118 + 1 = 119
Prywatny licznik: 14+1=15
Tytuł: Lata
Autor: Annie Ernaux
Kategoria: powieść autobiograficzna
Wydawnictwo: Czarne
ISBN: 9788381913850
Liczba stron: 240
Ocena: 7/10
Rozpisałem się przy Bliskich, więc tu będzie krócej Znowu cechą najważniejszą jest język, którym operuje autorka — po więcej odsyłam do poprzedniej mojej recenzji na tagu. To, co w Latach się dodatkowo pojawia, to dużo mocniejsze osadzenie życia bohaterki (i autorki zarazem) w wydarzeniach, zarówno lokalnych, jak i globalnych. Widać więc jak na dłoni jak zjawiska kulturowe czy przemiany polityczne wpływały na życie zwyczajnych ludzi, w zasadzie jest to niemalże historia Francji w II połowie XX wieku w pigułce. Z tym się też wiąże minus — że tłumacze i redaktorzy polskiego wydania dwoili się i troili przy przypisach, ale trzeba też przy tym mieć jakiś umiar, by przypisy nie zdominowały treści, więc jakąś wiedzę na temat Francji w ostatnich kilkudziesięciu latach warto mieć (bądź na bieżąco posiłkować się internetem).
Ogólnie postawiłbym ją delikatnie wyżej niż Bliskich, właśnie przez pokazanie małego człowieka w kontekście wielkiego świata, ale wciąż nie jest to na tyle zachwycająca literatura, by wykroczyć poza ocenę 7/10. Więc jeśli miałbym wskazać komuś książkę najnowszej noblistki do przeczytania, to byłaby to właśnie ta pozycja, niemniej nadal nie czuję przekonania o niezbędności zapoznania się z całością książki, a już szczególnie jeśli chodzi o posiadanie na półce egzemplarza, to trzeba być przegiętym człowiekiem na moją miarę... Są sporo lepsze, po prostu.
#bookmeter #ksiazki #hejtoczyta
ebd0da66-649e-441e-9050-c99c80426379

Zaloguj się aby komentować