37 851,02 + 9,36 + 9,06 + 12,17 + 5,00 + 12,31 = 37 898,92

Minęło parę kolejnych dni, spędzonych na luźnym porannym klepaniu kilometrów. Trochę się rozleniwiłem, bo żona zachorzała a syn sobie wykombinował nowe, wygodne połączenie do szkoły i poranki stały się mniej pilne jeśli chodzi o wyprawianie młodzieży - i jakoś tak wyszło, że dzień w dzień o jakiejś chorej porze typu 6:50 wybiegałem po bułki

A wczoraj zajechałem do #warszawa , więc dzisiaj nie mogłem sobie odpuścić parkrunu w Parku Skaryszewskim na Pradze. Rozważałem ewentualnie pobudkę z rańca i bieg po wawerskich lasach, ale że siostra się zaoferowała z podwózką do parku to postanowiłem skorzystać Fajny kształt fasolki, szerokie alejki i cudna pogoda (sucho i +4°C) sprzyjały fajnemu bieganiu. Dziwne, tylko 3 osoby odważyły się przybyć w czymś lżejszym - zmarzluchy straszne Sympatyczna atmosfera, całkiem sporo biegaczy, smaczny poczęstunek - nic tylko biec! No i sobie pobiegłem - niby na luzie, ale jakoś z każdą chwilą biegło mi się coraz fajniej i się rozkręcałem. W pewnym momencie zacząłem wyprzedzać ludzi - powoli, ale konsekwentnie. Do końca dystansu nikt mnie nie prześcignął, i ze spodziewanego miejsca 20+ skończyłem na 14, z rekordowym dla moich parkrunów czasie 21:55. Czas żałosny jak na niektóre osiągnięcia tutaj, ale jak dla mnie petarda ) i motywuje do dalszej walki!

A na koniec uciekł mi autobus powrotny i jak zobaczyłem, że mam czekać jak zwierzę na przystanku - to sobie pobiegłem z powrotem. Wyszło trochę ponad 12 km w tempie 5:04 - byłoby szybciej, ale ostatni kilometr między biedronką a domem leciałem dociążony 10+ kg zakupów xD

Miłej soboty!

#bieganie #sztafeta
5f63653b-8039-419c-9b3d-533b0f19e830
sleep-devir

Dawaj zdjęcie jak lecisz z bułkami 😆

enron

@sleep-devir heh, niedawno zostało to udokumentowane gdy przelatywałem obok parkrunu xD

62f4a350-9b96-4574-9cdf-d7e532f85cba

Zaloguj się aby komentować