Mój diesel z 2010r który przy jeździe jak elektryk spalałby 5.5-6l/100, spaliłby 107.76 l paliwa, licząc po 6.30 za litr, wyjdzie 678 zł za taką trasę.
Czyli może elektryk nie jest tani, ale za to długi się nim podróżuje.
#samochody #motoryzacja #samochodyelektrycznd #tesla
https://youtu.be/wCpISezG7fA
Rozumiem, ze te 108 litrów diesla wlałbyś jeszcze w Polsce aby utrzymać niska cenę? Nie mniej jednak i tak pewnie wyjdzie taniej xd
@LeSip xD
@Klopsztanga no ale prąd jest czysty bo jest produkowany...gdzie indziej
@Klopsztanga
Bo elektryk to jest gadzet do miasta- i w taki sposob jak uzytkuje go zona tego chłopa z yt to jest wygryw 10/10- bo jak sam powiedzial znika koszt ladowania/tankowania,bo zona laduje samochod z firmowego gniazda, gdy pracuje na zmianie 12h
A co do tras- zasieg 400-500 km nie jest problemem,gdyby ladowanie trwalo 5-10 minut,ladowarek bylo tyle co stacji paliw.
Na razie to sa super gadzety do miasta i jak masz dom z fotowoltaika,ale do tras nadal diesel pozostaje niepokonany.
znika koszt ladowania/tankowania,bo zona laduje samochod z firmowego gniazda, gdy pracuje na zmianie 12h
@jajkosadzone myślisz że to długo potrwa? Bo jak dla mnie na razie leją wodę, bo to groszowe sprawy. Jak elektryki będą popularne, to zapomnij o tym.
@Klopsztanga
Mysle,ze nie.
@Klopsztanga miałem elektryka kilka lat temu w Norwegii i przyjechałem nim ok 80k km, było to jakieś 8lat temu, wtedy parkingi było za darmo, ładowanie w pracy i w mieście za darmo, bramki za darmo, opłaty roczne i ubezpieczenie były dużo niższe niż diesla. no ale elektryków teraz od zajebania, i już ludzie płacą normalnie za wszystko (bramki tylko trochę tańsze). ceny prądu ostatnio poszły do góry, koszt ładowania na szybkich ładowarkach podrożał chyba 5 czy 7 razy... Ale cisną dalej, od 2025 tylko elektryki będzie można kupić tutaj. źle się dzieje :-(
@MolibdenowyMateusz hmm nie dziwie się jak tam podatek 100% na benzyniaki że ludzie elektryki kupowali . Wychodzilo taniej
@MolibdenowyMateusz zakaz rejestracji nowych aut spalinowych ma obowiązywać od 2035, a do tego czasu wiele może się zmienić. Z jednej strony technologie aut elektrycznych mogą pójść znacznie na przód, z drugiej przy braku rozwoju społeczeństwo i rządzący mogą się zorientować o bezsensowności tej technologii na dłuższą metę i auta spalinowe znów wrócą do łask.
Nikt nie wie co będzie i nawet koncerny motoryzacyjne trwają obecnie w takim zawieszeniu. Z jednej strony ogromne pieniądze są inwestowane w elektryki, a z drugiej strony nadal głównym motorem sprzedażowym koncernów są albo auta spalinowe, albo co najwyżej hybrydowe.
zakaz będzie obowiązywał w UE ale Norwegia sama ma plan sprzedaży tylko elektryków po 2025
https://www.frp.no/nyheter/vil-ha-salg-av-diesel-og-bensinbiler-etter-2025
@MolibdenowyMateusz Norwegia to malutki kraik z 5.5 mln mieszkańców, posiadający złoża ropy naftowej oraz zasoby finansowe na funduszach inwestycyjnych przekraczające 1 bilion USD. Oni mogą sobie nawet wprowadzić zakaz jazdy innymi pojazdami niż mobilne kosiarki, a nadal im się będzie dobrze wiodło.
Ostatnio jechałem do Lipska i z powrotem. Spalanie 4.7l/100km. W dwie strony ponad 1200km. Tankowane po ok. 6.30 właśnie. Nie ma opcji by to przebić jakimkolwiek elektrykiem.
Zaloguj się aby komentować