Należy zauważyć że kraj ten, mimo bardzo wysokiego odsetka cudzoziemców, radzi sobie lepiej niż państwa europejskie z ich integracją.
#imigranci #ciekawostki
Tylko ci z Chin są trochę niepokojący w takiej liczbie, reszta nie. Chociaż sporo tych z Chin to pewnie dysydenci wtedy też jest ok. No i prawie wszyscy mieszkańcy Australii są potomkami imigrantów, to inna sytuacja niż w Europie.
@Johnnoosh W Meksyku i Usa również masz w większości potomków z Europy, a jednak nie lubią się zbytnio i budują mur.
@paulusll Jednak chyba więcej osiedliło się tam w XX wieku procentowo niż w USA, zresztą USA też nie mogą za bardzo się bronić przed masową imigracją bo też są właśnie potomkami imigrantów.
@Johnnoosh Ja jestem z wykształcenia politologiem, lubię czytać o otaczającym nas świecie i wyciągać z tego wnioski. Polska potrzebuję napływu nowych ludzi i tego nic nie powstrzyma. Ukraińcy/Białorusini są fajni bo się szybko asymilują, ale to jest za mało przy naszej dzietności... Nie możemy popełnić błędów państw zachodnich, na ten moment sprowadzamy głównie mężczyzn i to jest potężny problem.
@paulusll Z Ukrainy chyba głównie kobiety?
@Johnnoosh Kobiety z dziećmi które kształcą się w naszym systemie edukacji, manna z nieba dla nas.
Należy zauważyć że kraj ten, mimo bardzo wysokiego odsetka cudzoziemców, radzi sobie lepiej niż państwa europejskie z ich integracją.
Wpuszcza tylko potrzebnych specjalistów z określonych branż, wykazujących się konkretnymi umiejętnościami, a do nielegalnych strzela i zawraca ich w cholerę. Zintegrować fachowca, który chce mieszkać i pracować w danym miejscu, a przy tym ma do tego kompetencje, jest nieporównanie łatwiej niż niepiśmiennego dzikusa, który nic nie umie, nie zna żadnego języka poza swoim mambo-jumbo i chce tylko żyć na cudzy koszt.
@jonas Kiedyś sprawdzalem jak wyemigrowac do Australii to wymagania mają kosmiczne. Musisz byc na liscie poszukiwanych zawodow, zdac egzamin z angielskiego itp. a to i tak nie gwarantuje sukcesu. Prawdopodobnie trzeba by bylo zaczac od wizy studenckiej. Czyli jeszcze oplacac lipne studia, zeby móc tam być.
Zresztą potem mi przeszlo jak zobaczylem ceny w sklepach ktore sa takie jak u nas tylko w dolarach. Stawki dupy nie urywaly i doszedlem do wniosku, ze gorzej bym tam zyl niz tu. No ale to Australia xd
@Capo_di_Sicilia Mnie od emigrowania tam odstraszały te ich pająki ludojady tak wielkie, że mają własny pasek życia. No a w czasie koronapaniki okazało się, że tradycje kolonii karnej można tam rozciągnąć na cały kraj, postawić obozy koncentracyjne i traktować ludzi gorzej niż negrów na plantacji bawełny w XIX wieku, i całkowicie porzuciłem ten pomysł.
@jonas Mi to tam nie przeszkadza. Gorsze są ceny w sklepach xD wszystko praktycznie 3 razy drozsze niz u nas. A zarobki moze 1.5x wieksze w mojej branzy. Najtansze graty byly za ok 2k AUSD. U nas za 6 tys zł mozna juz miec elegancki samochod
Zaloguj się aby komentować