Ciekawe czemu najwyższa temperatura jest w nasze lato a nie w lato w Australii

@smierdakow czyli w skrocie - naukowcy stwierdzili, ze jest cieplo bo taki mamy klimat xDDD dawac im premie za ta niezwykle imponujaca wypowiedz xD

El Nino? A ja myślałem ze to przez mój samochód

@smierdakow Potwierdzam! https://www.hejto.pl/wpis/wczoraj-bylismy-swiadkami-najcieplejszego-dnia-w-historii-pomiarow-klimat

Ale Ty dużo ładniej opisałeś

Klimat na ziemi zmienia sie bez przerwy od jej powstania.

Ludzie ktorzy nagle odkrywaja ze klimat sie zmienia - <pikaczu fejs>

XD

@SlavedWizard jesteśmy jedną globalną wioską, zawirowania na jednym końcu świata wpływają na drugi, jednak to trochę co innego niż 500 lat temu i jeśli możemy to ograniczać i grać na czas to musimy

Jak liczą taką średnią?

W zależności od metody i założeń można uzyskać strasznie odległe wyniki.

To jest suma wartości odczytów z punktów pomiarowych podzielona przez ich liczbę? Jeśli punktów gdzieś przybyło (np tam gdzie cieplej) to zwiększają wagę w kierunku tego miejsca.

Jeśli to z odczytów satelitarnych to ciekawe jak to jest liczone/mierzone - średnia na jakiś obszar? Jaki? Z każdego 1km2 powierzchni? I jak ustalono średnią temp. dal tego 1km2?

Fajny temat ;).

@Tiruriru licza tak zeby miec argument do robienia kasy.

@Tiruriru to nie jest aż tak ważne jeśli zawsze stosują tę samą metodę

No to tak: mamy do czynienia ze zjawiskiem obserwowalnym mierzalnym i obiektywnie stwierdzonym- jest nim podniesienie się temperatury na ziemi czyli globalnym ociepleniem. Poza wszelkimi wątpliwościami i bez żadnych konsensusów tak jest. Faktem jest też że każdy organizm na ziemi zmienia atmosferę geosfere a nawet biosferę czyli to gdzie żyje. No i to mamy udowodnione. Co dalej? Ano nie mając żadnych narzędzi do przewidywania przyszłości stwierdzamy że wszyscy zginiemy bo będzie ciepło. Wiem są modele przewidywania z przeszłości etc. czyli przy obecnym stanie maszyn liczących jest to wróżenie z fusów i pole do popisu dla wszelkiego rodzaju korporacji cwaniaków i innych chcących się wzbogacić na powszechnym strachu. Z tych domysłów i wrożeń wyrasta ideolo we postaci papierowych słomek w fastfoodach i mycia kubków po jogurtach. Ogólny i umotywowany już politycznie pierdolec.

A jest tak: nie wiemy jakie będą konsekwencje zmian klimatycznych spowodowanych przez jeden z organizmów żyjących na ziemi czyli człowieka jednoczesnie mamy świadomość tych zmian (w odróżnieniu od np bakterii metanowych z których poprzez ewolucję się wywodzimy a które zmieniały naszą atmosferę w podobny sposób jak my tylko przez setki tysięcy lat). Domniemywamy że jak sobie ocieplimy klimat to też wyginiemy jak te bakterie. No trochę nie tak bo mając świadomość tego co robimy możemy się do zmian po prostu dostosować bo w procesie ewolucji dostaliśmy to co pomiędzy uszami (co niektórzy mają tam tylko nitkę żeby im uszy nie oklapyły ale to już inna historia) czyli narzędzie przeżycia niespotykane dotąd w ewolucji. Globalnego fisia nie da się powstrzymać bo rozkład Gaussa mówi że ok 60% ludzi to zwykli konsumenci energii i za chuja nie zrezygnują z ograniczenia swojego życia na rzecz jakiś wyobrażeń o ciepelku w naszym domu. Wprawdzie tak się wydaje ale geniusz Gaussa polega na tym że przewiduje rzeczy prawdziwe a nie wyobrażenia. Więc dopóki rzeczywistość nie dotknie każdego z nas dopóki będzie ogólna wiara że jak se kupię Teslę to będę eko. No nie będę a jak się zjara 300 tys zł to popędzę po V8 i nikt na dłuższą metę tego zjawiska nie powstrzyma. Tak jak Lenin w wyobrażeniach miał być wiecznie żywy tak i ciepełko w wyobrażeniach można powstrzymać przez kręcące się wiatraki. No nie można bo nie można również zakryć tego co odkryte a do globalnego ocieplenia trzeba się po prostu dostosować.