469 + 1 = 470
Tytuł: Ziemia trwa
Autor: George Rippey Stewart
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Rebis
ISBN: 9788381883269
Liczba stron: 424
Ocena: 8/10
Bardzo ciekawa, niepozorna książka. Stara się w stosunkowo realistyczny sposób przedstawić starania grupki ocalałych w odbudowie lub przynajmniej przetrwaniu cywilizacji. Miałem kilka zgrzytów co do szybkości zachodzenia lub po prostu możliwości niektórych procesów jak drzewa i bujne trawy przejmujące ulice po zaledwie kilku miesiącach po zniknięciu ludzkości, papier toaletowy dostępny po kilkunastu latach czy obecność pitnej wody w kranach przez kilka lat.
Jednym z bardziej interesujących elementów tej lektury jest niechęć bohatera do ludzi "nieinteligentnych, nie przejawiających chęci do zdobywania wiedzy lub po prostu nie dążacych do jakiegokolwiek rozwoju - którym pasuje obecny stan rzeczy", często czuje się od nich lepszy. W pewnym stopniu się z tym utożsamiam; kto nigdy nie pomyślał przykładowo "ach, on ogląda Trudne sprawy/Barwy szczęścia/inny telewizyjny badziew, co za idiota, ja raczę się tylko Nolanem i Tarantinem", "ooo, ile można grać w Fifę, ja pykam tylko w niszowe jrpgi" lub "co za prostak, od tego disco polo uszy więdną, tylko klasyka" niech pierwszy rzuci kamieniem. Czy to słuszne podejście? Wszystko zależy od człowieka (no ale Trudne sprawy itp. faktycznie są szkodliwe). Protagonista również, przez lata, weryfikuje swoje poglądy co do tej sprawy.
Jest to przyjemna książka, szybka w czytaniu, z przesłaniem. Tak po prawdzie to polecam każdemu.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #rebis #wehikulczasu #papierowywehikulczasu
Tytuł: Ziemia trwa
Autor: George Rippey Stewart
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Rebis
ISBN: 9788381883269
Liczba stron: 424
Ocena: 8/10
Bardzo ciekawa, niepozorna książka. Stara się w stosunkowo realistyczny sposób przedstawić starania grupki ocalałych w odbudowie lub przynajmniej przetrwaniu cywilizacji. Miałem kilka zgrzytów co do szybkości zachodzenia lub po prostu możliwości niektórych procesów jak drzewa i bujne trawy przejmujące ulice po zaledwie kilku miesiącach po zniknięciu ludzkości, papier toaletowy dostępny po kilkunastu latach czy obecność pitnej wody w kranach przez kilka lat.
Jednym z bardziej interesujących elementów tej lektury jest niechęć bohatera do ludzi "nieinteligentnych, nie przejawiających chęci do zdobywania wiedzy lub po prostu nie dążacych do jakiegokolwiek rozwoju - którym pasuje obecny stan rzeczy", często czuje się od nich lepszy. W pewnym stopniu się z tym utożsamiam; kto nigdy nie pomyślał przykładowo "ach, on ogląda Trudne sprawy/Barwy szczęścia/inny telewizyjny badziew, co za idiota, ja raczę się tylko Nolanem i Tarantinem", "ooo, ile można grać w Fifę, ja pykam tylko w niszowe jrpgi" lub "co za prostak, od tego disco polo uszy więdną, tylko klasyka" niech pierwszy rzuci kamieniem. Czy to słuszne podejście? Wszystko zależy od człowieka (no ale Trudne sprawy itp. faktycznie są szkodliwe). Protagonista również, przez lata, weryfikuje swoje poglądy co do tej sprawy.
Jest to przyjemna książka, szybka w czytaniu, z przesłaniem. Tak po prawdzie to polecam każdemu.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #rebis #wehikulczasu #papierowywehikulczasu
Zaloguj się aby komentować