Niby dla dzieci ale nie dajcie się zwieźć
50/50 ilustracje do tekst
————————-
Dlaczego nie 10/10?
Otóż tylko przez moje zboczenie zawodowe . W 2 zdaniach dotyczącej definicji „żelazo i stal” pojawiły się 2 buble- „Żelazo z mała domieszka węgla jest giętkie i elastyczne. Natomiast to, w którym dodatek jest większy, nazywane stalą, można zahartować i wtedy staje się ono twarde, ale łamliwe.”
Żelazo to pierwiastek. Żelazo i mało jak i dużo węgla to już staliwo. Jak za dużo węgla to żeliwo ( choć druga szkoła mówi ze żeliwo ma eutektyke a staliwo nie ) Stal to obrobione cieplnie staliwo.
Po drugie to czepianie się , ale…
hartowanie - ogromne uproszczenie, bardzo krzywdzące. Staliwo obrabia się cieplne do stali by uzyskać właściwości. Trzeba nagrzać, wygrzać, schłodzić (zahartować ) i odpuścić. Jesi zle sie zahartują to wtedy jest stał łamliwa.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter
@Bjordhallen Zasadniczo stal/staliwo jest do zawartości 2,11% wegla w stopie, a powyżej to jest już żeliwo.
Zasadniczo - ale da się zrobić żeliwo z 1,8%. Dlatego co szkoła to inna definicja
@Bjordhallen dzięki za info, uwielbiam takie książki. Trochę glupio wygląda jednak ściana tekstu czepiająca się takich szczegółów, bo o samej książce z wpisu nie dowiedziałem się nic. Więcej o tym czym się zajmujesz
W sumie masz racje, ale z drugiej strony od tego są ostatnie strony na książce. Traktuje bookmeter jako subiektywne odczucia po przeczytaniu.
Pod podkreśliliśmy oddzieliłem moje czepialstwo
Niemniej popracuje nad odbiorem recenzji
Miłego dnia
@Bjordhallen właśnie ją czytam. Wspaniała. W kolejce Lepsze czasy.
Zaloguj się aby komentować