21 339,19 + 5,03 + 12,10 + 12,02 + 11,07 + 14,01 + 18,04 = 21 411,46

Kolejny tydzień za nami. Kolejny tydzień leniwego człapania - coś nie bardzo mi się chce wyrwać z tego ciągu powolnego dreptania 🙃 Czy mi z tym źle? Eeetam xD

Nadal ostro pilnuję ciągłości - udało się nie opuścić ani jednego dnia biegania w maju, może i w czerwcu się uda? Kilometraż przeciętny - ledwo 260 km póki co, ale nigdzie mi nie spieszno.

Dzisiaj mogłem sobie nareszcie sprawić prawdziwą przyjemność - w końcu była okazja, by pierwszy raz w sezonie pobiegać sobie po okolicy Makowa Podhalańskiego, gdzie mamy działkę i gdzie zawsze jestem zrelaksowany ☺️

Trochę mnie pobolewa lewa noga - nawet nie samo kolano co jeszcze udo i nie tylko. Już się umówiłem z Panią Serwisantką na naprawę jutro, a w ramach oszczędzania się wybrałem trochę krótszą trasę 😅 z ok. 500m przewyższeń. Priorytetem było jak najmniej zbiegania po luźnych kamieniach - to rok temu mnie dobiło, wyłączyło z biegania na 2 miesiące i generalnie popsuło wszystkie plany i cele biegowe.

Mniejsza o to. O piątej z hakiem się obudziłem, a potem leniwie pozbierałem i kwadrans przed szóstą wyruszyłem.

Trasa malownicza, ale wymagająca - nie raz i nie dwa przeszedłem do marszu, ale jak pisałem rekordy prędkości nie są moim priorytetem i to do tego stopnia, że nawet gdy już biegłem z góry czy po płaskim to tempo miałem czysto emeryckie 🤪Staruszek już jestem, to mi chyba wolno xD

Po drodze spotkałem kilka #koteczkizprzypadku z czego jeden był tak przyjazny, że trzeba było się zatrzymać i poczochrać 😻

Widoki jak zawsze przepiękne - trochę żałowałem, że tak późno wystartowałem bo poranne mgły w tej okolicy są niezwykle malownicze. Szczęśliwie nie było też specjalnego skwaru, oczywiście jak zwykle nie wziąłem nic do picia xD

Do domu dotarłem tuż po ósmej - oczywiście na dobitkę zawsze mam koszmarny podbieg na 2 km przed metą, niezależnie od tego którą trasę wybiorę. I tam się dowiedziałem, że znowu wody nie ma - więc by się móc wykąpać, kolejną godzinę z hakiem spędziłem w studni walcząc z uruchomieniem hydrofora xD Teraz jestem jeszcze bardziej obolały, tym bardziej wyczekuję spotkania z Panią Serwisantką 🛠️

#bieganie #sztafeta
5aa1fe88-85d3-45ea-8100-88a85084cc07
enron

Tak jak pisałem, pięknie było 😍

f9464745-24d9-43ff-a94e-dcf3d5129eb2
35efb474-4b54-4f24-bef3-4d45f87a6057
27755457-3580-4c5b-9bd9-a7840e7936a4
f08520da-ff14-4989-a015-983ae62e84b1
enron

kitku był przyjazny 🥰

c501239c-1c25-4010-b56c-5cce1b2977fe
ccdd10b0-0b93-408f-99ad-e71aa2ee89c2
Opornik

@enron Zrób kiedyś selfika na kiblu.

enron

@Opornik zachowam w pamięci tę prośbę xD

Felonious_Gru

@enron dzień dobry. Przyznam, że troszkę tęskniłem

enron

@Felonious_Gru rok szkolny się skończył, może ciut więcej czasu się znajdzie na częstsze wpisy 😉

Zaloguj się aby komentować