Chrześcijaństwo. Religia, której fundamentem jest przekonanie, że każdy jest grzeszny. Wierni co tydzień padają na kolana i biją się w pierś prosząc o przebaczenie grzechów. Najważniejszy Święty, Piotr, chwilę po zatrzymaniu swojego mistrza trzy razy się go wypiera "Jezus? Nie znam, chłopie, jakiś pajac pewnie, mylisz mnie z kimś, nie mam z nim nic wspólnego". Większość ewangelicznych świętych to celnicy, współpracownicy Rzymian, prostytutki, kombinatorzy. Po prostu ludzie - grzeszni, wątpiący, popełniający błędy, ulegający słabościom. Nawet sam Bóg zstępuje na Ziemię w ludzkiej postaci swojego syna, żeby pokazać, heloł, ja też mam swoje słabości, lęki, zwątpienia. Na tym polega całe uniwersum, że nie ma ludzi bez skazy (no, poza Maryją, ale to w sumie żona szefa)
Polska 2023: hurr durr, nie można obrażać JP2, papież był świętszy od Jezusa, nie popełniał błędów - a jak będziecie mówili inaczej to cała nasza cywilizacja się zawali. Lol.