I okazało się, że to był mój najszybszy zjazd jak dotąd. Można było ciut bardziej, ale rozsądek położył łapki na hamulcach.
#rower #szosa #rowerowyrownik
@austrionauta to w otwartym ruchu ulicznym? Ja bym nie ryzykował, tyle widziałem ze szybciej niż 60 nie zjeżdżam.
@dzangyl Otwartym, nie otwartym, jak ma się pewność lub prawie pewność co do nawierzchni, a także zna trasę/ma mapkę, to można ładnie się rozpędzić. Dzisiaj dobiłem do 68 kmh, a piszę to jako osoba ważąca 107 kg i jeżdżąca na szczękach
@Furto chodziło mi bardziej o kierowców samochodów/motocykli niż o możliwość błędu technicznego samego kolarza. Ja unikam jazdy szybszej niż 60, wymuszenia przez kierowców jakie widziałem w swoim życiu są wystarczającym odstraszaczem. Różnica między 60 km/h a 80 km/h jest znacząca.
@Furto @dzangyl to żeby was uspokoić, to było mało uczęszczana droga, w miejscu gdzie było bardzo dobrze widać na odległość około kilometra że jest pusta, więc sobie nieco pozwoliłem. W dodatku nie była za bardzo stroma i kończyła się delikatnym wzniesieniem. Zwykle staram się nie przekrac 50, zwłaszcza mocno stromych zjazdach
Zaloguj się aby komentować