1966,39 + 12,67 + 2,03 + 5,03 + 3,80 = 1989,92
Dziś na śniadanko w ramach #sztafeta spokojny truchcik po #gdynia a następnie wyskok 2 km dalej na gdyński Parkrun W sumie dopiero mój drugi, parkruny są organizowane zdecydowanie zbyt późno jak na moje preferencje, do tego 5 km zdecydowanie nie jest dystansem, który mógłby mnie usatysfakcjonować w weekendowy dzień No ale jak już jest pod nosem to czemu nie?
Truchcik luzacki w tempie 5:35, parkrun trochę szybciej 4:39. Pewnie byłoby lepiej gdybym był na świeżo i gdyby tak sakramencko nie wiało - chwilami można było zwątpić przy ostro zacinającym śniegu
Na koniec powrót ciut dookoła w luźniejszym tempie.
Jeszcze dwa dni i żegnam moje ukochane miasto
bffd940a-4f8a-4e88-b593-a28351a3e78d
dd9e563a-48bd-4bd6-a778-f6ef080f2aed
8b989b03-5c47-486a-9201-6c2f9f1e3acc
3e1c0bfc-ba58-4e6e-b57a-3c4c418933b8
enron

Ach, no i pycha śniadanko w "Chwila Moment" - polecam, cudowne miejsce

a213775e-9c87-468b-a757-7855c495f6d8
Zielczan

@enron


Jeszcze dwa dni i żegnam moje ukochane miasto


A co teraz?

enron

@Zielczan no jeszcze jutro coś uczciwego sobie zaplanuję, być może w poniedziałek rano jakiś mikrobieg po bułki... a od wtorku wracam do smogu w #krakow

Zielczan

@enron a to nie tak źle, góry masz o rzut kamieniem

enron

@Zielczan mieszkam na szczycie wzgórza, każdy bieg to min.100m przewyższeń

Zaloguj się aby komentować