#3 (2023.08.10) Interslavic podcast - Medžuslovjanske novosti
YouTube#interslavic
Nie zgadzam się ze starym wpisem, równajmy w dół. Zgadzam się, że angielski jest słabo uczony, ale jestem przeciwny wyrzucenia go, chyba nie zdajesz sobie sprawy jak wiele wiedzy jest zapisane w tym języku. Hiszpańskim również posługuje się spora część mieszkańców Ziemi, a niemiecki jest spoko ze względu na to, że nasi sąsiedzi go używają. Międzysłowiański też bym chętnie zobaczył w szkołach, sam myślę żeby się tego nauczyć, chociaż podstawy
@ZohanTSW angielski musi zostać jako obowiązkowy ale jego nauczanie MUSI być zmienione całkowicie tak aby uczeń opuszczający podstawówkę płynnie mówił po angielsku. Skoro w Afryce to się udaje w trzcinowych salkach to nie rozumiem czemu u nas nie wychodzi. IMO drugi język to mógłby być międzysłowiański. Jak liczyć ludzi mówiących językami słowiańskimi może być pareset milionów więc jest sens. Natomiast podtrzymuję tezę że drugi język obcy w dzisiejszym kształcie to absurd bo ani się go nikt nie zdąży nauczyć ani też większość tak na prawdę tego nie potrzebuje. A jak potrzebuje np. francuskiego to dostaje do wyboru moskiewski lub niemiecki bo tylko to ma jego szkoła w ofercie.
Wydaje mi się że celem drugiego języka może nie być umiejętność władania nim, tylko otwarcie umysłu na różnice między językami.
Co do liczenia ludzi to też nie ma sensu pokazanie, że międzysłowiański zrozumie więcej ludzi, bo celem tego nie jest sama rozmowa, tylko zarobienie pieniędzy w przyszłości. W Niemczech prawdopodobnie zarobisz więcej niż w każdym innym kraju posługującym się słowiańskim językiem, a niemiecki może w tym pomóc. Według mnie najlepsze jest po prostu dać wybór.
Kiedyś zacząłem naukę moędzysłowiańskiego ale nogdy nie ukończyłem kursów. Ale uważam, za świetny pomysł.
Ja natomiast w podstawówce np. pierwsze 2 lata widziałbym Esperanto. Jest proste więc dziecko się nie zrazi gramatyką, słowa proste, a jest udowodnione, że dzieci, które się nauczyły Esperanto szybciej uczyły się kolejnych języków bo nauczyły się wielu zasad nauki.
Esperanto jako język może nie jest popularne, ale na lekcji muzyki też uczyliśmy się fletu, a ilu z Was nadal na nim gra? Ważne jest, że opanowalićmy prosty instrument, który pokazał nam zasady i tak Esoeranto mogłoby być traktowane
@dotevo lubie esperanto ale jest problem z tym jezykiem. Wydaje sie raczej martwy. Mial swoje szanse w przeszlosci ale zostaly zaprzepaszczone i raczej nie wyglada na to ze cos z tego jeszcze bedzie. Miedzyslowianskiego ucze sie powoli osluchujac sie. Nie wiem czy starczy mi motywacji by ukonczyc z sukcesem ale bede probowal
martwy nie jest bo cały czas powstaje muzyka w esperanto, książki i gazety. Ale fakt, jakieś 30-40 lat temu był bardziej popularny bo każde większe miasto miało klub Esperantystów. Teraz to raczej wszystko w internecie plus jakieś wydarzenia roczne jak np. Arkones w Poznaniu.
@dotevo tak, 30-40 lat temu się kończyła złota epoka nieprzypadkowo. Międzynarodówka komunistyczna przestała to wspierać i się skończyły kokosy. Esperanto nie przekroczyło masy krytycznej by coś znaczyć ale też nie nie umarło całkowicie. To taki projekt zombie dla nerdów językowych, nie mam nic przeciwko ale też nie wezmę działu :).
Zaloguj się aby komentować