3 kraje...
3 osoby...
3 przygody... (a może więcej?)
3 tysiące kilometrów
3 i pół tysiąca złotych... (na osobę)
9 dni...
1 pies...
W produkcji...
EUROTRIP CEBULA EDITION
Odcinek 1 - Ekipa z niebieskiego Jeepa
Plan podróży:
Wycieczka ta miała być naszymi pierwszymi prawdziwymi zagranicznymi wakacjami, jednak ze względu na ograniczony budżet nie miał być to zbyt długi urlop. W początkowej fazie plan wyglądał tak - 5 nocy w Chorwacji od poniedziałku do soboty, każdego dnia inna plaża i jakieś zwiedzanie małych miasteczek na Istrii. Wybór padł na Istrie żeby nie było zbyt daleko bo ja jak to ja akurat w momencie posiadania auta które pali 20l/100km(gazu) wymyśliłem, że to odpowiedni moment na wojaże po Europie. Żeby było jeszcze ciekawiej auto posiada butlę gazu do której wchodzi 42l
W poniedziałek mieliśmy wyjechać o 3 rano żeby na 19 dojechać na miejsce, oczywiście byłem jedynym kierowcą w ekipie. Cieszę się, że stwierdziłem wkońcu żeby znaleźć jakiś tani nocleg po drodze, coby nie jechać cały dzień a później paść tylko na ryj. Stwierdziłem, że fajnie byłoby coś po drodze zobaczyć a nie tylko się przespać więc po obczajeniu cen noclegu w Wiedniu wybór padł na Balaton w Węgrzech Kiedyś obiło mi się o uszy, że jest to Węgierskie morze i za czasów PRL-u ludzie z Polski jeździli tam na wczasy. Koszt noclegu 100m od Balatonu wyniósł 305zł za całą ekipę. Następnie koszt noclegu na Chorwacji 5 nocy wyniósł 1700zł za wszystkich. Ogólnie jak szukałem to ceny za tańszy nocleg wynosiły tak średnio 2000-2400zł, jednak moja żona wynalazła taniej i lepiej, chwała jej za to No i ostatni koszt noclegu na powrót to 2 noce na Słowacji w górach, tu wyszło 366zł za skład za 2 noce w wielkiej chacie. Opisywałem ten nocleg 2 posty wcześniej to można sobie znaleźć jak kogoś by to obchodziło W każdym bądź razie ostatni nocleg wyszedł tak tanio, że wczasy przedłużyły się o kolejne 2 noce więc z planowanych 5 nocy wkońcu zrobiło się 8 a szybki wypad do Chorwacji przekształcił się w prawdziwy Eurotrip
Na koniec najważniejsze czyli opis ekipy:
Ja czyli ja czyli kierowca, MŻ czyli moja żona, Ziomeczek czyli ziomek i Pies czyli owczarek niemiecki
Kosztorys:
Noclegi:
Węgry 305 + Chorwacja 1700 + Słowacja 366 = 2371/3 = 790zł
Paliwo:
Średni koszt gazu 3,5zł
Dystans 3200km
Spalanie 20l/100km
20 x 3,5 = 70 x 32 = 2240/3 = 746zł
Atrakcje, szama, alkohol, pamiątki:
To najciężej policzyć bo tak naprawdę każdemu wyszło trochę inaczej. Biorąc pod uwagę że każdy z nas wziął po 600 euro lecz z tego ponad 1/3 poszła na opłacenie noclegu na miejscu na Chorwacji oraz na paliwo za granicą. Więc zostaje 600 x 2 = 1200 x 4,47 = 5364/3 = 1788zł
Podsumowanie:
790 + 746 + 1788 = 3324zł od osoby
Na koniec wyszło, że Ziomeczek wydał 200 euro więcej a ja z MŻ przywieźliśmy spowrotem 70 euro więc myślę, że można powiedzieć, że średni koszt wyszedł 3500zł od osoby. A no i gaz wkoncu wyszedł średnio mniej niż 3,5zł ale musieliśmy opłacić winiety, także się wyrównało
Przygotowania do wyjazdu:
Na jakiś tydzień przed wyjazdem naczytałem się artykułów o paragonach grozy na Chorwacji po wejściu do strefy euro. Po szybkim sprawdzeniu cen pizzy w restauracji we Włoszech i Chorwacji okazało się, że w Chorwacji jest 50% droższa. Więcej mi nie było trzeba i postanowiłem zachować się jak rasowy Polak xd Sprawdziłem przepisy na mięsiwo w słoikach od Kwasiora i Strzelczyka i zrobiłem 4 średnie słoiczki według jednego i 3 słoiczki według drugiego przepisu. Ugotowałem też gar gulaszu i władowałem go do 3 litrowych słojów które poddałem procesowi pasteryzacji. Tak przygotowany poczułem się pewniej i mogliśmy ruszyć na podbój Europy
Jakie mieliśmy przygody, co zwiedziliśmy, bo jednak zobaczyliśmy sporo w tak krótkim czasie - nie było to tylko leżenie plackiem na plażach. Jakie mieliśmy awarie auta i jak sobie ze wszystkim poradziliśmy? To wszystko w kolejnych odcinkach
#wycieczka #podroze #eurotrip #cebulatrip
3 osoby...
3 przygody... (a może więcej?)
3 tysiące kilometrów
3 i pół tysiąca złotych... (na osobę)
9 dni...
1 pies...
W produkcji...
EUROTRIP CEBULA EDITION
Odcinek 1 - Ekipa z niebieskiego Jeepa
Plan podróży:
Wycieczka ta miała być naszymi pierwszymi prawdziwymi zagranicznymi wakacjami, jednak ze względu na ograniczony budżet nie miał być to zbyt długi urlop. W początkowej fazie plan wyglądał tak - 5 nocy w Chorwacji od poniedziałku do soboty, każdego dnia inna plaża i jakieś zwiedzanie małych miasteczek na Istrii. Wybór padł na Istrie żeby nie było zbyt daleko bo ja jak to ja akurat w momencie posiadania auta które pali 20l/100km(gazu) wymyśliłem, że to odpowiedni moment na wojaże po Europie. Żeby było jeszcze ciekawiej auto posiada butlę gazu do której wchodzi 42l
W poniedziałek mieliśmy wyjechać o 3 rano żeby na 19 dojechać na miejsce, oczywiście byłem jedynym kierowcą w ekipie. Cieszę się, że stwierdziłem wkońcu żeby znaleźć jakiś tani nocleg po drodze, coby nie jechać cały dzień a później paść tylko na ryj. Stwierdziłem, że fajnie byłoby coś po drodze zobaczyć a nie tylko się przespać więc po obczajeniu cen noclegu w Wiedniu wybór padł na Balaton w Węgrzech
Na koniec najważniejsze czyli opis ekipy:
Ja czyli ja czyli kierowca, MŻ czyli moja żona, Ziomeczek czyli ziomek i Pies czyli owczarek niemiecki
Kosztorys:
Noclegi:
Węgry 305 + Chorwacja 1700 + Słowacja 366 = 2371/3 = 790zł
Paliwo:
Średni koszt gazu 3,5zł
Dystans 3200km
Spalanie 20l/100km
20 x 3,5 = 70 x 32 = 2240/3 = 746zł
Atrakcje, szama, alkohol, pamiątki:
To najciężej policzyć bo tak naprawdę każdemu wyszło trochę inaczej. Biorąc pod uwagę że każdy z nas wziął po 600 euro lecz z tego ponad 1/3 poszła na opłacenie noclegu na miejscu na Chorwacji oraz na paliwo za granicą. Więc zostaje 600 x 2 = 1200 x 4,47 = 5364/3 = 1788zł
Podsumowanie:
790 + 746 + 1788 = 3324zł od osoby
Na koniec wyszło, że Ziomeczek wydał 200 euro więcej a ja z MŻ przywieźliśmy spowrotem 70 euro więc myślę, że można powiedzieć, że średni koszt wyszedł 3500zł od osoby. A no i gaz wkoncu wyszedł średnio mniej niż 3,5zł ale musieliśmy opłacić winiety, także się wyrównało
Przygotowania do wyjazdu:
Na jakiś tydzień przed wyjazdem naczytałem się artykułów o paragonach grozy na Chorwacji po wejściu do strefy euro. Po szybkim sprawdzeniu cen pizzy w restauracji we Włoszech i Chorwacji okazało się, że w Chorwacji jest 50% droższa. Więcej mi nie było trzeba i postanowiłem zachować się jak rasowy Polak xd Sprawdziłem przepisy na mięsiwo w słoikach od Kwasiora i Strzelczyka i zrobiłem 4 średnie słoiczki według jednego i 3 słoiczki według drugiego przepisu. Ugotowałem też gar gulaszu i władowałem go do 3 litrowych słojów które poddałem procesowi pasteryzacji. Tak przygotowany poczułem się pewniej i mogliśmy ruszyć na podbój Europy
Jakie mieliśmy przygody, co zwiedziliśmy, bo jednak zobaczyliśmy sporo w tak krótkim czasie - nie było to tylko leżenie plackiem na plażach. Jakie mieliśmy awarie auta i jak sobie ze wszystkim poradziliśmy? To wszystko w kolejnych odcinkach
#wycieczka #podroze #eurotrip #cebulatrip
Fajny psiur
@Suodka_Monia A dzięki, też mi się podoba
Komentarz usunięty
Przygoda zapowiada się ciekawa. Czekam na kolejny odcinek. Pies uroczy.
@Patkapsychopatka Zapraszam więc na następny odcinek
Zaloguj się aby komentować