Znacie to uczucie, gdy planujecie trafić w idealne okienko pogodowe, a na drugi dzień okazuje się, że zamieniło się ono w okienko, ale deszczowe?
No właśnie xd
Jednak plan to plan więc niezrażona zawędrowałam dziś na Halę Łabowską. Za towarzystwo robiły między innymi salamandry, które tłumnie wyległy na ścieżki, czy schroniskowy kotek, który dał się wygłaskać.
Lasy są już pięknie upstrzone jesiennymi kolorami, a liście buczyny co raz mocniej zasypują ścieżki, więc przy takich widokach nawet deszcz nie przeszkadza 😉
#gory #jesien
#ksiezycowyspacer
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/ksiezycowyspacer/
@ciszej właśnie tak chciałem, żeby wyglądały góry jak ja byłem xD
@Zielczan w zeszłym roku tak było znaczniewczesniej, ale wyjątkowo ciepła jesień przedłużyła cały proces xd
@ciszej chyba opłaciło się zmoknąć
@Lubiepatrzec zdecydowanie
@ciszej Są emocje, jest przygoda, oby tylko nie było przeziębienia.
@Lubiepatrzec w tym roku postanowiłam wypróbować szczepnienie na grypę i czuję się wyśmienicie.
Pierwszy raz od dawna nie złapałam jesiennego przeziębienia. Jeśli cały sezon obejdę bez przerwy to będzie to mój stały punkt jesieni
@ciszej u mnie nie było różnicy i od kilku lat już nie szczepie się na grypę ale kiedyś co roku. Jak masz profit to szczep koniecznie.
Przy schodzeniu była mała przerwa w opadach, więc można było wyjąć telefon z folii
@ciszej Co jak co, ale jest klimat
Zaloguj się aby komentować