409 + 1 = 410
Prywatny licznik: 23+1=24
Tytuł: Fizyka smutku
Autor: Georgi Gospodinow
Kategoria: powieść
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
ISBN: 9788308065440
Liczba stron: 328
Ocena: 7/10
I już czerwiec: znowu zmiana tematyki, tym razem Bułgaria i książka nagrodzona 4 lata temu m.in. Angelusem, co w mojej ocenie jest naprawdę niezłym wskaźnikiem dotyczącym dobrych jakościowo książek z naszego regionu Europy. Nie będę się uchylał przed zaczerpnięciem określenia od kogoś innego, które mi się bardzo spodobało — to jest powieść totalna. Nie potrafię jej inaczej nazwać, tak bardzo umyka sklasyfikowaniu czy zaszufladkowaniu.
Motywem, który non stop w powieści się przeplata, jest mitologiczny Minotaur — tyle że nie od tej strony, do której jesteśmy przyzwyczajeni, czyli od zewnątrz (czyli po prostu czegoś, z czym musimy sobie poradzić, ale nawet nie jest większym problemem, bo gorzej jest z wyjściem z labiryntu), a od wewnątrz. Autor wręcz w pewnym miejscu pisze coś à la mowę obronną dla tego biednego stwora. Poza tym mamy istny labirynt ludzkich losów, w którym nie sposób się nie zgubić.
I to, o ile bardzo mocno doceniam wysiłek w stworzeniu całej kompozycji książki, która naprawdę dobrze się klei, tak najzwyczajniej w świecie jest to książka trudna, nie za bardzo do czytania "przy okazji" - co niestety ja robiłem. W związku z tym taka, a nie inna ocena, ale z gwiazdeczką, że dzieło jest koniecznie do ponownego przeczytania, byle przy spokojniejszej okazji i dużo większym skupieniu — bo możliwości do napawania się po prostu jakością pisania jest naprawdę bez linku. I wtedy ocena zdecydowanie będzie do zweryfikowania w górę. Jeśli ktoś ma chęci, czas i możliwości — bardzo polecam. W innym wypadku można się odbić.
#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #bulgaria #literatura
Prywatny licznik: 23+1=24
Tytuł: Fizyka smutku
Autor: Georgi Gospodinow
Kategoria: powieść
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
ISBN: 9788308065440
Liczba stron: 328
Ocena: 7/10
I już czerwiec: znowu zmiana tematyki, tym razem Bułgaria i książka nagrodzona 4 lata temu m.in. Angelusem, co w mojej ocenie jest naprawdę niezłym wskaźnikiem dotyczącym dobrych jakościowo książek z naszego regionu Europy. Nie będę się uchylał przed zaczerpnięciem określenia od kogoś innego, które mi się bardzo spodobało — to jest powieść totalna. Nie potrafię jej inaczej nazwać, tak bardzo umyka sklasyfikowaniu czy zaszufladkowaniu.
Motywem, który non stop w powieści się przeplata, jest mitologiczny Minotaur — tyle że nie od tej strony, do której jesteśmy przyzwyczajeni, czyli od zewnątrz (czyli po prostu czegoś, z czym musimy sobie poradzić, ale nawet nie jest większym problemem, bo gorzej jest z wyjściem z labiryntu), a od wewnątrz. Autor wręcz w pewnym miejscu pisze coś à la mowę obronną dla tego biednego stwora. Poza tym mamy istny labirynt ludzkich losów, w którym nie sposób się nie zgubić.
I to, o ile bardzo mocno doceniam wysiłek w stworzeniu całej kompozycji książki, która naprawdę dobrze się klei, tak najzwyczajniej w świecie jest to książka trudna, nie za bardzo do czytania "przy okazji" - co niestety ja robiłem. W związku z tym taka, a nie inna ocena, ale z gwiazdeczką, że dzieło jest koniecznie do ponownego przeczytania, byle przy spokojniejszej okazji i dużo większym skupieniu — bo możliwości do napawania się po prostu jakością pisania jest naprawdę bez linku. I wtedy ocena zdecydowanie będzie do zweryfikowania w górę. Jeśli ktoś ma chęci, czas i możliwości — bardzo polecam. W innym wypadku można się odbić.
#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #bulgaria #literatura
Ciekawa recenzja niecodziennej książki
Zaloguj się aby komentować