Heheszki

@Kronos normalna sprawa, chyba, bo u mnie to samo. Niewiele jest słów tak odpornych na normalny punkt wyjścia, że raz się ucieszysz i po chwili mina rzednie. W końcu trzeba coś zrobić bo ile można się w to gapić ? Najciemniej pod latarnią.

Zaloguj się aby komentować