19572,17 + 15,01 + 10,35 = 19597,53

W sobotę biegania nie było, za to były siłownia, spacer i rostbef z grilla. W niedzielę o poranku spokojne 15 km - trochę po mieście, trochę na bieżni, a potem jeszcze 10 km - tym razem do teściów na obiad już w pełnym żarze. Normalnie na taki dystans w ogóle wody nie biorę ale tym razem do 7 km wychliptałem dwa bidony 0,25, a u celu jeszcze bezalkoholowe piwo - i tak było mi mało! Uff... Miłego!

#sztafeta  #bieganie  #biegajzhejto
2b93e288-7e64-4670-8608-1334fb39ba86

Zaloguj się aby komentować