Jest tu taki jegomość @Krzakowiec , co ze swoim sklepem oferuje wyroby z żywicy.
Jakieś #rozdajo , jakies #promocje , cuda wianki.
Nawet dorobił się recenzji kupującego (a jak to z recenzjami w necie jest to wszyscy wiemy).
No ale do rzeczy: spodobało mi się i zamówiłem. Ot, w sobotę wieczór - bo może dojdzie po Walentym, to będzie coś na ułaskawienie smoczycy.
No i teraz zaczyna się: typ nadał paczkę w niedzielę wieczór. Kumacie? Pracuje w niedzielę i paczki wysyła, bo ludziom zależy.
Spokojnie sobie dzisiaj odbieram - coś trochę małe i podejrzanie lekkie. No ale nic, spokojnie, to trzeba dokładnie obejrzeć i fotki porobić żeby był dowód.
Otwieram... w kopercie o jedno pudełeczko za dużo - ha, pomylił zamówienia, pewnie po pijaku wysyłał
Ale nie... w środku mój paragon, moje zamówienie i... no chyba gratis.
WTF? Pierwszy raz obcy człowiek coś zamawia i to jeszcze z kodem zniżkowym a ten mu gratisa? Nie ze mną te numery Bruner, pewnie itemy są pouszkadzane, czy coś.
Otwieram pierwszy... kurde, obrączki odbierałem gorzej zapakowane. Pomysł ładowania tego na chrobotka, zawinięte jeszcze w czarną bibułę.. normalnie wargasm. Item pierwszy - idealny, kolejne - też idealne.
CO TO JEST, "MAMY CIĘ" ?!
Kobita zadowolona, ja też, mam tylko nadzieję, że @Krzakowiec zarobił chociaż na waciki
Mistrzu, jestem Twoim fanem, wielbię talent i rzemiosło (serio, nie mam do czego się przyczepić, a czepialski jestem).
Polecam tego alle^W użytkownika!
#rozkminkrzaka #rekodzielo
@Jossarian @Mr.W @Fanatyk_Wedkarstwa @szamaan @cichy @Zielonypomidor kurde ludki, naprawdę cholernie dziękuję - szczególnie Tobie @kawio bo zrobiłeś mi naprawdę niezłą reklamę tym wpisem xD
Ja serio mam dużo wzlotów i upadków przy swojej działalności - już nie raz chciałem tym pierdolnąć o czym pisałem na #rozkminkrzaka
Ale takie wpisy i komentarze to jedna z przyjemniejszych części mojej pracy, szczególnie że pomimo ponad 3 lat wysyłania swoich rzeczy za każdym razem po moich "gorących" okresach zakupowych jak z walentynki albo bożye narodzenie siedzę jak na szpilkach bo boję się, że dużo osób zacznie zwracać moje rzeczy jak już je zobaczą na żywo. Nigdy nie miałem masowych zwrotów, ale dalej i tak mam ciągły stres z tym związany i dlatego zresztą dalej nie otworzyłem sklepu na ETSY bo zwyczajnie się boję.
Perfekcjonizm to dziwka, serio. Ale próbuję to jakoś w głowie ogarnąć i takie wpisy mi w tym pomagają za co po ludzku dziękuję.
Siedzę teraz w swojej pracowni po serio paskudnym dniu bo księgowa dobiła mnie wpadką i nagle po przeczytaniu tego... Lżej. Dużo, dużo lżej.
Jeszcze raz dzięki, wybaczcie, że tak późno w ogóle odpisałem i życzę wszystkim swoim klientom żeby rzeczy ode mnie służyły długo i świecąco :))
@Fanatyk_Wedkarstwa
"na ułaskawienie smoczycy."
Raczej na obłaskawienie
@onomatopeja 100% racji.
Zaloguj się aby komentować