21 programów jakie warto mieć na komputerze - Bezpłatne i PL
YouTubeMoże się komuś coś takiego przydać. W komentarzach też jest wiele ciekawych polecań innych programów licznych osób.
Totalny bezsens i nic nie warte programiki. Kto w tych czasach korzysta z shitu jak libre office gdzie google sheets czy docs nie odstepuja office na krok, darmowy antywir - najwiekszy shit jaki mozna sobie sciagnac na kompa. Jakis szemrany programik do archiwów gdzie od w10 jest pelna obsluga zip rar i 7z z pod eksploatatora. Żal, chlop zrobil filmik like niezbednik komputer swiata, tylko minal sie z rzeczywistoscia o 20 lat.
Jedyne co sie przyda to crystal zeby se zobaczyc kondyche ssdkow
@Karakalla ty no ja używam libre office xD
@cebulaZrosolu ja mam oryginalke office 2013 i do dzis dzien wpadaja aktualizacje. Dalem za niego 15 zł.
@Karakalla ja używam Linuxa xD
Zresztą kompa włączam tylko jak muszę coś wydrukować bo nie mam drukarki wifi :p
I czasem do druku 3d też go włączę, ale to rzadko
@cebulaZrosolu a to okej, ale to nie jestes odbiorca tego filmu, bo nawet jesli te programiki maja wersję na linucha to linuch ma swoje lepsze rozwiazania
@Karakalla
Obsługa archiwów w Explorer śmierdzi - nigdy nie wiadomo, czy paczkę rozpakuje poprawnie.
Dokumentu Google śmierdzą - zapomnę włączy router, i już nie działają. Do tego wszystko wysyłają niewiadomo gdzie. LibreOffice rządzi, i nie ma nic lepszego.
Dalej, niestety, się nie wypowiem, bo żadna lista mi się nie otwiera, tylko jakiś długi filmik zaczyna się odtwarzać.
@sierzant_armii_12_malp lista jest w opisie filmiku. Generalnie można raz w zyciu kupic sobie office oryginalnego. Cała reszta to niestety podrobki msowskiego oprogramowania.
Co do archiwów - wiem - dlatego należe do 0,001% spoleczenstwa ktore ma kupionego dożywotniego winrara, i to juz pare ładnych lat.
Tu zamierzeniem autora bylo chyba pokazanie 'Prawdziwych Polskich Programów' ale niestety - ja bez Acrobata z edycja tesktu żyć nie moge i żadna podróbka mnie nie zadowoli. GIMP to przeżytek - do prostej obslugi wystarcza IrfanView.
A, nie wiem czemu to robisz, u mnie router stoi zawsze włączony. Za google docs przekonuje mnie to ze zaczynam pisac w domu, wsiadam w pociag i z telefonu połamie i poprawie tekst, dojezdzam do roboty i mam gotowy druczek na swoim koncie googla.
Ofc służbowe dokumenty idą całkiem inna droga, ale zabiliby mnie jakbym wrzucił w służbowe pliki cos wygenerowanego Libra czy Openem.
@Karakalla
Jak dla mnie ostatni dobry Microsoft Office to wersja 2000. Późniejsze miały coraz bardziej wydumane UI, stawały się coraz bardziej przekombinowane i ślamazarne, a nic nie wnosiły. A i tak bardziej mi wtedy leżał Lotus SmartSuite.
GIMP’a czasami używam, ale rzadko - nie potrzebuję co prawda takiego kombajnu, ale nie wnerwił mnie jeszcze na tyle, żebym zaczął szukać alternatywy. Za to sporo korzystam z Darktable, do obróbki zdjęć.
WinRAR’a też mam kupionego
Jak nie potrzebuję sprzętu, to go wyłączam.
@sierzant_armii_12_malp Opis filmu dał z tym.
@Karakalla Myślę że nie oglądałeś tego, gdyż większość tych programów jest najlepsza w swojej klasie z darmowych. Może nie wszystkie ale chyba większość.
@tom-hetman udowodnij mi ze programik ktory dla mnie jest noname - jest lepszy od oryginalnego 7zip czy winrara ktory jakby nie patrzec jest freeware - jestem naprawde wyjątkiem ktory zaplacil za winrara.
Tak samo przeglądarka pdf, testowalem w zyciu wiele takowych - acrobata nie przeskoczysz, akurat mi do zycia potrzebna platna wersja ale darmowa robi idealnie co ma robić.
@sierzant_armii_12_malp office 2003 na zawsze w moim sercu. Tak naprawde wiele od siebie sie nie różnia, ot graficznie lepiej to rozwiazali. Przesiadajac sie z domowego 2013 do najnowszej 365 w robocie nie widze wielkiej roznicy - układ jest zachowany, wszystko intuicyjnie poukladane. Zaś do libra podchodzilem pare razy, jak i do OO, nie no nie moja bajka. A ślamazarne sie stawały bo wiesz, sprzet czasem tez sie aktualizuje :P
Gimp z praca na warstwach to dla mnie przerost formy - jako ze niewiele bawie sie zdjeciamy pakiet irfana z pluginami w pelni mi starcza.
TotalCMD mam i na telefonie i na stacjonarce - oba zapłacone. Tego starucha nie da sie zrobić lepiej. 20 lat temu wrzucalem przez niego strony do internetu. Jak nie dawniej.
A ja nie, router i modem chodza 24/365. Chyba że jade na jakiś poligon, ćwiczenia czy coś i nie ma mnie 2-3 tygodnie, wtedy kłade eski w przedpokoju - oprócz eski od lodówki
@Karakalla Ale gimp, reslove davinci, balabolka - nie ma lepszych, xnwiev także nie ma lepszego. Coś tam jeszcze było ale nie pamiętam z głowy.
A jdowloader czy signal.
@tom-hetman jdownloader to mial racje bytu jakies 20 lat temu, nie wiem do czego mialbym go dzis użyć nie będąc piratem;
Xnview testowałem - wybrałem Irfana
Balabolka - pakiet office ma obecnie to wbudowane, skrótem klawiszowym wywołujesz i ci czyta;
Co do edycji wideo i davinciego - nie testowałem, w zyciu składałem pare filmów i dostałem do użytku wtedy Lapka z Vegasem ktory był topką w tamtych czasach.
Signal - nie mam nic do ukrycia, na jego korzyść przemawia to ze nie jest własnością mety.
Gdybys użył choć raz 'moim zdaniem' ale uparcie powtarzasz 'nie ma lepszego'. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.
Rozumiem że jesteś poprostu przeciwnikiem duzych graczy jak Meta, M$ i reszta i dlatego skłaniasz sie do takich niszowych programów?
@Karakalla Co do Libre to chyba nie używasz Excela do czegoś poważniejszego niż sumowanie i proste tabelki, skoro uważasz, że Google ma takie same funkcje jak Libre.
Owszem, dla 99% użytkowników arkusze od Google są wystarczające, no i mają współdzielenie, pracę live itd. ale przy bardziej zaawansowanych rzeczach, to jednak Libre jest lepsze. No i masz to wszystko offline - co kto lubi
Co do reszty - po co mi alternatywy do 7zipa (skoro i tak jest darmowy :))
Balabolka? Boże...
Przeglądarki - co kto lubi, nie ma sensu odpalać dyskusji, każda ma swoje plusy dodatnie i ujemne.
"Czyszczenie systemu" - mimo wszystko bałbym się komuś to polecać, bo kliknie w jeden ptaszek za dużo i płacz, że coś tam nie działa, że błędy wywala itd. Wyłączenie telemetrii ok, ale jakieś czyszczenie to już jest ostra jazda.
Comodo - no to akurat nie jest zły wybór. Oczywiście wersja płatna lepsza, ale sam producent jest ok.
Crystal - ok, ale dla zwykłego usera i tak nieprzydatny, bo nie wie co tam program mu pokazuje
Unreal Commander - spoko opcja, choć osobiście preferuję Total Commandera, ale Unreal też daje radę.
Filezilla - spytaj się 100 losowych userów co to jest FTP
Xampp - jak ktoś programuje to zna, jak ktoś nie programuje, to mu niepotrzebny, bo i tak nie skorzysta.
GIMP - ok, ale dla prostych rzeczy polecałbym paint.net.
Homebank - jeden z miliona programów do budżetu. Jak ktoś coś takiego prowadzi...
jdownloader - to teraz się jeszcze coś pobiera na dysk jakoś specjalnie?
k-lite codec - no to sam bym polecał, żeby nie mieć problemów (zwłaszcza pod win11) z odtwarzeniem czasami dziwnych formatów. Choć VNC pewnie umie więcej.
keepass - jak najbardziej polecałbym
o Libre pisałem
Thunderbird - polecałbym, ale z pewną dozą ostrożności. Dlaczego? No bo przy dużych ilościach maili i dużych skrzynkach (po parę GB maili) potrafi się pogubić. popsuć indeksy i nagle nie widzisz jakiegoś maila, a na serwerze jest. Sprawdzone wiele razy.
NetTraffic - dla zaawansowanych, którzy wiedzą co oznaczają te wszystkie skróty i cyferki.
Komunikatory - używasz tego, czego używają twoi znajomi
SumatraPDF - fajny, szybki.
DaVinci - świetny program, może nie za łatwy w obsłudze, ale też polecam.
XnView - troszkę mu się przytyło, ale naprawdę fajne narzędzie.
@LovelyPL generalnie do normalnego prywatnego uzytku starcza mi Googielowska podróba excela, w pracy stricte pracuje na 365 i wykorzystuje dużo możliwości tego shietu :) mi odpowiada praca w chmurze
@Karakalla Ja też w domu używam Googla, bo jakieś tam proste rzeczy robię, jakieś nieskomplikowane formuły, ale w pracy jednak Libre. I jakoś mi Excela nie brakuje
@tom-hetman - mnie interesują tylko programy na Linuksa.
Na moimi głównym kompie mam Linux Mint a na nim...
Programy GUI:
Firefox i Chromium
LibreOffice
Blender
GIMP
VS Code
Godot
Gdevelop
Programy CLI:
Python
Rust
Golang
Nodejs i różne frameworki do robienia stron internetowych - moim ulubionym jest SvelteKit
Podman
Yt-dlp
Ffmpeg
Tony innych rzeczy - bo kto by to wszystko spamiętał
@koszotorobur jak cli to mc. Takie przyzwyczajenie ale ja bez tego nie mogę żyć jak działam na cli.
@konto_na_wykop_pl - na DOSie bez Nortona to się nie dało
Ale na Linuksie jakoś mi nie po drodze z mc - chociaż jak go próbuję to sobie myślę, że jest w pytę, ale przy następnym uruchomieniu kompa o nim zapominam - stare przyzwyczajenia nie odpuszczają tak łatwo
@tom-hetman Na początek GRUB i Linux Kernel. I tak dalej…
@sierzant_armii_12_malp - no to wymieniaj - chętnie poczytam
@koszotorobur Całego pliku world ci nie wkleję, ale kilka pozycji mogę wymienić:
nano
sublime-text
mc
libreoffice
cppcheck
kdevelop
git
krusader
kdeutils-meta
kdegraphics-meta
kdesdk-meta
plasma-meta
darktable
gimp
strawberry
vlc
obs-studio
memtest86+
mold
wine-vanilla
fs-uae
dosbox-staging
86Box
vice
virtualbox
firefox
google-chrome
filezilla
argyllcms
yakuake
steam-launcher
liberation-fonts
openscad
@sierzant_armii_12_malp Google chrome? Szpiega w szpiegu na szpiegu. Ale lista bardzo zacna. Przydał by się opis co do czego.
@tom-hetman ale czekaj chlop w filmiku poleca Edge jako alternatywe - gdzie wiekszosc przeglądarek obecnie stoi i tak na silniku chromium, a edge poprostu swoje szpiegowstwo kieruje na serwery m$ a nie gugla. Vivaldi z chrome engined chyba jest najrozsądniejsze
@Karakalla A Brave? Mi się wydaje że Brave
Ze 3 faktycznie użyteczne podstawki, a reszta to albo jakiś słaby żart, albo specyficzne przypadki, gdzie jak nie parasz się tym, albo wiesz, że tego konkretnie potrzebujesz, to ci to niepotrzebne.
Co ta laska ma z tym wspólnego? Omijam takie wyrzutki. Od razu widać, że jedyne czym tu można przyciągnąć to doopa.
Przydalaby sie opcja do zakopania takiego gowna. Zeby chronic userow przed syfiastymi poradnikami.
Niektóre faktycznie dobre, ale jest też trochę śmieci:
2. Zamiana tekstu na pliki audio Balabolka- niepotrzebny dla większości ludzi.
3. Przeglądarka Internetowa Microsoft Edge - chromium to syf, ale jak już ktoś faktycznie chce używać chromum to najlepieje brać ungoogled-chromium.
4. Glary Utilities - niepotrzebny syf
5. Pakiet bezpieczeństwa komputera Comodo Internet Security Premium - niepotrzebny syf, Windows ma już Defendera, a użytkownik mózg w czaszce, nic więcej nie potrzeba.
6. Crystal Dysk Info - niepotrzebny dla większości ludzi.
7. Menadżer obsługi plików - Double Commander -niepotrzebny dla większości ludzi.
8. Program do serwerów FTP - niepotrzebny dla większości ludzi.
9. XAMPP - niepotrzebny dla większości ludzi.
10. GIMP - chyba najgorszy i najmniej intuicyjny edytor zamiast Photoshopa jaki istnieje
11. Program do finansów osobistych i domowych - Polacy nie umieją w finanse więc nie potrzebny.
13. K-Lite Codec Pack - niepotrzebny syf. Windows ma już wszystkie kodeki do odtwarzania filmów, jakie są potrzebne.
15. LibreOffice - najgorszy pakiet biurowy, jaki istnieje. Ja już wolę OnlyOffice.
16. Mozilla Thunderbird - niepotrzebne zwykłemu użytkownikowi, ale jak już ktoś musi mieć pogram pocztowy, to jest to chyba najgorsza aplikacja, jaką można wybrać. Nie obsługuje nawet wielowątkowości, przez co nie da się pisać maili w czasie gdy aplikacja ściąga dużą ilość wiadomości.
17. NetTraffic - na co to komu? Nawet tanie routery mają taką opcję, ba potrafią same automagicznie sterować ruchem.
21. XnView - Windows ma wbudowaną przeglądarkę zdjęć, niepotrzebna jest ta apka.
Według mnie jest jeden program, który każdy powinien mieć na kompie i jest nim Everything od voidtools. Dzięki tej apce znajdziecie dowolny plik na kompie w ciągu paru sekund i to dosłownie.
@BoTak - z większością się zgadzam - zwłaszcza gdy ktoś jest niezaawansowanym użytkownikiem systemu Windows.
Niemniej XnView to świetny program z wieloma zaawansowanymi funkcjami (jak konwersjia formatu plików gdzie podczas konwersji można dodać różne filtry i zdefiniować warunki ich aplikowania) i ogromnymi możliwościami konfiguracji samego przeglądania plików. Do tego program jest dostępny na inne systemy operacyjne niż Windows.
@BoTak częściowo się zgodzę, ale...
Comodo - zakładasz, że użytkownik myśli. I tu jest błąd
k-lite - win11 jest wykastrowane z codeców. Bez alternatywy, czy to k-lite czy VNC, systemowe odtwarzacze od razu drą się o kasę za dodatkowe kodeki
xnView - windowsowa przeglądarka jest ok, pod warunkiem, że - tylko przeglądasz, nie chcesz z tymi obrazami niczego zrobić i inni nie podrzucają ci 'dziwnych' formatów obrazów.
@LovelyPL Naprawdę Defender wystarcza, nie ma sensu zapychać system innym softem, tworzy to więcej problemów niż jest to warte.
Mam Win 11 bez żadnych ekstra kodeków i nigdy nie zdarzyło mi się, aby czegoś nie dało się odtworzyć.
Do obróbki zdjęć to jest foto szop, affinity photo i masa innych profesjonalnych aplikacji. A do podstawowych czynności jak obrócenie zdjęcia czy przycinanie Windows już ma wbudowane narzędzia.
@BoTak A jak montujesz filmy bez kodeku? Bo wbudowane w program zupełnie nie pozwolą ci na nic nawet na imprort? A on o tym mówił co do kodeków.
@tom-hetman Nie montuje, cały czas była mowa o odtwarzaniu, a nie montowaniu treści.
@LovelyPL no ja akurat mam FastStone'a i jakoś lepiej mi "leży", ale Xn też jest spoko.
Natomiast co do kodeków i antywirusów, to niestety ale nie mogę zgodzić. Kodeki od lat załatwia instalacja jednego VLC, sorry, to już nie są lata 2000-2005, gdzie po instalacji systemu jedną z pierwszych rzeczy było instalowanie pierdyliona paczek, bo do muzyki osobne, dvix osobne, xvid osobne, k-lite osobne, mkv osobne, flash osobne, shockwave osobne, realplayer osobne, rad video osobne i cholera wie co jeszcze też osobno. Dziś póki trzymasz się cywilizowanych kodeków, to VLC załatwia ci wszystko, bo ma masę wbudowanych.
A antywirus... powiem tak- jak użytkownik będzie dostatecznie uparty, nieogarnięty, co tam jeszcze, to nawet 20 antywirusów nie pomoże, bo i tak rozjebie tego kompa. I mówię to z doświadczenia- lata robiłem na serwisie i widziałem rzeczy, które wydawały się niemożliwe. Dla 99% użytkowników Defender będzie wystarczającą opcją, to już nie jest Defender, który wielu pamięta z XP, którego pierwsze co to się wyłączało, bo poza tym, że nic nie robił, to zwalniał komputer. Od czasów 7, kiedy go zintegrowali z MS Security Essentials, przebudowali silnik, heurystykę, metody skanowania i kwarantanny, to to jest kompletnie inny antywirus i naprawdę wiele potrafi. I jeśli tylko użytkownik myśli, to on w zupełności wystarcza. A jeśli nie myśli? To nawet i 20 antywirusów go nie powstrzyma i serio- instalowaliśmy wszystko od avastów, przez comodo, pandy, przez kaspersky'ego, esety, aż po gdaty i zawsze się to kończyło tak samo- jak użytkownik był ogarnięty, to w logu było tyle co nic, nawet w gdacie, nieogara nic nie powstrzymało. Ten 1 brakujący procent z wcześniej to też nie jest case dla takiego wynalazku, bo to są użytkownicy korporacyjni... którzy też mają zainstalowanego defendera, tylko sterowanego kompletnie przez polityki i reguły firmowe. ¯\_(ツ)_/¯
Zaloguj się aby komentować