483 + 1 = 484
Tytuł: Brak tchu
Autor: George Orwell
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Bellona
ISBN: 9788311166233
Liczba stron: 304
Ocena: 6/10
Anglia, rok 1938. 45-letni George Bowling to przeciętniak z niższej klasy średniej. Pracuje jako agent ubezpieczeniowy, mieszka na osiedlu deweloperskim, jest żonaty ze zrzędliwą i skąpą Hildą, z którą ma dwójkę dzieci. Pewnego dnia przypadkowy widok na mieście wywołuje w nim falę nostalgii za dzieciństwem i młodością spędzonymi w prowincjonalnym miasteczku Dolne Binfield. W tajemnicy przed bliskimi George postanawia wziąć parę dni urlopu i wyjechać w rodzinne strony. Jednak przebieg tej podróży sentymentalnej znacznie odbiega od oczekiwań protagonisty.
"Brak tchu" to mniej znana powieść Orwella, chociaż niektórzy uważają ją za jego najlepsze dzieło. Hmm, polemizowałabym z tym stwierdzeniem. "Brak tchu" to bez wątpienia dobra powieść, dobrze napisana i interesująca, mimo dość specyficznej formy, podchodzącej momentami pod strumień świadomości (który dla wielu czytelników jest niezjadliwy). Świetnie oddaje nastroje wśród społeczeństwa brytyjskiego u progu II WŚ. Jednak koncept nieudanej próby powrotu do czasów młodości już w latach 30. nie był przełomowy (chociażby w 1932 Iwaszkiewicz opublikował "Panny z Wilka" o podobnej tematyce), wobec czego ciężko mi uznać "Brak tchu" za lepszy od "Roku 1984" czy "Folwarku zwierzęcego".
Niemniej, jest to dzieło jak najbardziej godne polecenia, zwłaszcza jeśli ktoś lubi temat podróży sentymentalnych lub powieści obyczajowe z akcją osadzoną przed wojną.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter
Tytuł: Brak tchu
Autor: George Orwell
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Bellona
ISBN: 9788311166233
Liczba stron: 304
Ocena: 6/10
Anglia, rok 1938. 45-letni George Bowling to przeciętniak z niższej klasy średniej. Pracuje jako agent ubezpieczeniowy, mieszka na osiedlu deweloperskim, jest żonaty ze zrzędliwą i skąpą Hildą, z którą ma dwójkę dzieci. Pewnego dnia przypadkowy widok na mieście wywołuje w nim falę nostalgii za dzieciństwem i młodością spędzonymi w prowincjonalnym miasteczku Dolne Binfield. W tajemnicy przed bliskimi George postanawia wziąć parę dni urlopu i wyjechać w rodzinne strony. Jednak przebieg tej podróży sentymentalnej znacznie odbiega od oczekiwań protagonisty.
"Brak tchu" to mniej znana powieść Orwella, chociaż niektórzy uważają ją za jego najlepsze dzieło. Hmm, polemizowałabym z tym stwierdzeniem. "Brak tchu" to bez wątpienia dobra powieść, dobrze napisana i interesująca, mimo dość specyficznej formy, podchodzącej momentami pod strumień świadomości (który dla wielu czytelników jest niezjadliwy). Świetnie oddaje nastroje wśród społeczeństwa brytyjskiego u progu II WŚ. Jednak koncept nieudanej próby powrotu do czasów młodości już w latach 30. nie był przełomowy (chociażby w 1932 Iwaszkiewicz opublikował "Panny z Wilka" o podobnej tematyce), wobec czego ciężko mi uznać "Brak tchu" za lepszy od "Roku 1984" czy "Folwarku zwierzęcego".
Niemniej, jest to dzieło jak najbardziej godne polecenia, zwłaszcza jeśli ktoś lubi temat podróży sentymentalnych lub powieści obyczajowe z akcją osadzoną przed wojną.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter
@AndzelaBomba heh, też to właśnie kończę
@moll wow, nieźle zgrane xD
@AndzelaBomba ale mi się zdecydowanie bardziej podoba. Trochę przyciężkawy początek, ale potem to już "samo się czyta" i strony nie wiem kiedy mi lecą
@moll to jest dobra powieść, chociaż nie arcydzieło i może nie do końca w moich klimatach, więc dlatego tylko 6 ode mnie
@AndzelaBomba arcydzieło - nie, przynajmniej nie w tym tłumaczeniu, nie wydaje mi się ono super jakości. Mi klimaty bardzo leżą, styl prowadzenia narracji, przemyślenia głównego bohatera. Dla mnie solidne 7 na ten moment, ale póki nie skończę nie jestem przywiązana do tej noty
Zaloguj się aby komentować