To był początek nowej drogi, ale jednocześnie koniec wielkiej kariery. Od tej pory przez ponad pięć lat mierzył się z amerykańskimi nastolatkami i podstarzałymi piłkarzami z Europy, którzy tak jak on w Stanach Zjednoczonych kończyli swoje kariery lub przebywali tu, by zarobić podczas wakacji. Nadal był gwiazdą, w swoim czasie najbardziej utytułowanym piłkarzem na kontynencie amerykańskim, choć przed nim grali tam Pele, Beckenbauer, Cruyff, Eusebio, Muller i inni.
Uchodził za Wielkiego Mistrza, znanego na Starym Kontynencie, a Ameryka miała zawsze kompleks Europy i ceniła wszystko, co z niej pochodziło. Deyna reprezentował kunszt rzadko spotykany. Był konstruktorem i egzekutorem. Grał w North American Soccer League (rozgrywki na normalnych boiskach) i w Major Indoor Soccer League (rozgrywki halowe). Przez pierwsze dwa lata około dziewięćdziesięciu meczów rocznie, czyli mniej więcej dwa razy w tygodniu.
Ustanowił wciąż obowiązujący (bo NASL już nie istnieje) rekord. 12 sierpnia 1983 roku, występując w San Diego przeciw Tampa Bay Rowdies, zdobył miano najbardziej produktywnego piłkarza ligi. Strzelił cztery bramki, a pięć kolejnych padło z jego podań. Dało mu to 13 punktów w specyficznej, przypominającej hokejową, klasyfikacji, dzięki czemu pobił o jeden punkt rekord Giorgio Chinaglii z Cosmosu N.Y. Sockersi wygrali 9:1!
Znalazł się w jedenastce najlepszych piłkarzy sezonu 1983/84, mając w niej za partnera między innymi Stanisława Terleckiego, wówczas piłkarza Cosmosu i San Jose Earthquakes. Na otwartych boiskach z naturalną i sztuczną trawą grał do końca 1984 roku, nie rezygnując przy tym z sezonu indoor. Później, aż do połowy 1987 grał w piłkę w halach, walcząc o mistrzostwo MISL.
Telegram gratulacyjny przysłał mu prezydent Ronald Reagan, a reżyser John Houston zaangażował go do filmu "Victory". U boku Pelego, Bobby'ego Moore'a, Osvaldo Ardilesa, Paula van Himsta oraz aktorów Maxa von Sydowa, Sylvestra Stallone i Michaela Caine Deyna zagrał rolę polskiego żołnierza, więźnia stalagu, członka międzynarodowej drużyny piłkarskiej, ogrywającej Niemców podczas okupacji w Paryżu.
Jego zespół aż pięciokrotnie (najwięcej razy w USA) zdobywał tytuł, a on trzy razy - w latach 1983, 1985 i 1986 do tego się przyczynił.
Ostatni prawdziwie zawodowy mecz o punkty rozegrał 31 maja 1987 roku w Western Division Finals, przeciwko drużynie Tacoma Stars i tę datę należy uznać za oficjalne zakończenie kariery. Miał wtedy już prawie czterdzieści lat.
Źródło: „Deyna” - Stefan Szczeplek #sport #deyba #pilkanozna
@pukpuk szkoda że dopiero po 30stce mógł wyjechać grać na zachód, gdyby nie to to pewnie byłby światową gwiazdą
Zaloguj się aby komentować